Drukuj Powrót do artykułu

Bydgoszcz: I Diecezjalny Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich

23 maja 2015 | 14:01 | mj Ⓒ Ⓟ

„Odwaga bycia katolikiem” – to hasło I Diecezjalnego Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, który odbył się w Bydgoszczy. Jego uczestnicy stwierdzili, że wśród zadań, które wymagają wzmożonego zaangażowania, należy wymienić odkrywanie na nowo powołania oraz misji świeckich.

Ożywianie chrześcijańskim duchem rzeczywistości w jakiej żyjemy, to szczególne wyzwanie, przed którym stoją zarówno duchowni, jak i osoby świeckie. – Kongres miał przede wszystkim pokazać kondycję naszego diecezjalnego Kościoła. Kondycję duchową i ludzką w odniesieniu do charyzmatów, realizowanych w różnych wspólnotach, stowarzyszeniach i ruchach. Na pewno nie może być to Kościół zamknięty. To ma być żywa Wspólnota dzieląca się z innymi doświadczeniem i wypracowanym bogactwem – powiedział ks. Dariusz Wesołek, asystent Diecezjalny Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich działających na terenie diecezji bydgoskiej, odpowiedzialny za organizację kongresu.

Ważną częścią kongresu była Eucharystia, której przewodniczył w bydgoskiej katedrze bp Jan Tyrawa. Pasterz diecezji podkreślił w rozmowie, że tego typu inicjatywy są potrzebne. – Kościół w świecie ma do spełnienia swoją misję. Ważne jest także to, aby ową specyfikę apostolstwa ludzi świeckich potrafiły dostrzegać osoby duchowne. Na pewno tą misją jest tworzenie kultury. Święty Jan Paweł II zwracał uwagę na to, że jeśli wiara nie przemienia się w kulturę, nie staje się kulturą to znaczy, że nie jest do końca przeżytą, zrozumianą, uzewnętrznioną. A jeśli misją Kościoła jest tworzenie kultury – ekonomicznej, gospodarczej, prawnej, każdej innej – to istotną rolę w tym dziele – właściwie najważniejszą – odgrywają ludzie świeccy – dodał biskup.

Sesję plenarną w Domu Polskim rozpoczął wykład profesora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II Mieczysława Ryby. Prelegent, mówiąc o blaskach i cieniach społecznego zaangażowania laikatu, zwrócił uwagę na postać twórcy Ruchu Światło-Życie – ks. Franciszka Blachnickiego. Zauważył, że Sługa Boży podkreślał wagę formacji duchowej, przygotowując bardzo szczegółowy program duszpasterski, oparty na rekolekcjach i całorocznej formacji. Dotyczyło to duszpasterstwa młodzieży i dorosłych, zaś owocem owego procesu miało być zaangażowanie społeczne. – To właśnie katolicy świeccy, jego zdaniem, zobowiązani byli przemieniać sferę publiczną, a także życie polityczne w duchu Chrystusowym. Było to palącą potrzebą w każdym czasie – powiedział.

Z kolei poseł na Sejm RP Robert Telus swoje wystąpienie rozpoczął od pytania: czy katolik powinien zajmować się polityką? Gość kongresu zauważył, że w obecnej rzeczywistości medialno-społecznej polityka utożsamiana jest wyłącznie ze sprawowaniem władzy, z dążeniem do jej zdobycia lub utrzymania, z brutalną i bezwzględną walką o wpływy. Dodał, że poprzez kreowanie takiego wizerunku, środkom masowego przekazu zależy na tym, aby polskie społeczeństwo było polityką zmęczone, by przestało przejawiać zainteresowanie kolejnymi wyborami, głosowaniami nad treścią ustaw, które przecież decydują o codziennym życiu milionów polskich obywateli. – Życie polityczno-społeczne nie jest wyłączną domeną polityków, to przede wszystkim my, obywatele, powinniśmy je tworzyć i kształtować, również poprzez aktywny udział w ruchach i wspólnotach katolickich. Jednocząc się wokół słusznej sprawy, jaką jest dobro wspólne, możemy mieć realny wpływ na otoczenie i warunki, w których żyjemy – podkreślił.

„Nie księża, nie siostry zakonne, tylko świeccy są pionierami wprowadzania wartości chrześcijańskich w najróżnorodniejsze sfery życia – politycznego, gospodarczego, kulturalnego, rodzinnego” – powiedział jezuita o. Adam Schulz SJ. Przewodniczący Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich próbował odpowiedzieć m.in. na pytanie w jakich obszarach szczególnie ważna wydaje się aktywność świeckich? – Zacząłbym od tego podstawowego, jakim jest rodzina, czyli podstawowa cząstka wspólnoty Kościoła. Na ponad trzy miliony członków ruchów katolickich w Polsce mamy ponad milion rodzin. Co ósme małżeństwo jest zakotwiczone w ruchach i stowarzyszeniach. Te wspólnoty od kilkudziesięciu lat pracują na rzecz rodziny, jej wspierania, w pomaganiu rozwiązywania problemów – powiedział.

Według o. Adama Schulza SJ, ważną kwestią społeczną jest pomoc biednym i potrzebującym. – Słyszymy często o Caritas, ale trzeba pamiętać, że drugie tyle robią właśnie ruchy i stowarzyszenia. Poza tym niezwykle istotne jest nasze zaangażowanie w życiu społecznym. Opierając się na socjologicznych badaniach, okazało się, że wspólnoty i ruchy katolickie są bardziej prospołeczne niż organizacje świeckie, które za główny cel swoich działań stawiają sprawy społeczne. My, mając cel duchowy, formacyjny, ewangelizacyjny, stanowimy potężny kapitał społeczny. Więc dostrzegam całe spektrum, w którym możemy się angażować – podkreślił jezuita.

Podczas kongresu odbyły się także sesje tematyczne w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Bydgoskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.