Drukuj Powrót do artykułu

Bydgoszcz: zaduszki artystyczne „Piosenki Niezapomnianej”

15 listopada 2015 | 15:50 | jm Ⓒ Ⓟ

Podczas zaduszek „Piosenki Niezapomnianej”, które odbywały się w bydgoskim Domu Polskim, wspominano artystów rodzimej estrady – kompozytorów, twórców tekstów, wykonawców. Hasło, jakie od wielu lat przyświeca twórcom tej inicjatywy, brzmi: „Ocalić od zapomnienia” to, co polskie i wartościowe.

Pielęgnowanie wartościowych utworów zmarłych – Anny Jantar, Czesława Niemena, Marka Grechuty, Anny German, Katarzyny Sobczyk czy Heleny Majdaniec – to cel, który przyświecał organizatorom wydarzenia.

Dom Polski, który jest własnością diecezji, pełni rolę kulturotwórczą i społeczną, adresowaną do szerokiego grona odbiorców. – Dla młodych wykonawców zaduszki są pretekstem do poznania piosenek, które śpiewała niegdyś cała Polska. Z kolei dla przedstawicieli starszego pokolenia to moment przypomnienia znanych, dobrych przebojów – powiedziała Arleta Murawska z Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 w Bydgoszczy, który był organizatorem wydarzenia.

Swoje talenty zaprezentowali przedstawiciele szkół, domów kultury, a także dzieci, młodzież, studenci i śpiewający seniorzy. – Nie należy zapominać tego, co stanowi element naszej kultury artystycznej. Tego, co jest piękne pod każdym względem – muzyki i tekstów piosenek, niebanalnych, ciekawych i z przesłaniem dla słuchających. „Ocalić od zapomnienia” to, co polskie i wartościowe – takie hasło przyświeca każdej edycji tego wydarzenia – dodała Arleta Murawska.

Przedział wiekowy uczestników sięgał kilkudziesięciu lat. – Oni śpiewali kiedyś dla nas – my chcemy śpiewać teraz, aby uczcić ich pamięć – powiedziała Teresa Macioszek, przewodnicząca Klubu Seniora „Złota Jesień” przy Kujawsko-Pomorskim Centrum Kultury w Bydgoszczy i kierownik Zespołu Wokalnego „Tercja”.

Zaduszki miały także formę konkursu w kategoriach szkół: podstawowych, gimnazjów, ponadgimnazjalnych oraz studentów i seniorów. Jury dokonało oceny trzydziestu piosenek. Soliści i zespoły zaśpiewali w miejscy szczególnym dla miasta. Budynek przy ulicy Grodzkiej w sąsiedztwie bydgoskiej katedry według projektu określano pierwotnie jako Dom Ludowy. Później nazywany był Domem Katolickim, by ostatecznie przyjąć nazwę Domu Polskiego. Miejsce od momentu powstania miało za zadanie chronić polskość oraz dynamizować życie kulturalne w grodzie nad Brdą.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.