Drukuj Powrót do artykułu

Bp Zieliński: nawrócenie to nie tylko posypanie głowy popiołem

14 lutego 2024 | 23:33 | xwp | Koszalin Ⓒ Ⓟ

Biskup koszalińsko-kołobrzeski przewodniczył wieczornej liturgii na rozpoczęcie Wielkiego Postu w koszalińskiej katedrze. – Skruszmy to, co sprawia, że nie jesteśmy w pełnej z Nim relacji. Niech to się dokona, owszem, przez gest posypania głów popiołem, ale jeszcze bardziej poprzez akt wewnętrzny – mówił bp Zieliński w Koszalinie.

W homilii biskup odwołał się do orędzia papieża Franciszka na Wielki Post, przypominając o jego głównej myśli, która w tym roku dotyczy wolności.

– Nawrócenie wielkopostne ma nas prowadzić do odkrycia wolności – powiedział biskup, pytając następnie: – Czy rzeczywiście odkrycie wolności w dziele nawrócenia jest czymś niezwykłym, co oferuje Kościół, a czego nie można doświadczyć gdzie indziej?

– Przecież świat jak nigdy dotąd pyszni się tym, że jest wolny. Wydaje się więc, że nie otrzymujemy tutaj nic nowego w stosunku do tego, co daje świat. Po co więc przyszliśmy tutaj? Może właśnie dlatego, że mówienie w świecie o wolności wcale nie idzie w parze z doświadczaniem jej owoców. Wolność, której hołduje współczesny świat, nie przynosi owoców i jak nigdy dotąd w dziejach ludzkości człowiek, społeczeństwa, czy wręcz całe narody nie były tak zniewolone – przyznał biskup.

Jako formy współczesnego zniewolenia biskup wymienił próby zbrojnego, ekonomicznego, czy politycznego podbijania jednego państwa przez drugie, znajdowanie upodobania w krzywdzeniu innych, nałogi.

– Są ludzie rzekomo wolni, ale bogate sakiewki, które posiadają, sprawiają, że stają się ich niewolnikami. To właśnie społeczeństwa syte i bogate, które wydawać by się mogło odbierają dar Bożego błogosławieństwa w postaci dobrobytu, są w najwyższym stopniu zniewolone doświadczeniami alkoholizmu, narkomanii, tego wszystkiego, co wiąże się z pożądliwym, a nie pełnym miłości podejściem do ludzkiego ciała. Są zniewoleni przez materializm, a nie wyzwoleni tym, co posiadają – mówił kaznodzieja.

– Tu, w świątyni, odkrywamy więc to, co prawdziwie czyni człowieka wolnym. Wolność zyskuje się nie pozornymi gestami, ale decyzjami, które dokonują się we wnętrzu człowieka. Stąd w pierwszym rzędzie mamy rozdzierać serca a nie szaty. Dlatego ważny jest gest posypania głów popiołem, który przeżywamy z namaszczeniem, ale ma on sens tylko wtedy, gdy pochylając pokornie głowę, odkrywamy, że istotą nawrócenia jest prawdziwa przemiana serca – usłyszeli zgromadzeni w katedrze koszalińskiej.

Biskup zwrócił uwagę na rolę, jaką w nawróceniu odgrywa pojednanie się z Panem Bogiem. – Jednym z największych dramatów człowieka jest odwrócenie się od Tego, który jest największą Miłością – stwierdził biskup. – Jeśli chcemy dzisiaj uczciwie udoskonalić nasze życie, szukajmy mistrza, który naprawdę jest źródłem. Skruszmy to, co sprawia, że nie jesteśmy w pełnej z Nim relacji. Niech to się dokona, owszem, przez gest posypania głów popiołem, ale jeszcze bardziej poprzez akt wewnętrzny – dodał kaznodzieja.

Biskup zwrócił jednak uwagę na to, że nie oznacza to, iż nawrócenie jest sprawą tylko wewnętrzną. – Ono dotyka całego człowieka i wszystkich jego spraw i przestrzeni, które wypełniają życie – mówił biskup, wskazując np. na konieczność pojednania się z bliźnim. – Jak można wyrazić żal i chęć pojednania się z Bogiem, którego nie widzimy, jeżeli nie pojednamy się z tymi, którzy żyją obok nas? – pytał biskup.

Znak popiołu biskup przyjął w katedrze jako pierwszy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.