Drukuj Powrót do artykułu

Bp Zając ostrzega przed oszustami wykorzystującymi wizerunek Sanktuarium Bożego Miłosierdzia

26 listopada 2013 | 19:01 | pra Ⓒ Ⓟ

W związku z licznymi pytaniami oraz niepokojącymi informacjami na temat strony internetowej www.milosierdzieboze.pl Rektorat Sanktuarium Bożego Miłosierdzia wydał specjalnie ostrzeżenie. Łagiewnickie sanktuarium nie ma żadnego związku z internetowym serwisem, który zbiera m.in. ofiary pieniężne na Msze św.

„Posługiwanie się na stronie tytułowej widokiem łagiewnickiego Sanktuarium jest zupełnie bezpodstawne i może łatwo wprowadzić użytkowników w błąd sugerując, że chodzi o Sanktuarium Bożego Miłosierdzia – czytamy w ostrzeżeniu bp. Jana Zająca dotyczącym strony internetowej www.milosierdzieboze.pl. – Odwoływanie się do linków i wydarzeń naszego Sanktuarium sprawia wrażenie, że treści umieszczane na wspomnianej stronie są zgodne z nauką Kościoła o Bożym Miłosierdziu, tymczasem nikt ze strony Sanktuarium nie ma wpływu na prezentowane tam informacje” – dodaje rektor sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach.

Po interwencji hierarchy ze strony znikł wizerunek sanktuarium a zastąpiła go podobizna Jezusa Miłosiernego.

Pomysłodawcą serwisu jest Jacek, jak pisze o sobie – „członek Faustinum” (Stowarzyszenia Apostołów Bożego Miłosierdzia – przyp. red.) a pomaga mu jego żona Agnieszka. „Pod działaniem Łaski Bożej postanowiliśmy stworzyć coś od serca i z wdzięczności dla Boga, który obdarował nas swoją łaską Miłosierdzia, wdzięczni za to postanowiliśmy głosić światu orędzie Miłosierdzia Bożego jak tylko potrafimy a w szczególności właśnie w internecie” – czytamy na stronie internetowej.

„Szczególnie niebezpieczne oraz moralnie niedopuszczalne jest zbieranie ofiar na Msze święte, nawet tzw. Msze święte wieczyste, które rzekomo mają być odprawiane za życia i po śmierci aż do końca świata (nie wiadomo gdzie i przez jaką „firmę”, skoro organem prowadzącym są świeckie osoby z firmy Animus&Soul?)” – czytamy w oświadczeniu bp. Zająca.

Na wspomnianej stronie internetowej funkcjonuje e-sklep, w którym można kupić książki i dewocjonalia a administratorzy oferują także „możliwość poświęcenia dewocjonaliów” w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Jak piszą „pośredniczą także w zamawianiu intencji mszalnych”.

Ostrzeżenie bp Zająca zostało opublikowane 14 listopada, natomiast 26 listopada o sprawie poinformował krakowski „Dziennik Polski”. Dziennikarze sprawdzili, że firma Animus & Soul została zarejestrowana w lutym 2010 r.; „działa głównie w branży fizjoterapeutycznej. Zapisaną ma też m.in. sprzedaż odzieży i obuwia, działalność artystyczną i literacką oraz pozaszkolne formy edukacji” – ustalił „Dziennik Polski”.

Przekazując ostrzeżenie Rektorat równocześnie informuje, że Sanktuarium Bożego Miłosierdzia prowadzi stronę internetową www.milosierdzie.pl, na której zamieszcza „wszystkie ważniejsze informacje na temat kultu Bożego Miłosierdzia oraz działalności Sanktuarium, łącznie z transmisją internetową Godziny Miłosierdzia, Koronki oraz Mszy św. z myślą o tych osobach, które chcą się duchowo łączyć we wspólnej modlitwie, a nie mogą osobiście dotrzeć na to szczególne miejsce błagania o Boże Miłosierdzie dla całego świata”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.