Były słowacki dyplomata zastanawia się nad przyczynami wizyty papieża

Były ambasador Republiki Słowackiej przy Stolicy Apostolskiej, 74-letni Jozef Dravecký wiąże zbliżającą się wizytę papieża Franciszka na Słowacji z wizytą Benedykta XVI (2005-2013), która nie doszła do skutku.

Dravecký, który w czasach komunizmu należał do Kościoła podziemnego, powiedział agencji informacyjnej TASR swego kraju, że w czasie swojej służby dyplomatycznej przy Stolicy Apostolskiej (2007-2013) osobiście zabiegał o papieską wizytę na Słowacji. Okazją ku temu była obchodzona w 2013 r. 1150. rocznica przybycia do Wielkich Moraw apostołów Słowian Cyryla i Metodego.

Ze względu na pogarszający się stan zdrowia Benedykta XVI wizyta papieża została przesunięta o rok, ale potem nastąpiła „kolizja” z wizytą papieża w Libanie we wrześniu 2012 roku. W związku z tym wizyta Słowacji została przełożona, ale jeszcze przed ustaleniem nowej daty Benedykt XVI zrzekł się papiestwa w lutym 2013 roku.

Dravecký skomentował również niezwykle krótki – jak na standardy watykańskie – moment zapowiedzi zbliżającej się podróży papieskiej na Słowację w dniach 12-15 września. Zdaniem byłego dyplomaty fakt, że oficjalne ogłoszenie wizyty i jej termin dzielą tylko nieco ponad dwa miesiące, jest dowodem, że najwyraźniej papież Franciszek już dużo wcześniej planował wizytę na Słowacji.

W każdym razie Dravecký jest przekonany, że przyczyn spontanicznej wizyty Franciszka jest więcej, niż się często zakłada: „Być może dostrzega on w słowackim Kościele problemy, o których my zupełnie nie wiemy. A może jesteśmy po prostu typowym krajem, któremu zagrażają współczesne pokusy?”, zastanawia się słowacki dyplomata.