Drukuj Powrót do artykułu

Bydgoszcz: Dzień Modlitw za Więźniów

26 marca 2015 | 19:54 | jm (KAI) Ⓒ Ⓟ

Księża, osadzeni, wolontariusze i pracownicy Służby Więziennej modlili się 26 marca w bydgoskiej katedrze pw. Matki Bożej Pięknej Miłości, obchodząc Dzień Modlitw za Więźniów. Eucharystii przewodniczył ks. kan. Wojciech Pyrzewski – kapelan Zakładu Karnego nr 1 i 2 w Grudziądzu.

Przypomniawszy słowa samego Jezusa: „Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”, celebrans zaznaczył, że "jest to fundamentalny tekst, który pokazuje całą naszą relację do osadzonych". Wyjaśnił, że "nie chodzi o to, aby te osoby usprawiedliwiać i mówić, że nic się nie stało, mamy jednak im towarzyszyć, na ile możemy, a przede wszystkim za nie się modlić". Kapłan wspomniał też o Dobrym Łotrze, który „załapał się na zbawienie ostatnim rzutem na taśmę”. "To jest wielka nadzieja dla nas wszystkich, nie tylko osadzonych" – powiedział duchowny.

Ks. Pyrzewski zadał także ważne pytanie: co zrobić z człowiekiem, który wychodzi na wolność i nie wie, co ma począć, w którym kierunku iść. "Nie ma pracy, wykształcenia, kwalifikacji, domu i rodziny" – wyliczał kaznodzieja. Jego zdaniem, „krokiem naprzód będzie już sama chęć zmiany, która narodzi się w samym osadzonym, aby nie wracał do środowiska, w jakim tkwił wcześniej".

Organizatorem wydarzenia był Oddział Kujawsko-Pomorski Stowarzyszenia „Bractwo Więzienne”. "Chcemy, aby Diecezjalny Dzień Modlitw za Więźniów zintegrował wszystkie działania na rzecz pomocy i readaptacji skazanych, których w całej Polsce jest bardzo dużo. Istnieje wiele podmiotów i instytucji, które z racji swoich obowiązków angażują się na rzecz skazanych" – powiedziała prezes Bractwa Anna Stranz.

Oświadczyła, że organizacja prowadzi szeroko pojęty wolontariat za kratami, dodając, że często za wykluczeniem społecznym idzie także to ekonomiczne. "Człowiek, który opuszcza zakład karny, jak wierzymy, po odpokutowaniu i pewnym zadośćuczynieniu, wychodzi nie tylko z darem wolności, ale też z olbrzymim długiem, często zajętym już przez komornika. I w tym wymiarze mamy na rzecz wykluczonych wiele do zrobienia" – podkreśliła pani prezes.

Po wspólnej modlitwie, w murach Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Bydgoskiej odbyło się tzw. „Forum Pomocy Postpenitencjarnej”. Zdaniem prezesa Stowarzyszenia Profilaktyki i Resocjalizacji „Mateusz” w Toruniu Waldemara Dąbrowskiego, "przede wszystkim powinniśmy skupić się na pomocy tym ludziom, aby przez nasze działania stanęli twardo na nogach". Mówca zaznaczył, że skazany nie jest człowiekiem skażonym i trzeba mu ułatwić powrót do społeczeństwa, do życia. "Stworzyłem dom dla osób, które wychodzą z zakładu karnego, aby znaleźli przystań, nowy sens życia i wiarę w siebie" – dodał Dąbrowski.

Wszyscy uczestnicy spotkania byli zgodni, że „naprawdę resocjalizuje Pan Bóg i jeżeli człowiek nie zmieni się przez Jego łaskę, nie ma szans na zmiany”. "Posiadam wolność wewnętrzną i nią się cieszę. Kiedyś używałem przede wszystkim pięści, ostrego słowa, języka. Dzisiaj buduję codzienność na Ewangelii, aby bronić się przed złem. Pragnę również, aby jak najwięcej skazanych zwróciło się do Boga" – wyznał były więzień Adam.

Forum uświetnił bogaty program artystyczny, zatytułowany „Cud miłości drogą do świętości” w wykonaniu m.in. „Teatru Wspólnego”, który działa przy Polskim Związku Niewidomych Okręgu Kujawsko-Pomorskiego w ramach Klubu „OKATiK” pod kierunkiem Heleny Skonieczki. Dzień modlitw odbywał się pod patronatem m.in. biskupa bydgoskiego Jana Tyrawy, a jego obchody zakończono Koronką do Bożego Miłosierdzia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.