Drukuj Powrót do artykułu

Był jak prorok

15 lutego 2011 | 19:31 | eb, awo / sz Ⓒ Ⓟ

Widział głębiej i dalej, jak prorok. I doświadczał losu proroka, którego udziałem bywa nieraz gorzki chleb odrzucenia i twardy kamień oskarżeń, ale i kwiaty – tak o arcybiskupie Józefie Życińskim mówił w Tarnowie biskup Wiktor Skworc.

Przy trumnie zmarłego w Rzymie metropolity lubelskiego przewodniczył on we wtorek żałobnej Mszy św. w tarnowskiej bazylice katedralnej. W świątyni tej w 1990 roku ks. Życiński przyjął sakrę biskupią, a następnie odbył do niej ingres. Diecezją tarnowską kierował w latach 1990-97.

Przypominając postać swego poprzednika, obecny biskup tarnowski pytał retorycznie: „Czy aby nie za wcześnie przyszła ta śmierć? Dlaczego akurat w ten sposób nagle, Pan przeciął nić jego życia?”.

Według bp. Skworca, „nagła śmierć arcybiskupa Józefa, wynikała z jego życia. On był nieustannie w pośpiesznej drodze, przynaglany pragnieniem służby Bogu i ludziom w Kościele i poprzez Kościół. I tak też umarł – można by rzec na sercu Kościoła-Matki, w progach Stolicy Apostolskiej” – dodał biskup tarnowski.

Bp Skworc podkreślił, że abp Życiński był nade wszystko sługą Jezusa Chrystusa, pragnącym naśladować styl Mistrza. „Słowem i życiem ukazywał i propagował integralną łączność wiary i rozumu, przekonany, że prawda może być tylko jedna, a fundamentalną prawdą jest Chrystus Pan” – stwierdził hierarcha.

Przywołując odczytaną wcześniej Ewangelię oraz przedwczesną śmierć metropolity lubelskiego zachęcał do refleksji „gdzie, komu i jak można i należy współcześnie głosić i objawiać Boga?”. Przekonywał, że „Biskup Józef był przekonany, iż do każdej przestrzeni współczesności – łącznie ze światem mediów elektronicznych – trzeba wychodzić z orędziem Ewangelii”.

„Podobnie jak Jan Paweł Wielki, który spotykał się z wyznawcami innych religii, ateistami, z dyktatorami – Arcybiskup również wchodził w dialog ze światem bogatym w różnorodność – rozmawiał z lewicą i prawicą, z wątpiącymi, zagubionymi i niewierzącymi. Czuł się posłany przez Chrystusa – jak uczniowie – wszędzie tam, gdzie Chrystus sam przyjść zamierzał” – mówił biskup tarnowski.

Zwrócił uwagę, iż abp Życiński „był zawsze po stronie człowieka prostego, wykluczonego, potrzebującego i krzywdzonego”. „W obronie ludzkiej godności i nienaruszalnych wartości, zagrożonych relatywizmem, nie wahał się wchodzić w polemikę. Szedł z Chrystusem po niepopularnych szlakach, określanych nieraz jako kontrowersyjne, o ile kontrowersyjny może być ewangeliczny radykalizm” – stwierdził bp Skworc.

Biskup tarnowski przypomniał też, że jego poprzednik rozpoczął swą pasterską posługę w 1990 roku w Tarnowie. „Gdy Polska wychodziła z domu czerwonej niewoli, tłumaczył rzeczywistość z iście prorocką misją i pasją. Czy był prorokiem?” – zastanawiał się bp Skworc.

I odpowiadał: „Widział głębiej i dalej, umiał rozpoznawać znaki czasu. Jak prorok. I doświadczał losu proroka, którego udziałem bywa nieraz gorzki chleb odrzucenia i twardy kamień oskarżeń, ale i kwiaty”.

Żałobną homilię bp Skworc zakończył wierszem ks. Jana Twardowskiego, który abp Życiński cytował pięć lat temu na pogrzebie księdza-poety: „Zamiast śmierci,/Racz z uśmiechem przyjąć, Panie/ Pod Twe stopy/ Życie moje, jak Różaniec”. Kaznodzieja wyraził przy tym nadzieję, że z paschalnym przesłaniem tej poetyckiej modlitwy, zmarły metropolita lubelski, by się utożsamił.

Przeczytaj tekst homilii bp. Wiktora Skworca

Mszę koncelebrowało ok. 400 kapłanów. Dawnego ordynariusza tarnowskiego i metropolitę lubelskiego żegnali też kapłani z Warszawy, Lublina i Częstochowy. Do Tarnowa przyjechali: metropolita katowicki abp Damian Zimoń, biskup elbląski Jan Styrna, biskup gliwicki Jan Wieczorek, biskup pomocniczy archidiecezji lubelsiej Artur Miziński i bp Janusz Kaleta z Kazachstanu.

W imieniu duchowieństwa diecezji tarnowskiej Zmarłego pożegnał ks. prof. Michał Heller. „Był nieprzeciętnym człowiekiem, księdzem z powołania, wybitnym filozofem, utalentowanym pisarzem, ciętym polemistą, zdolnym zarządcą a także subtelnie niosącym pomoc samarytaninem. Potrafił być zręcznym politykiem gdy zaszła taka potrzebna” – wspominał abp. Życińskiego jego przyjaciel, wybitny filozof i kosmolog.

Naukowiec podkreślił, że chce zapamiętać abp. Życińskiego jako duszpasterza i chrześcijańskiego myśliciela. Podkreślił, że był wiernym i otwartym człowiekiem i wczytywał się w Ewangelię.

