Drukuj Powrót do artykułu

Brońmy przyszłości Polski na miarę drogi chrześcijańskiego narodu!

30 maja 2013 | 15:20 | im / br Ⓒ Ⓟ

Do obrony przyszłości Polski jako narodu chrześcijańskiego wezwał wiernych abp Sławoj Leszek Głódź w homilii kończącej procesję Bożego Ciała przy bazylice św. Brygidy w Gdańsku.

Wcześniej metropolita gdański sprawował Mszę św. w kościele mariackim Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Udział w uroczystości wziął arcybiskup-senior Tadeusz Gocłowski.
Procesja zatrzymywała się przy stacjach na Długim Targu, przy Pomorskiej Izbie Rzemieślniczej, przy kościele dominikanów św. Mikołaja i przy kościele św. Brygidy.

W homilii abp Głódź podkreślał, że Kościół nie jest od tego, by "układać negatywne katalogi", bo chce dobra Ojczyzny, rozwoju, ładu, sprawiedliwości, harmonii społecznej. – Ale skoro tego brakuje musi mówić! – argumentował. Mówi "nie" projektom ustawodawczym, które negują świętość ludzkiego życia, świętość małżeństwa i rodziny. Swoje "nie" – przypomniał – powiedzieli uczestnicy wielkich” Marszów dla życia i rodziny”, które w niedzielę przeszły ulicami wielu polskich miast. Apelował także o obronę świętości niedzieli.

"Nie ustajemy także na naszej drodze obrony tego, o co zabiegają 2,5 mln Polaków – miejsca na multipleksie cyfrowym dla Telewizji Trwam. W imię pluralizmu i demokracji o równość wszystkich mediów, w tym także katolickich" – powiedział.

– "Bronimy Bożych zasad! Brońmy Przyszłości Polski na miarę drogi chrześcijańskiego narodu! – apelował.

Metropolita gdański przypomniał, że wraz z całym Kościołem przeżywamy Rok Wiary ogłoszony przez Benedykta XVI. Ma on stać się czasem naszego odnowienia, otwarcia na nauczania Kościoła. Wiarę, jaką przekazuje Kościół – Nauczyciel Prawdy, trzeba umacniać modlitwą, poznawać sercem i rozumem, przekazywać innym.

Arcybiskup zwrócił też uwagę na Cuda Eucharystyczne, które prowadzą ku prawdzie o Chrystusie Obecnym w Eucharystii. Zbadanych cudów, aprobowanych przez Kościół, wymienia się około 130. Abp Głódź przypomniał ten z 1996 roku w Buenos Aires. Porzucona na posadzce świątyni Hostia, złożona następnie do tabernakulum, po kilku dniach zmieniła się w krwistą substancję. Trzy lata później ówczesny arcybiskup Buenos Aires, Jorge Mario Bergoglio, dziś papież Franciszek, zlecił wykonanie w Nowym Jorku badań naukowych, nie informując skąd pochodzi przesłana próbka. Badania wykazały, że nadesłana substancja jest fragmentem mięśnia sercowego.

Korzystając z tego, że uroczystość transmitowana była przez TVP1 i Telewizję Polonia, metropolita gdański skierował szczególne pozdrowienia do rodaków na emigracji. Przypomniał, że w ostatnich latach wyemigrowało 2,5 mln osób – do Anglii, Irlandii, krajów skandynawskich. "Łączy nas nasza katolicka wiara, która ukształtowała naszą tożsamość – podkreślił. – Trwamy przy niej, tak jak i wy trwacie. Nie damy się uwieść pokuszeniom świata, który chciałby odebrać człowiekowi Boga, wiarę, duchowość. Już to mamy za sobą: okupacje niemiecką, sowiecką, komunistyczne zniewolenie.

Arcybiskup podziękował telewizji Polonia oraz Telewizji TRWAM – dodając, że toruńska stacja wciąż czeka na swoje miejsce na cyfrowym multipleksie – za to, że są ambasadorami polskiej kultury, języka i wiary.

Metropolita gdański podkreślał również, że Ojczyzna jest darem Boga. To prawda, której uczy Kościół. – Dziękujemy wam, za trwanie przy Ojczyźnie, za pracę dla niej mimo oddalenia, za świadectwo dawane waszej polskości w różny sposób, za obronę jej dobrego imienia, kiedy trzeba – mówił do Polonii. – Za dumę, że jesteście stąd, z ziemi wielkiego doświadczenia, na której rodziła się i dochodziła do głosu, jakże często, wielkość.

