Bp Wróbel: czasami ten krzyż, chociaż bolesny, jest i radosny

Pątnicy 38. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę dotarli na Święty Krzyż. Uroczystej Eucharystii, w której wzięły udział wszystkie grupy pielgrzymkowe, przewodniczył bp Józef Wróbel. – Czasami ten krzyż, chociaż bolesny, jest i radosny – mówił w homilii. Podczas Mszy świętej około 50 par odnowiło swoje przyrzeczenia małżeńskie.

Pielgrzymów w sanktuarium Świętego Krzyża powitał o. Michał Tomczyk, OMI. – Niech to nawiedzenie świętokrzyskiej bazyliki będzie okazją do sięgnięcia swoimi dłońmi, swoim sercem do skarbca zasług Jezusa Chrystusa, aby tam te Boże dary uzyskać – mówił zakonnik. Życzył pątnikom wspaniałych przeżyć duchowych podczas pielgrzymki, a szczególnie w miejscu, którym opiekują się ojcowie oblaci.

W homilii bp Józef Wróbel zaznaczył, że każdy chrześcijanin powinien każdego dnia wczytywać się w mądrość krzyża. – Ilu ludzi wchodzi na swoją Golgotę uginając się pod ciężarem własnego krzyża wcale go nie rozumiejąc – mówił biskup. Wielu z nich pyta w obliczu niepowodzeń „dlaczego”, „gdzie jest Pan Bóg”. – Wierzący nie powinien jednak stawiać pytania Bogu gdzie jest, czy nie opuścił, czy nie zapomniał, bo to są bluźniercze pytania, która podważają autorytet sprawiedliwego Boga i         uderzają w Jego świętość – tłumaczył. W tym kontekście Bóg jest nie tylko Bogiem miłości i patrzy na każdego człowieka z perspektywy swojego Syna. – Bóg jest, Bóg był i Bóg jest w cierpiących – powiedział za papieżem Franciszkiem bp Wróbel. Dlatego w trudzie niesienia własnego krzyża codzienności, trzeba zatapiać się w modlitwie, kontemplując swoje serce, myśl w Jezusie Chrystusie.

Bp Wróbel zwracając się bezpośrednio do małżonków, w kontekście wspólnego dźwigania codziennego krzyża, mówił że często nie jest to łatwe. – Czasami ten krzyż, chociaż bolesny, jest i radosny – dodawał otuchy. Za papieżem Franciszkiem prosił tych małżonków, aby każdy dzień kończyli przebaczeniem. – Nie wyobrażam sobie, jak to może być, bo jak ja się z księdzem arcybiskupem spieram i kłócę to rozchodzimy się, i spotykamy następnego dnia przy śniadaniu – mówił żartobliwie na zakończenie homilii.

Po homilii około 50 par odnowiło swoje przyrzeczenia małżeńskie. Święty Krzyż dla lubelskich pątników zdążających do Częstochowy leży w połowie drogi pielgrzymowania. Przed rozpoczęciem Eucharystii, pielgrzymi adorowali Relikwie Drzewa Krzyża Świętego.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Przechowywane są w nim relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Od X w. do kasacji opactwa w 1819 r. gospodarzami sanktuarium byli benedyktyni, obecnie opiekę nad nim sprawują Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej.