Był człowiekiem sakramentu pokuty
11 lutego 2011 | 14:15 | ks. mf/ ms Ⓒ Ⓟ
Ś.p. abp Józef Życiński był wychowankiem ks. prał. Henryka Bąbińskiego (1917-2003), nazywanego „mistrzem życia duchowego archidiecezji częstochowskiej”, wychowawcy wielu pokoleń kapłanów oraz wieloletniego proboszcza parafii św. Jakuba Ap. w Częstochowie. Jeszcze jako biskup tarnowski abp Życiński był też częstym penitentem u swojego ojca duchownego.
„Jako kleryk pamiętam chwile, kiedy abp Życiński przyjeżdżał z Tarnowa do Częstochowy, by wyspowiadać się w kościele św. Jakuba Ap. u swojego ojca duchownego ks. prał. Henryka Bąbińskiego, wówczas będącego już na emeryturze. Myślę, że ten fakt pokazuje jak bardzo ważną w jego życiu duchowym była osoba ks. Bąbińskiego, ale także jak bardzo ważny był sakrament pokuty i pojednania, gdy pokornie klękał u kratek konfesjonału” – wspomina ks. Frukacz.
Kiedy 2 grudnia 2003 r. zmarł ks. prał. H. Bąbiński, abp Józef Życiński już jako metropolita lubelski wziął udział w uroczystościach pogrzebowych. Niedługo potem w Rzymie abp Życiński podczas jednej z rozmów w Papieskim Instytucie Polskim powiedział mi, że „ks. prał. Henryk Bąbiński to był mądry i święty kapłan. Dzisiaj obaj zostaliśmy sierotami bez ojca Bąbińskiego”.
„Dzisiaj kiedy już abp Józef Życiński nie żyje pragnę przypomnieć ten duchowy szczegół z jego życia, bo on także wpisuje się w jego wielką kapłańską i naukową drogę” – dodaje ks. Frukacz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.