Drukuj Powrót do artykułu

Bydgoszcz: z katedry wyruszyli pielgrzymi do Sanktuarium MB Byszewskiej

01 września 2012 | 11:10 | jm Ⓒ Ⓟ

W intencji ojczyzny, trzeźwości narodu oraz z prośbą o rychłą kanonizację Jana Pawła II i ks. Jerzego Popiełuszki z bydgoskiej katedry – Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości – wyruszyła rano piesza pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej Byszewskiej. Jej organizatorem są członkowie i sympatycy Bractwa Oblatów Świętej Brygidy.

Eucharystii przewodniczył proboszcz bydgoskiej parafii Świętych Polskich Braci Męczenników ks. prałat Józef Kubalewski. To na jej terenie funkcjonuje i działa bractwo. – Rozpoczynacie swoją modlitwę u stóp Matki Bożej Pięknej Miłości. Wpatrując się w jej macierzyńskie oblicze, chcemy uczyć się bezinteresownej miłości. By tę miłość nieść, dzielić się nią, w niej wzrastać oraz ubogacać – powiedział.

Pierwsza pielgrzymka była dziękczynieniem Maryi za opiekę nad dziećmi osób internowanych, więzionych i ubogich. Miała wówczas miejsce podczas kolonii w Byszewie, organizowanych właśnie przez bractwo. – To bractwo powstało przede wszystkim by bronić wartości, które głosił ks. Jerzy Popiełuszko. Po jego męczeńskiej śmierci bracia stanowili wartę przy jego grobie. Dzisiaj kształtują swoje postawy chrześcijańskie, by zło dobrem zwyciężać nie tylko na ustach, ale w życiu – dodał ks. prałat Kubalewski.

Bractwo Oblatów Świętej Brygidy założono w Gdańsku, a jego pierwszym kapelanem został ks. prałat Henryk Jankowski. W Bydgoszczy przewodniczy jemu Czesław Rekowski. – Dzisiaj modlimy się między innymi za tych, którzy stanęli na progu zagrożenia utraty pracy. Nie myślałem, że po tylu latach, będąc członkiem „Solidarności”, kiedyś aresztowanym, doczekam takich czasów. Chwil, w których liczy się tylko mamona, ekonomia, a nie człowiek – powiedział.

Wśród pątników znalazł się Waldemar. – Mój udział w pielgrzymce jest podziękowaniem za zdrowie oraz prośbą o rozwiązanie kłopotów rodzinnych, mieszkaniowych. Zwłaszcza brata, ponieważ jest w trudnej sytuacji. Sam w ostatnim czasie straciłem bardzo dobrą pracę, więc pragnę Mamę Byszewską prosić o łaski – dodał.

Pocysterska świątynia w Byszewie nosi również nazwę Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Królowej Krajny. Klasztor cystersów znajdował się w tej miejscowości od około 1250 roku. W prezbiterium kościoła króluje jeden z najstarszych wizerunków Matki Bożej na ziemiach polskich – koronowany w 1966 roku. Pielgrzymi mają do pokonania ponad trzydzieści kilometrów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.