Bp Włodarczyk: Jezus jest dla nas prezentem, nie oczekuje od nas tego samego

„Jezus jest dla nas prezentem, nie oczekuje od nas tego samego” – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk, który 12 czerwca – w święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana – przewodniczył w rzymskiej Bazylice św. Piotra Mszy św.

Po audiencji generalnej z Ojcem Świętym Leonem XIV, był to kulminacyjny moment pielgrzymki jubileuszowej diecezji bydgoskiej w Roku Świętym do Rzymu. – Przeżywamy spotkanie z Jezusem, który sam jest kapłanem i składa ofiarę z siebie za każdego, wchodząc w naszą grzeszność. To, co nam zamyka drogę do Boga, jest przepaścią. On kładzie kładkę „byśmy mogli przejść na drugi brzeg, wejść w relacje z Bogiem Wszechmogącym – powiedział.

Biskup bydgoski przypomniał, że Jezus jest Dobrym Pasterzem, który powołuje, troszcząc się o swój lud. – On nie może zostawić owczarni bez pokarmu. Pozostaje tylko odpowiednia postawa tych, którzy są powołani. Odwaga, by potrafili w tym świecie, okolicznościach odpowiedzieć na te pytania – mówił.

Z racji sprawowania Mszy św. w Bazylice św. Piotra, bp Włodarczyk nawiązał do św. Jana Pawła II, nazywając go gigantem. – To był ktoś, kto potrafił zginać kolana, całować brudną ziemię. Gigant, który różni się od wielkich gwiazd rocka, celebrytów. Nie skupiał uwagi na sobie, ale pokazywał na Jezusa – mówił.

Pielgrzymi diecezji bydgoskiej nawiedzili również Bazylikę św. Jana na Lateranie, zwiedzili znane miejsca w Rzymie, zaś całość zwieńczyli wejściem po Świętych Schodach. – O możliwości wyjazdu dowiedziałam się na początku maja. Kiedy usłyszałam, że w planie jest Asyż, w sercu pojawiło się zaproszenie, na które nie mogłam odpowiedzieć inaczej, jak tak. Poza tym byliśmy grupą na audiencji u papieża Leona XIV, co przeżywałam do końca dnia – powiedziała pątniczka – Henryka Miloch.

W planie pozostała m.in. Cascia związana ze św. Ritą, a także Asyż ze św. Franciszkiem i bł. Carlo Acutisem.