Drukuj Powrót do artykułu

Chabówka: mijają 24 lata od pożaru zabytkowego kościoła na Piątkowej Górze

09 października 2018 | 08:32 | jg | Chabówka Ⓒ Ⓟ

Gdyby nie strażacy zabytkowy kościół z końca XVIII w. spłonąłby doszczętnie. Druhowie z całego regionu Podhala, którzy brali udział w akcji ratowniczej w 1994 r., ponownie przybyli do kościółka księży marianów na Górze Piątkowej w rejonie Chabówki i Rdzawki przy zakopiance.

Uroczystości rozpoczęła Msza św., której przewodniczył ks. prałat płk dr hab. Stanisław Gulak, rektor i profesor Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu. – Jesteście wspólnotą pokoleniową, szczególnego świadectwa. Dajecie je przychodząc z pomocą we wszystkich żywiołach i katastrofach. Wasza służba wymaga hartu ducha, odwagi i ofiarności. Nie upadacie pod ciężarem nieszczęścia. Nie kapitulujecie i wchodzicie do akcji, kiedy innym opadają ręce – podkreślał ks. rektor.

Ks. prof. Gulak mówił też o symbolicznym znaczeniu munduru. – Mundur zawsze oznaczał i oznacza, że jestem na służbie. Na służbie Bogu, służbie Ojczyźnie, służbie w obronie matek, żon, dzieci, w obronie dobytku. Ten przenikliwy głos syreny alarmowej dobrze znacie, to on, bez względu na pogodę i porę roku, przerywa wasze codzienne zajęcia lub nocny odpoczynek i wzywa na pomoc – mówił rektor PPWSZ.

Duchowny przypomniał relację sprzed 24 lat, gdy to strażacy z wielkim poświęceniem ratując świątynię walczyli ze strasznym żywiołem ognia 2 października 1994 roku od godziny 18.15 do 20.20. – Główne centrum pożaru znajdowało się na środku nawy, tam strop przepalił się na wylot, od gorąca stopiły się piszczałki organów, trudno to dzisiaj opisać, ale zapewne każdy z Was te chwile grozy ma zapisane w sobie – mówił ks. rektor dr hab. Stanisław Gulak.

W uroczystości udział wzięli reprezentanci licznych jednostek Zawodowych Straży Pożarnej, a także Ochotniczych Straży Pożarnych i to nie tylko z Podhala, ale i tych, które przed 24 laty, wracając z ćwiczeń ratowały świątynię. Uczestniczyli także przedstawiciele szkoły aspirantów. Przybyli też i licznie zaproszeni goście, a także samorządowcy i mieszkańcy rabczańskiej gminy. Nie zabrakło i posła Edwarda Siarki, prezesa Zarządu oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP w Małopolsce, który tuż przez Eucharystią wręczył srebrny krzyż zasługi od prezydenta RP Jackowi Klinowskiemu. Był także rektor kościoła św. Krzyża ks. Michał Rymar.

Po Mszy św. był uroczysty przemarsz pocztów sztandarowych, koncert orkiestry dętej OSP oraz poczęstunek. Można było też podziwiać wystawę zdjęć z pożaru z 1994 roku znanego fotografa rodem z Rabki – Zdroju Jana Cieplińskiego.

2 października 1994 roku w wyniku zamierzonego podpalenia – jak ustalono to potem bezsprzecznie w trakcie śledztwa – znaczna część drewnianej świątyni uległa zniszczeniu. W czasie, gdy zabytkowy kościółek zaczął płonąć, wracała akurat z ćwiczeń ze Szczawnicy specjalistyczna Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Krakowa. Posiadała ona wysięgnik pozwalający na ugaszenie zarzewia ognia. W akcji udział wzięły wówczas 34 jednostki straży pożarnej niemalże z całego Podhala.

Odbudowy i rekonstrukcji kościołka podjął się ks. rektor Zbigniew Wawrzyniak. Prace posuwały się bardzo szybko. Już w trzy miesiące po pożarze we wnętrzu kościółka odprawiono pasterkę. Zniszczoną polichromię odtworzył dr Józef Furdyna, który konserwował ją w latach 70. XX wieku. Dzięki czemu miał zachowaną kompletną dokumentację malowideł.

Kościółek Świętego Krzyża na Piątkowej Górze stoi od 1757 r. Z jego powstaniem, tak jak z większością drewnianych góralskich świątyń, wiąże się legenda. Podanie głosi, że jest on wotum za uratowanie życia pewnego kupca napadniętego przez zbójników… Jednak już w XIX wieku kościółek, stojący na uboczu podupadł…

W 1901 r. stare polichromie pokryte zostały przez malowidła wykonane przez miejscowego malarza ludowego. Od 1965 r., decyzją ówczesnego abpa Karola Wojtyły, kościółkiem zaczęli zajmować się księża marianie z Rdzawki. Rozpoczęli gruntowną renowację obiektu. Trwała ona całe lata. Kościółek stojący z dala od zabudowań pod koniec XX wieku został okradziony. W 1991 zniknęły z niego bezcenne rzeźby wykonane przez artystę ludowego pod koniec XVIII wieku oraz barokowa Droga Krzyżowa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.