Bp Wątroba na Jasnej Górze: „Niech nigdy nie umilknie nasze wołanie Ave Maria”

Niech nigdy nie umilknie nasze wołanie Ave Maria, niech ta modlitwa nas zbawi – apelował na Jasnej Górze bp Jan Wątroba. Ordynariusz diecezji rzeszowskiej przewodniczył sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Różańcowej, w której uczestniczyło ok. 8 tys. wiernych.

W homilii bp Wątroba wielokrotnie przypominał, że Maryja jest najlepszą Orędowniczką u Boga, a modlitwa różańcowa prowadzi do zbawienia człowieka. – W tej modlitwie nie da się zabłysnąć, ani rywalizować z innymi, by udowodnić swą wyższość, by się czymś popisać. Gdy wołamy do Maryi módl się za nami grzesznymi, przyznajemy się do własnych ograniczeń, a zarazem powierzamy nieudolność własnych słów, własnych modlitw i postaw tej, która jest „Wszechmocą Błagającą” – mówił biskup rzeszowski.

W Eucharystii uczestniczyli głównie członkowie Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej, którzy zakończyli swoje doroczne rekolekcje. Do tej wspólnoty należy ok. 12 milionów osób na całym świecie.

10 lat temu w Grecji, wspólnotę różańcową założyła Kazimiera Rzadkosz. – Przyjechałam po to, żeby umocnić swoją wiarę. Prosić o zdrowie, błogosławieństwo dla całej Polonii na świecie, nie tylko w Atenach, abyśmy się trzymali różańca i nigdy go nie rozrywali – podkreśliła członkini JRR. Zauważyła także, że wszystkie kryzysy ekonomiczne na świecie wynikają z odejścia ludzi od Boga. – Powinniśmy bardziej trwać na modlitwie. Gdy wszystko zawierzymy Bogu i Maryi, nie zawiedziemy się. Oni nas prowadzą najlepszą drogą – zakończyła Polka mieszkająca w Atenach.

O. Bogumił Schab dyrektor Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej podsumowując czterodniowe rekolekcje przyznał, że do serc członków wspólnoty na pewno trafiło wiele słów. – Mam nadzieję, że te nauki to ziarno, które zasialiśmy i z którego wyrośnie obfity plon na chwałę Bożą. O. Schab podkreślił, że modlitwa na paciorkach jest bardzo prosta, ale zarazem głęboka, skłaniająca nas do refleksji. – Ona do każdego dociera. Do uczonego i do człowieka prostego. To jest modlitwa bardzo łatwa. Matka Boska podczas objawień zawsze przychodziła z różańcem i prosiła by na nim się modlić. W różańcu jest nasza siła, moc i ocalenie – powiedział dyrektor JRR.

Tegoroczne nauki rekolekcyjne głosił o. Rafał Wilk, paulin, prefekt studiów Wyższego Seminarium Duchownego oo. Paulinów na Skałce.

Jasnogórska Rodzina Różańcowa powstała w okresie odnowy religijnej narodu polskiego w czasie obchodów tysiąclecia Chrztu Państwa Polskiego, staraniem o. Bronisława Matyszczyka. Jako odpowiedź na apel Prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego, o jak najpowszechniejsze odmawianie w Polsce różańca.

Patronem Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej jest bł. Jan Paweł II, który w 1997 roku osobiście podpisał jej statut, pieczętując dokument Znakiem Piotrowym – Pieczęcią Rybaka.

Jej członkowie zobowiązani są do codziennego odmawiania przynajmniej jednej tajemnicy różańca, pogłębiania osobistego życia religijnego oraz służenia pomocą duchową i materialną potrzebującym. Wśród przywilejów związanych z przynależnością do tej Rodziny jest możliwość odpustu zupełnego w godzinie śmierci.