„Chodziło mu o budowie życia na ewangelicznych wartościach. Był wręcz alergiczny na wykorzystywanie tych wartości do innych celów np. politycznych. Wówczas do głosu dochodził jego talent polemiczny i w takich przypadkach potrafił być bezlitosny” – powiedział ks. prof. Heller. 

Głos zabrał również biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej, Artur Miziński dziękując biskupowi tarnowskiemu i wiernym tej diecezji za modlitwę w intencji zmarłego metropolity lubelskiego. „Tarnów pozostał zawsze w jego sercu” – mówił o arcybiskupie bp Miziński.

Żałobną liturgię rozpoczęło uroczyste bicie dzwonów we wszystkich tarnowskich kościołach. Bazylikę wypełnili wierni z całej diecezji. Taca zebrana podczas Mszy zostanie przekazana na rzecz założonej w Tarnowie przez abp. Życińskiego Fundacji im. abp. Jerzego Ablewicza, która przyznaje stypendia zdolnej młodzieży. Do tej pory fundacja pomogła ok. 1,5 tys. młodym ludziom.

Trumna z ciałem abp. Życińskiego przyjechała do Tarnowa ok. godz. 15.10. Z karawanu wniesiono ją do bazyliki katedralnej. Do godz. 22 trwało tam modlitewne czuwanie.

W środę w tarnowskiej katedrze zostaną odprawione Msze św. o godzinie 6., 7. i 8. Zaraz po tej ostatniej Eucharystii, trumna z ciałem metropolity lubelskiego zostanie przewieziona do Chełma w archidiecezji lubelskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Był jak prorok

15 lutego 2011 | 18:36 | awo / ms Ⓒ Ⓟ

„Widział głębiej i dalej, umiał rozpoznawać znaki czasu. Jak prorok. I doświadczał losu proroka, którego udziałem bywa nieraz gorzki chleb odrzucenia i twardy kamień oskarżeń, ale i kwiaty” – tak o abp. Józefie Życińskim mówił bp Wiktor Skworc w bazylice katedralnej w Tarnowie.

Przy trumnie zmarłego w Rzymie metropolity lubelskiego, bp tarnowski Wiktor Skworc przewodniczył żałobnej Mszy św. w bazylice katedralnej w Tarnowie. W świątyni tej w 1990 roku abp Życiński przyjął sakrę biskupią a następnie odbył do niej ingres. Diecezją tarnowską kierował w latach 1990-97.

Przypominając postać swego poprzednika, biskup tarnowski Wiktor Skworc pytał retorycznie: „czy aby nie za wcześnie przyszła ta śmierć? Dlaczego akurat w ten sposób nagle, Pan przeciął nić jego życia?”. Według bp. Skworca „nagła śmierć arcybiskupa Józefa, wynikała z jego życia. On był nieustannie w pośpiesznej drodze, przynaglany pragnieniem służby Bogu i ludziom w Kościele i poprzez Kościół. I tak też umarł – można by rzec na sercu Kościoła-Matki, w progach Stolicy Apostolskiej” – dodał biskup tarnowski.

Bp Skworc podkreślił, że abp Życiński był nade wszystko sługą Jezusa Chrystusa, pragnącym naśladować styl Mistrza. „Słowem i życiem ukazywał i propagował integralną łączność wiary i rozumu, przekonany, że prawda może być tylko jedna, a fundamentalną prawdą jest Chrystus Pan”. Przywołując odczytaną wcześniej Ewangelię oraz przedwczesną śmierć metropolity lubelskiego zachęcał do refleksji „gdzie, komu i jak można i należy współcześnie głosić i objawiać Boga?”.

„Biskup Józef był przekonany, iż do każdej przestrzeni współczesności – łącznie ze światem mediów elektronicznych – trzeba wychodzić z orędziem Ewangelii”. Podobnie jak Jan Paweł Wielki, który spotykał się z wyznawcami innych religii, ateistami, z dyktatorami – Arcybiskup również wchodził w dialog ze światem bogatym w różnorodność – rozmawiał z lewicą i prawicą, z wątpiącymi, zagubionymi i niewierzącymi. Czuł się posłany przez Chrystusa – jak uczniowie – wszędzie tam, gdzie Chrystus sam przyjść zamierzał” – mówił biskup tarnowski.

Zwrócił on również uwagę, iż abp Życiński „był zawsze po stronie człowieka prostego, wykluczonego, potrzebującego i krzywdzonego”. „W obronie ludzkiej godności i nienaruszalnych wartości, zagrożonych relatywizmem, nie wahał się wchodzić w polemikę. Szedł z Chrystusem po niepopularnych szlakach, określanych nieraz jako kontrowersyjne, o ile kontrowersyjny może być ewangeliczny radykalizm” – stwierdził bp Skworc.

Przeczytaj pełny tekst homilii

Biskup tarnowski przypomniał też, że jego poprzednik rozpoczął swą pasterską posługę w 1990 roku w Tarnowie. „Gdy Polska wychodziła z domu czerwonej niewoli, tłumaczył rzeczywistość z iście prorocką misją i pasją. Czy był prorokiem?” – zastanawiał się bp Skworc. Wyraził też dziękczynienie Bogu, za „bezkompromisowe świadectwo wiary i życia abp. Józefa” i nadzieję, że obchodząca Rok Jubileuszowy diecezja tarnowska zyskała w niebie nowego orędownika w osobie dawnego biskupa.

Żałobną homilię bp Skworc zakończył wierszem ks. Jana Twardowskiego, który abp Życiński cytował na pogrzebie księdza-poety: „Zamiast śmierci,/Racz z uśmiechem przyjąć, Panie/ Pod Twe stopy/ Życie moje, jak Różaniec”. Wyraził przy tym nadzieję, że z paschalnym przesłaniem tej poetyckiej modlitwy, zmarły metropolita lubelski, by się utożsamił.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.