Bp Włodarczyk: potrzeba odejścia od modelu samotnego przywództwa na rzecz kolegialności i synodalności

„Zamykając Jubileusz, nie zamykamy łaski. Kościół jest żywym organizmem, który oddycha historią, ale się nie zatrzymuje, lecz idzie do przodu siłą Ewangelii” – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk podczas diecezjalnego zakończenia Roku Świętego w bydgoskiej Katedrze św. Marcina i Mikołaja.

Biskup bydgoski podkreślił, że Rok Jubileuszowy był czasem łaski, w którym wielu wiernych doświadczyło nawrócenia, odnowienia wiary i pogłębienia modlitwy.

Przypomniał, że odnowa rodzi się z trwania przy Chrystusie w codzienności, a znaki Jego działania były widoczne w życiu sakramentalnym, pojednaniu i trosce o potrzebujących.

Nawiązując do hasła „Pielgrzymi nadziei”, wskazał, że chrześcijańska nadzieja opiera się na tym, co Bóg już uczynił, a jej źródłem pozostają liturgia, Słowo Boże i modlitwa.

Biskup omówił także przygotowania do I Synodu Diecezji Bydgoskiej, dziękując wszystkim zaangażowanym. Zapowiedział, że 25 marca 2026 r. diecezja rozpocznie właściwy etap synodu.

Przywołując nauczanie papieża Leona XIV o kapłaństwie, podkreślił znaczenie współpracy duchownych ze świeckimi oraz potrzebę odejścia od modelu samotnego przywództwa na rzecz kolegialności i synodalności.

Zaznaczył, że zamknięcie Jubileuszu nie oznacza końca łaski, a Kościół powinien iść naprzód jako wspólnota świadków nadziei. Nowy rok duszpasterski ma pomóc wiernym odkrywać, czy rzeczywiście żyją jako uczniowie-misjonarze, a nie jedynie obserwatorzy.
Wyjaśnił, że uczeń Jezusa to ten, kto spotkał Go osobiście, żyje Jego słowem i wzrasta w miłości. Chrześcijaństwo wymaga zaangażowania, a Kościół nie jest miejscem usług, lecz szkołą uczniów.

Na zakończenie biskup zachęcił do wzrastania w wierze i codziennej wierności, przywołując modlitwę Antoine’a de Saint-Exupéry’ego o „sztukę stawiania małych kroków”. Podkreślił, że Bóg kocha swój lud i prowadzi go dalej drogą wiary, nadziei i miłości.