Drukuj Powrót do artykułu

Bp W. Juszczak: wojna na Ukrainie jest faktem

29 sierpnia 2014 | 09:35 | awo (KAI) / am Ⓒ Ⓟ

Wojna na Ukrainie trwa już ponad pół roku, jest faktem – tak wypowiedź prezydenta Ukrainy o tym, że właśnie ma miejsce inwazja rosyjskiego wojska na Ukrainę, skomentował w rozmowie z KAI greckokatolicki biskup Włodzimierz Juszczak. Jego zdaniem Putin nie zatrzyma się tylko na Ukrainie, ale wojna może objąć kolejne kraje Europy czy nawet świata. „Patrzymy z niepokojem, co będzie dalej” – powiedział biskup wrocławsko-gdański Kościoła bizantyńsko-ukraińskiego.

Wyraził ubolewanie, że Europa „widzi to i nic nie robi”. „Putin kłamie, a Europa mu wierzy albo udaje, że wierzy, ale nic nie robi” – stwierdził władyka. Według niego obecna sytuacja jest podobna do tej sprzed I czy II wojny światowej i może się niestety powtórzyć.

Na pytanie o to, jak polscy katolicy mogą pomóc Ukrainie, odpowiedział, że modlitwą w jej intencji. „Katolicy czy w ogóle chrześcijanie mogą modlić się za wstawiennictwem Matki Bożej o pokój, o światło rozumu dla rządzących w podejmowaniu decyzji” – dodał bp Juszczak.

Przypomniał, że Polska za pośrednictwem MSZ i struktur Kościoła już wcześniej pomagała Ukraińcom na Majdanie, wysyłając transporty humanitarne. „Sytuacja na Ukrainie zmienia się z minuty na minutę, trzeba ją obserwować i w odpowiedzi na nią pomagać na miarę naszych możliwości. Możemy się modlić, ale możemy też wpływać na władze, aby oddziaływały na politykę międzynarodową. Sytuacja we wschodniej Ukrainie, w Ługańsku, jest bowiem bardzo ciężka” – podkreślił rozmówca KAI.

Zaznaczył, że przez Caritas i parafie polscy katolicy już teraz pomagają Ukrainie. „Nie będziemy przecież wysyłać broni, ale z pewnością będzie potrzeba pomocy w odbudowie zniszczeń wojennych” – dodał greckokatolicki hierarcha.

28 sierpnia przewodniczył on w Legnicy greckokatolickim uroczystościom ku czci Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny (Wniebowzięcia NMP) w Legnicy. „Modliliśmy się o to, żeby był pokój” – zapewnił w rozmowie z KAI. W maryjnym odpuście wzięło udział ok. kilkuset greko-katolików z regionu.

Sytuacja na Ukrainie jest coraz poważniejsza. NATO poinformowało dziś, że na Ukrainie działa ponad 1 tys. rosyjskich żołnierzy, m.in. w okolicy Nowoazowska. Premier Arsenij Jaceniuk powiedział, że Władimir Putin „rozpoczął wojnę w Europie”. W związku z agresją Ukraina domaga się pilnego zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ, zaapelowała również do krajów Zachodu o zamrożenie znajdujących się tam rosyjskich aktywów do czasu wyprowadzenia przez Rosję swych wojsk i sprzętu wojskowego z Ukrainy.

Prezydent Petro Poroszenko odwołał swoją wizytę w Turcji i w trybie pilnym zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Z posiadanych przez nią informacji wynika, że wojska Federacji Rosyjskiej przejęły kontrolę nad Nowoazowskiem i szeregiem innych miejscowości na południu obwodu donieckiego.

Również Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie zapowiedziała pilne, nadzwyczajne zebranie w tej sprawie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.