Bp Tyrawa: Boże Ciało świętem największego dziękczynienia

„Niech uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa będzie świętem największego dziękczynienia, na które człowiek może się zdobyć” – mówił w bydgoskiej katedrze bp Jan Tyrawa. Następnie hierarcha uczestniczył procesji eucharystycznej, która przeszła ulicami starówki.

Ordynariusz bydgoski dodał w czasie homilii, że uroczystość Bożego Ciała niesie w sobie pewną trudność, niesie odwieczne zmaganie się człowieka z samym sobą. – Człowiek nie wie jak w rzeczywistości rozumieć to wszystko, co go otacza. To go przerasta, to znaczy również, że fascynuje. Nie tyle odpycha, co przyciąga. Po to, aby to poznać i w tym uczestniczyć – mówił.

Pasterz diecezji podkreślił również, że człowiek w owym zmaganiu się z samym sobą, uciekał się do symboli. Dlatego, że poprzez nie znajdował pewien sposób spełnienia siebie. – Spełnienia poprzez to, co go w tej rzeczywistości fascynowało. Poprzez symbole mógł się do tego zbliżyć i w tym uczestniczyć – powiedział.

Co to znaczy, kiedy Chrystus bierze w Wieczerniku do ręki chleb i mówi «to jest Ciało Moje», a później kielich z winem i wypowiada «to jest Krew Moja»? – pytał bp Jan Tyrawa. – Nie oznacza to, że mamy do czynienia z elementami człowieka. Mamy do czynienia wprost i bezpośrednio z całym człowiekiem. Chrystus mówi to Ja jestem w tej symbolice chleba i wina – podkreślił.

Uczestnicy Eucharystii – wśród nich kapłani, siostry zakonne, wojsko, wierni – przeszli następnie w procesji, zatrzymując się przy czterech ołtarzach. Stanęły one – przy Starym Rynku, Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Bydgoskiej, kościele ojców jezuitów św. Andrzeja Boboli oraz świątyni garnizonowej.