Drukuj Powrót do artykułu

Bp Wętkowski: pamiętajmy skąd jesteśmy, człowiekiem bez korzeni łatwo manipulować

08 września 2016 | 18:05 | bgk Ⓒ Ⓟ

„W dzisiejszej Europie jest tendencja, by odcinać się od korzeni, by nie mówić o przynależności do narodu, do wspólnoty. Człowiek ma być bezimiennym Europejczykiem, czyli nikim. Takim człowiekiem łatwo manipulować” – mówił w czwartek, 8 września w Kruszwicy bp Krzysztof Wętkowski. Biskup pomocniczy gnieźnieński odprawił Mszę św. odpustową w najstarszej świątyni na Kujawach – romańskiej kolegiacie pw. świętych apostołów Piotra i Pawła.

W homilii, nawiązując do odczytanego w liturgii słowa rodowodu Jezusa, zachęcał do pielęgnowania pamięci o rodzinnych i narodowych dziejach i nie wyrzekania się własnej historii nawet jeśli nie zawsze była łatwa i chlubna.

„Ten ciąg imion pokazuje nam, że Jezus nie wstydził się swojego pochodzenia” – mówił bp Wętkowski, zauważając, że wielu z tych, których imiona odczytano zwyczajnie w życiu zawiodło. Ten ciąg imion – tłumaczył dalej – pokazuje nam także, że i my mamy swój czas narodzenia – tego fizycznego i tego duchowego przez chrzest, i że w jakimś sensie rodowód Jezusa staje się naszym rodowodem, w którym mamy swoje miejsce z całą historią naszego życia.

„Każdy z nas powinien pielęgnować pamięć o tym, skąd pochodzi, kim jest, kim byli jego przodkowie. Tę pamięć muszą pielęgnować także narody, dzisiaj bowiem w Europie jest tendencja do tego, by odcinać się od korzeni, by nie mówić o przynależności do narodu, do wspólnoty. Człowiek ma być bezimiennym Europejczykiem, czyli nikim. Nie ma mieć historii swojego życia. Takim człowieka bardzo łatwo manipulować i bardzo łatwo go prowadzić, także na rozdroża. Człowiek, który ma historię, korzenie, jest umocowany i nie pozwoli się tak łatwo wyrwać, nawet jeśli wie, że jego osobista historia i historia jego narodu nie zawsze była łatwa. Potrafi być z niej dumny, a kiedy trzeba potrafi się wstydzić, ale się jej nie wyrzeka” – stwierdził bp Wętkowski.

W Mszy św. odpustowej ku czci Narodzenia NMP wraz z parafianami uczestniczyli także kanonicy kruszwickiej Kapituły kolegiackiej. Po Eucharystii na przykościelnym cmentarzu modlono się w intencji pochowanych tam duchownych, sióstr zakonnych i parafian.

Kruszwicka kolegiata pw. św. apostołów Piotra i Pawła jest najstarszą świątynią zachowaną na Kujawach. Zbudowano ją na przełomie XI i XII wieku w stylu romańskim. Początkowo pełniła funkcję katedry biskupiej. Od momentu przeniesienia biskupstwa do Włocławka w XII wieku, pełni funkcję kościoła kolegiackiego. W latach 50. i 70. ubiegłego wieku przeprowadzono reromanizację, w celu przywrócenia charakteru romańskiego świątyni.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.