Drukuj Powrót do artykułu

Bydgoszcz: nawiedzenie relikwii bł. Jose Luisa Sancheza del Rio

04 czerwca 2013 | 13:45 | jm Ⓒ Ⓟ

Relikwie meksykańskiego męczennika – bł. Jose Luisa Sancheza del Rio – zostały uroczyście przyjęte 4 czerwca w bydgoskim kościele Matki Bożej Fatimskiej. Stało się tak dzięki proboszczowi, którego poruszyła treść filmu „Cristiada”. Jednym z zaprezentowanych w nim bohaterów był właśnie bł. Jose.

W ukazanym w filmie terrorze sprzed 90 lat wzrusza szlachetność katolickich kapłanów, którzy płacili życiem za odprawianie Mszy św. oraz odwaga wyznawania wiary przez całe rzesze katolików świeckich. Jednym z nich był Jose Luis Sanchez del Rio. Urodził się 28 marca 1913 roku w Meksyku. Zginął, nie mając jeszcze piętnastu lat, jako członek katolickiego ruchu oporu Cristeros. Został zabity, broniąc przed profanacją Eucharystii. Jose został beatyfikowany 20 listopada 2005 przez Benedykta XVI w grupie trzynastu meksykańskich męczenników.

Zapoznając się z materiałami reklamującymi „Cristiadę” i słysząc o peregrynacji relikwii bł. Sancheza del Rio, ks. kanonik Józef Orchowski rozpoczął starania, aby odwiedziły one również Bydgoszcz. – W ten sposób staje przed nami postać młodego chłopca, który zginął za wiarę, za Chrystusa. Staje przed nami chłopiec, który przed swoją śmiercią w bardzo wzruszający sposób pisze do rodziców. Żegna się z nimi, zachowując szlachetną wiarę. Wiedział, że odchodzi do Boga. To wzór dla współczesnej młodzieży i dzieci, jak mają bronić wiary w czasie, kiedy w Polsce i na świecie przeżywamy jej kryzys – dodał kapłan.

Proboszcz bydgoskiej parafii Matki Bożej Fatimskiej uważa, że dla jego Wspólnoty i miasta nawiedzenie relikwii jest wielkim darem. – Nie było łatwo, ale się udało. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Przed nami relikwie odwiedziły m.in. Lednicę i Poznań – zakończył ks. kanonik Józef Orchowski. W plan bydgoskiego spotkania wpisały się konferencje o błogosławionym i całodzienna modlitwa w kościele z wystawieniem Najświętszego Sakramentu.

„Cristiadę” do końca maja obejrzały w Polsce ponad osiemdziesiąt trzy tysiące osób. – Wprowadzając obraz na ekrany, zaczynaliśmy od ośmiu kin. W pierwszy weekend film poznało już trzy i pół tysiąca widzów. W tej chwili miejsc, w których ekranizacja była, jest lub będzie pokazywana, jest około dwieście. Frekwencja stale rośnie, pomimo że „Cristiady” nie pokazują „sieciówki” – powiedziała Barbara Ziembicka.

Dystrybutor ekranizacji podkreśliła, że jest to opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach, hołd złożony ludziom, którzy stanęli bohatersko w obronie swojego prawa do wolności. Dodała, że „Cristiada” to nie tylko produkcja opowiadająca o wydarzeniach sprzed dziewięćdziesięciu lat, ale również film umacniający w wierze w Boga.

Na pomysł peregrynacji relikwii po Polsce wpadł sam producent „Cristiady” Pablo Jose Barroso. Poruszony polską pobożnością postanowił, aby nasz kraj odwiedziły właśnie te relikwie. Z Bydgoszczy bł. Jose Luis Sanchez del Rio „pojedzie” do miejscowości niedaleko Bełchatowa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.