Drukuj Powrót do artykułu

Bp Włodarczyk: jedność i wzajemna miłość nadają wiarygodność naszemu chrześcijańskiemu świadectwu

18 maja 2025 | 12:38 | jm | Bydgoszcz Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Marcin Jarzembowski / Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej

„Jedność i wzajemna miłość nadają wiarygodność naszemu chrześcijańskiemu świadectwu i pociągają innych do wiary” – powiedział biskup Krzysztof Włodarczyk. Jezuicka parafia św. Andrzeja Boboli w Bydgoszczy świętowała 17 maja odpust ku czci patrona Polski.

Biskup bydgoski, mówiąc o „Bobolowej obecności”, wskazał m.in. na pięć parafii w diecezji, które są pod wezwaniem świętego. – Ojcowie jezuici w Bydgoszczy są od 1616 roku; mamy 6 relikwiarzy św. Andrzeja Boboli w Bydgoszczy; 16 maja 1956 otrzymujemy Śluby Jasnogórskie; w Lourdes jest kaplica św. Andrzeja Boboli; w 300 lat po śmierci – papież Pius XII wydaje encyklikę „Invicti Athlete Christi”, specjalnie poświęconą św. Andrzejowi Boboli, uznając, że powinni go poznać chrześcijanie na całym świecie, by uczyć się od niego męstwa i przeżywania wiary – powiedział.

Jak przypomniał ordynariusz, w 2002 roku św. Andrzej Bobola otrzymał tytuł drugorzędnego patrona Polski, a obchody ku jego czci zostały podniesione do rangi święta. – Z uwagi na fakt, iż został wybrany przez Boga na patrona Polski, to właśnie On pozwolił mu przypomnieć o sobie i tak, św. Andrzej Bobola sam upomniał się o swój kult. Podczas gdy już większość ludzi o nim zapomniała, on objawia się, niosąc z sobą chęć pomocy ludziom – mówił.

Choć na przestrzeni wieków kilkakrotnie się objawiał, to – jak stwierdził bp Włodarczyk – współcześnie przypomina o sobie za pośrednictwem ks. Józefa Niżnika, kustosza Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie.  – Ksiądz Józef zapytał ową tajemniczą postać kim jest i czego chce? W odpowiedzi usłyszał: „Jestem św. Andrzej Bobola, zacznijcie mnie czcić w Strachocinie!”. Od tego momentu ks. Józef Niżnik kolejne lata swojej posługi w tej parafii związał z osobą św. Andrzeja Boboli, szerząc jego kult. Dlatego też zarówno ks. Józef Niżnik, jak i wielu innych kapłanów oraz ludzi świeckich, zachęca do modlitwy za naszą ojczyznę za przyczyną św. Andrzeja Boboli, który ma moc wypraszania łask, moc prowadzenia ludzi w tych trudnych czasach – zauważył.

Dalej biskup przywołał słowa Kazimierza Józefa Węgrzyna z publikacji „Larum polskie”. „Obudź się Polsko! Bóg jest z nami! Więc nie jesteśmy przecież sami, byś strwożona wilczym tropem, skamlała prosząc Europę o ochłap…”. – Cała poezja Węgrzyna jest pełna ducha i zdolna budzić sumienia uśpione, sparaliżowane lub pogodzone z klęską i rozczarowaniem – mówił, przytaczając dalej słowa, jakie można znaleźć na stronie poświęconej patronowi Polski. „Święty Andrzej Bobola przez męczeńską śmierć stał się słowem Boga, ewangelicznym słowem, dobrą nowiną dla znękanych wzajemną nienawiścią. Jego zmasakrowane szczątki stawały się powodem nie dalszych podziałów, lecz miejscem pojednania”.

Jak podkreślił bp Włodarczyk, opis męczeństwa św. Andrzeja Boboli, jezuity zamordowanego przez Kozaków na Polesiu w roku 1657, zdecydowanie nie jest lekturą dla wrażliwych. – Pokazuje natomiast w drastyczny sposób, do czego prowadzi brak jedności – co może się stać, kiedy rozłamy powstałe na tle religijnym, narodowościowym czy politycznym, nawet dla praktykujących chrześcijan, stają się ważniejsze niż prawda Ewangelii. A to dzieli, urasta do takich rozmiarów, że przesłania to, co nas łączy – powiedział.

Według biskupa bydgoskiego, przy budowaniu jedności między ludźmi, należy uwzględnić dwie fundamentalne prawdy o człowieku: różnorodność osób (oryginalność, niepowtarzalność) oraz ich grzeszność. – Ideologie, zwłaszcza w ostatnich dwóch stuleciach, zapowiadające nową zjednoczoną ludzkość, potykały się o te same przeszkody. Tak było z ideą liberalizmu oświeceniowego we Francji, z marksistowsko-leninowską ideą komunizmu, czy także ze współczesnym projektem głoszonym przez wyznawców New Age – powiedział.

Na istniejącą już jedność w różnorodności w Trójjedynym Bogu wskazuje, jak dodał biskup, modlitwa Jezusa z Ostatniej Wieczerzy. – Zadaniem ludzi jest więc tę jedność przyjąć, a nie ją wymyślać – mówił, dodając, że szczególnym miejscem budowania jedności, która zstępuje z nieba, jest świadomy i pokorny udział w Komunii św. – Przyjmujemy ten sam pokarm, którym jest prawdziwy Bóg, uzdalniający nas do tego, byśmy podobną komunię tworzyli między sobą. Taką jedność opartą na miłości ukazał święty Andrzej Bobola. Ten święty patron pragnął zgromadzić ludzi w jednym Kościele Chrystusa. Cierpiał z powodu podziału chrześcijan. Bolał nad tym, że z powodu ludzkiej pychy rozdarto jedyną szatę Chrystusa. Święty Andrzej pragnął, by znowu nastała jedna owczarnia i jeden pasterz. Stał się męczennikiem jedności Chrystusowego Kościoła. Tych, do których nie dotarł przez słowo, pozyskał przez przelaną krew – zakończył bp Krzysztof Włodarczyk.

Za obecność kapłanom, osobom konsekrowanym, dzieciom pierwszokomunijnym, przedstawicielom wspólnot z diecezji bydgoskiej, podziękował proboszcz i superior, o. Bogusław Choma SJ.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.