Mówiąc o procesji ulicami miasta w uroczystość Bożego Ciała, abp Głódź zwrócił uwagę, że katolicy tego dnia nie tylko manifestując swoją wiarę publicznie, dziękują za dobro, ale też dzielą się tym, co niepokoi.

– Przynosimy niepokój nas, pasterzy Kościoła, kapłanów, wspólnoty wiernych – mówił. – Kościół w ojczyźnie naszej znowu staje się znakiem sprzeciwu, niechęci, agresji, krytyki. I to nie tylko ze strony grup ateistów i antyklerykałów. Czy też ze strony politycznych przebierańców, którzy na moralnym nihilizmie i agresji wobec Kościoła i chrześcijańskich wartości budują swój świat. To ma szerszy, poważniejszy wymiar. Nerwicowanie, rozpalania światopoglądowego konfliktu, negowania wartości, które wyznają miliony chrześcijan, dla nich świętych, wynikłych z Bożych praw i rozrządzeń. Świętość życia, świętość rodziny, małżeństwa – związku mężczyzny i kobiety. Wartości odwieczne, niezależne od wyznania. W imię czego próbuje się je podważać, deprecjonować ich wartości, także te w porządku prawa stanowionego? Pytania takie stawiał błogosławiony Jan Paweł II, gdy odwiedzał naszą Ojczyznę. Pytał: „Czy można te wartości odrzucić?” i odpowiadał: „Można! Ale czy wolno!”

Arcybiskup ubolewał, że to "co obce duchowi polskiej ziemi, negujące odwieczne zasady, prawa Boże i naturalne, urasta dziś do swoistego miernika rzekomej nowoczesności". To ma być sprawdzian dotrzymywania kroku tym, co idą w awangardzie rzekomego postępu, wyznawców i promotorów nowego dogmatu – wolności i związanych z nią praw. Usiłuje się spłaszczać, deprecjonować, wyszydzać to, co stanowiło wzorzec wielu pokoleń. – Okazuje się, że nawet maturalny polonez może być postrzegany jako przejaw nietolerancji i homofobii – wskazał metropolita gdański.

Zastanawiał się "komu jest to potrzebne?" – Ile to angażuje energii. Polsce jest potrzebny wielki namysł nad miejscem, w którym się znalazła, nad problemami, które przed nią stanęły – apelował. – Łatwo dziś jest ułożyć katalog zaniechań, niedopełnień, niespełnionych zamierzeń. Czy można o wszystko winić światowy kryzys i opozycję? O poziom bezrobocia, masową już emigrację młodych – a 2,5 mln młodych 20 i 30-latków pracuje poza Polską – o katastrofalną sytuację demograficzną?

Przypomniał w tym miejscu przestrogi kard. Stefana Wyszyńskiego z lat 6. ubiegłego wieku: „Polska za kilka dziesięcioleci stanie się krajem starców”. Z kolei Władysław Gomułka "prorokował": „Konie i dzieci zjedzą Polskę”. – Spełniają się słowa Prymasa Tysiąclecia – podsumował. – Swój niepokój o stan demograficzny wyraził ostatnio pan prezydent, publikując białą księgę o stanie Państwa. Jasnym promieniem, oby był on dobrym zwiastunem, jest uchwała Sejmu o urlopach rodzicielskich – zaznaczył, wskazując na wielość memoriałów i raportów Konferencji Episkopatu Polski na temat rodziny. – I gdyby część z nich była wysłuchana, sytuacja byłaby inna – powiedział.

Na koniec abp Głódź wyraził niepokój o stan Kościoła i liczbę księży – zła sytuacja ma miejsce szczególnie na Wschodzie i Zachodzie, gdzie zamykane są kościoły. – W Polsce budujemy jeszcze świątynie dla Eucharystii. Dzielimy się kapłanami wyjeżdżającymi na misje. Co szósty kapłan w świecie to Polak. 2,5 tys. polskich misjonarzy i misjonarek pracuje na świecie – wyliczał metropolita gdański, dodając, że w sobotę wyświęci jedenastu nowych kapłanów. – Ale pamiętajmy: Pan żniwa wciąż czeka na swoich nowych żniwiarzy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.