Drukuj Powrót do artykułu

Był spowiednikiem Benedykta XVI

23 czerwca 2012 | 09:07 | st, pb / rk Ⓒ Ⓟ

Ojciec Mariusz Paczóski był spowiednikiem kard. Josepha Ratzingera – papieża Benedykta XVI. Ujawnił to w rozmowie z KAI bp Marian Kruszyłowicz. Polski franciszkanin konwentualny zmarł 20 czerwca w wieku 77 lat po poważnej operacji chirurgicznej w Rzymie.

Był on długoletnim prowincjałem warszawskiej prowincji Matki Bożej Niepokalanej, magistrem nowicjatu, gwardianem, wikariuszem Kustodii Generalnej w Asyżu, rektorem Kolegium Penitencjarzy Watykańskich oraz spowiednikiem w bazylice św. Piotra na Watykanie. Spowiadał tam po polsku, włosku, ukraińsku i słowacku.

Benedykt XVI modlił się wieczorem przy trumnie swego spowiednika. Papież przybył o godz. 19.00 do kościoła św. Stefana w Ogrodach Watykańskich, gdzie wystawiono trumnę z ciałem zmarłego penitencjarza watykańskiego.

Bp Kruszyłowicz, który sam jest franciszkaninem konwentualnym, przypomniał, że o. Paczóski odegrał ważną rolę w warszawskiej prowincji, której był prowincjałem przez cztery kadencje (dwa razy po dwie). Przez jedną kadencję był też przełożonym klasztoru w Niepokalanowie. Brał czynny udział w życiu nie tylko trzech prowincji franciszkanów konwentualnych, ale dziesięciu prowincji wszystkich rodzin franciszkańskich w Polsce i na forum całego zakonu.

Za szczególną zasługę o. Paczóskiego biskup pomocniczy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej uznał jego zaangażowanie w prace związane z beatyfikacją i kanonizacją o. Maksymiliana Kolbego, w przejęcie przez zakon wielu idei kolbiańskich, a wśród nich idei ożywienia działalności misyjnej.

– Zajmował się tym generał zakonu, o. Vitale Bommarco, późniejszy arcybiskup Gorycji. Nasze prowincje polskie, w tym warszawska, bardzo czynnie włączyły się w misje. Są na prawie wszystkich kontynentach, zwłaszcza w Afryce i Ameryce Południowej – przypomniał bp Kruszyłowicz, który znał zmarłego od 1949 r. i się z nim przyjaźnił. Poznali się w pierwszej klasie licealnej w niższym seminarium duchownym w Niepokalanowie, a potem ich działalność „przeplatała się i uzupełniała”.

Ojciec Paczóski „pracował długo zagranicą, w ważnych misjach dla zakonu i dla Kościoła w wymiarze światowym. W Asyżu był zastępcą przełożonego, czyli kustosza sanktuarium grobu św. Franciszka, tzw. Sacro Convento. Pracował też w klasztorze franciszkańskim, który znajduje się na terenie Watykanu, w kolegium spowiedników bazyliki św. Piotra”.

– Był przez dwie kadencje przełożonym tego kolegium i – co było rzeczą dyskretną, ale teraz można o tym wspomnieć – spowiednikiem kard. Josepha Ratzingera, który przychodził do niego do kaplicy klasztoru albo do mieszkania. A później on chodził – po wyborze kard. Ratzingera na najwyższy urząd pasterski w Kościele – do Jego Świątobliwości jako jego spowiednik. Wykonywał ten obowiązek aż do swojej śmierci – powiedział bp Kruszyłowicz.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.