Bydgoszcz: 50-lecie Duszpasterstwa Akademickiego „Stryszek”

Duszpasterstwo Akademickie „Stryszek”, działające przy bydgoskiej parafii św. Wincentego a Paulo, świętowało jubileusz 50-lecia istnienia. Centrum obchodów stanowiła Eucharystia.

Jubileuszowe spotkanie rozpoczęło się w auli Świętego Krzyża. Uczestniczyli w nim sympatycy, a także osoby związane z działalnością „Stryszka”. – Pół wieku to konkretny czas, zwłaszcza w przestrzeni naukowej – obejmującej wielką rzeszę studentów wchodzących w dorosłe życie, kształtujących je i kreślących plany na przyszłość. Z pewnością dla wielu z nich szczególnym miejscem – taką kuźnią wartości – było DA „Stryszek” – powiedział ks. Grzegorz Duchnik CM.

Od początku przewodnikami młodych ludzi w duszpasterstwie byli kapłani ze Zgromadzenia Misji św. Wincentego a Paulo. Ważnym momentem w dziejach „Stryszka” był rok 1973. Wówczas studenci otrzymali obszerne pomieszczenia na trzecim piętrze domu zakonnego, które przypominały strych. Od tego czasu ośrodek nosi nazwę „Stryszek”. Zawiera się w niej i nazwisko założyciela ks. Antoniego Strycharza CM, i nazwa miejsca spotkań na poddaszu. – W jubileuszowym roku obchodów zostałem nowym opiekunem duszpasterstwa. Początki nigdy nie są łatwe, zwłaszcza dla młodego księdza, który konfrontuje wyobrażenia z rzeczywistością – dodał ks. Duchnik CM.

Dziś duszpasterstwo działa w pomieszczeniach, które przeszły generalny remont. W całej formacji centrum stanowi Msza Święta odprawiana dla studentów oraz osób związanych z duszpasterstwem w każdą niedzielę o godz. 10 w kaplicy akademickiej (na lewym skrzydle bazyliki). W tygodniu odbywają się również spotkania tematyczne, natomiast w piątek uczestnicy odpoczywają przy ciekawym filmie, grach planszowych albo na przyjacielskiej rozmowie. – Do duszpasterstwa akademickiego trafiłam w momencie, kiedy wchodziły w życie postulowane przez Sobór Watykański II przemiany w liturgii. Dzięki temu zaczęłam dostrzegać treści, dotąd przesłaniane przez rytuał. No i ksiądz, który nie mieścił się w stereotypie niedostępnego dla zwykłego człowieka kapłana. Bo można było z nim „normalnie” porozmawiać. Jestem przekonana, że gdyby nie „Stryszek”, byłabym dziś zupełnie innym człowiekiem – nie wiadomo, czy zaangażowanym religijnie – powiedziała Elżbieta Laskowska.

W programie rocznicowych obchodów zaplanowano m.in. pielgrzymkę do Ziemi Świętej, koncert patriotyczny w wykonaniu Macieja Miecznikowskiego, chrześcijańskie „Juwenalia”, spotkania studentów i absolwentów.