Bp Tyrawa: demokracja zagrożona, katolicy muszą uczestniczyć w wyborach

Nadchodzące wybory są bardzo dobrą okazją do tworzenia społeczeństwa obywatelskiego i dlatego katolicy nie mogą w nich nie uczestniczyć – powiedział na forum episkopatu bp Jan Tyrawa.

Biskup przestrzegł, że sposób, w jaki współczesny świat przedstawia kwestie bioetyki, rodziny i seksualności, prowadzi do „wypłukiwania demokracji”, niszczy bowiem podmiotowość grup społecznych i jest zamachem na godność życia i wartość rodziny.

W wystąpieniu o „zasadach uczestnictwa katolików w wyborach” ordynariusz bydgoski wskazał za Janem Pawłem II, że „duszpasterze mają prawo i obowiązek głoszenia zasad moralnych w odniesieniu do porządku społecznego”. Jak zauważył hierarcha, w adhortacji „Christifideles laici” papież wskazywał, że wszyscy chrześcijanie mają obowiązek występowania w obronie ludzkich praw, dodając jednocześnie, że „tylko świeccy mogą aktywnie uczestniczyć w działalności partii politycznych”.

Powołując sie na nauczanie II Soboru Watykańskiego bp Tyrawa zwrócił uwagę, że świeccy winni głosić wartości ewangeliczne z własną autonomią, z właściwą sobie kompetencją i na własną odpowiedzialność. Ich zadaniem jest wnoszenie prawdy Ewangelii na współczesne areopagi: polityki i ekonomii, kultury i cywilizacji, by „oświetlić Ewangelią życie państwa i narodu”: życie polityczne, gospodarczo-społeczne, kulturowe, rodzinne, zawodowe.

Ordynariusz bydgoski podkreślił, że w dziele skojarzenia wiedzy świata z prawdą Ewangelii świeccy są nie do zastąpienia. „Nie zawsze wystąpienia biskupów i kapłanów odnosi bowiem pożądany skutek, a niekiedy nawet wyzwala nowy antyklerykalizm” – przyznał.

Cytując z kolei wskazania papieża Pawła VI, bp Tyrawa przypomniał, że „w sytuacjach konkretnych licząc się z poczuciem solidarności, przeżywanej przez każdego – należy uznać uprawnioną rozmaitość możliwego wyboru. Ta sama wiara chrześcijańska może prowadzić do różnych form zaangażowania”. Biskup zwrócił też uwagę, że „Ewangelię, którą świeccy wnoszą w świat, trzeba przetłumaczyć na język racjonalny, zrozumiały również dla niewierzących”

Ordynariusz bydgoski zaznaczył, że zadanie wnoszenia w świat prawdy ewangelicznej staje się szczególnie skomplikowane w świecie multireligijnym i multikulturowym, a zwłaszcza w wydaniu dyktatury laicyzmu.

„Chrześcijanin, głosząc prawdę Ewangelii, głosi Prawdę. Ale też wie, że prawdą jest także to, że istnieje inny, który tej prawdy nie podziela” – zwrócił uwagę bp Tyrawa. Dodał, że głoszenie prawdy przez świeckiego katolika „nie jest wyrazem hegemonii i próby dominacji, lecz wyrazem głębokiego szacunku dla siebie i dla innego, i stąd także nakazem tolerancji”.

Bp Tyrawa podkreślił, że dla katolika sprawą szczególnej wagi jest temat życia, zwłaszcza dziś, gdy zostało ono poddane biotechnologii i odarte z wszelkiej godności. Wspomniał z ubolewaniem, że już od poziomu przedszkoli wprowadzane są genderowe koncepcje wychowania. „Prowadzi to do wypłukiwania demokracji, niszczy bowiem podmiotowość grup społecznych, jest wyrazem zamachu na godność życia i wartość rodziny” – powiedział biskup bydgoski.

Zdaniem bp. Tyrawy, właśnie kwestie bioetyki, rodziny i seksualności narzucane są dziś z taką siłą, że nabierają nowego znaczenia politycznego i przez to samo stają się nowym wyzwaniem dla katolików. „Nie mogą oni dopuścić do tego, aby miałby dokonać się rozbrat z etyką – mówił hierarcha, dodając, że nadchodzące wybory są „bardzo dobrą okazją do tworzenia społeczeństwa obywatelskiego i dlatego katolicy nie mogą w nich nie uczestniczyć”.

W swoim wystąpieniu ordynariusz bydgoski podkreślił też, że „wierzący politycy nie utożsamiają prawa religijnego z prawem państwowym, wiedzą bowiem, że może to prowadzić do całkowitego zniesienia wolności religijnej, mają natomiast obowiązek uczciwie poszukiwać prawdy”. Dlatego – dowodził – nie ma sprzeczności pomiędzy autonomią działania politycznego wiernych a wiernością nauczaniu moralnemu i społecznemu Kościoła

„Próba dyskredytowania chrześcijan i odmawianie im prawa do politycznej działalności staje się formą nietolerancyjnego laicyzmu i jest zaprzeczeniem samej możliwości istnienia naturalnej etyki” – stwierdził w wystąpieniu na forum KEP bp Jan Tyrawa.