Drukuj Powrót do artykułu

Bp Zając: Bardziej niż zarazy czy tyranów powinniśmy się obawiać grzechu

21 marca 2022 | 07:14 | pra | Chełmek Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

– Bardziej niż zarazy czy współczesnych tyranów powinniśmy się obawiać grzechu. Bardziej niż śmierci fizycznej powinniśmy się obawiać śmierci duchowej, która może prowadzić ku zatraceniu na wieki – mówił bp Jan Zając w czasie peregrynacji ikony Świętej Rodziny w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Chełmku.

– Chcemy zawierzać Panu Bogu nasze małżeństwa i rodziny. Chcemy prosić o to, byśmy dostrzegali działanie Pana Boga w naszym życiu, dzięki któremu możemy stawać się piękniejsi dla siebie. Prosimy o to, aby Pan, w tym trudnym czasie, nam błogosławił – mówił na początku Mszy proboszcz ks. Bogdan Brodowski.

Bp Jan Zając zaprosił do modlitwy w intencji wszystkich rodzin, zwłaszcza tych, które są udręczone wojną na Ukrainie. Komentując Ewangelię i odwołując się do bieżącej rzeczywistości zwrócił uwagę, że człowiek stawia pytanie o zło, bo się boi o swoje bezpieczeństwo. – Pan Jezus nie tłumaczy skąd się bierze zło. Ale wzywa do nawrócenia, czyli do poszukiwania zła w sobie i zwrócenia się z całego serca w stronę dobra, tego najwyższego dobra, jakim jest Bóg – mówił biskup zaznaczając, że istnieje powiązanie między grzechem a złem, między grzechem a śmiercią. – Bardziej niż zarazy czy współczesnych tyranów powinniśmy się obawiać grzechu. Bardziej niż śmierci fizycznej powinniśmy się obawiać śmierci duchowej, która może prowadzić ku zatraceniu na wieki – podkreślał.

Zwrócił uwagę, że przez przypowieść o figowcu Jezus chce dodać człowiekowi nadziei, nie chce cierpienia czy wymierzania kar. – Jego miłosierdzie oznacza ogromną cierpliwość. On wciąż daje nam szansę i czeka – mówił honorowy kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Podkreślił, że nie znaczy to jednak, że człowiek może się czuć bezkarnie, że może lekceważyć zło, że może grzeszyć z zuchwałością wobec Boga, bo nawet Boża cierpliwość ma swoje granice.

– Wezwanie do nawrócenia oznacza nie tylko przynaglanie do pokonania zła w sobie, jest to także pozytywne zaproszenie do życia nakierowanego całkowicie na dobro, prawdę, miłość – mówił biskup i dodawał, że człowiekowi wystarczy jedno spojrzenie na zbawiającego Jezusa, aby przywrócić w sobie ład i porządek.

Zachęcał do kontemplowania zarówno ikony Świętej Rodziny, jak i obrazu Miłosierdzia Bożego, aby nie ulegać presji i lękowi, które przynoszą wydarzenia na świecie, ale pamiętać, że to Jezus jest Panem świata i historii. – Jesteśmy w rękach Boga, który jest dawcą dobra i pokoju – mówił podkreślając, aby zarazy i wojny, okrucieństwa i śmierć nie odwróciły nas od zaufania Bogu bogatemu w miłosierdzie. Na koniec przypomniał za Janem Pawłem II, że „tylko w miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.