Chmielnik: krzyż i tablica dla sześciu policjantów – ofiar zbrodni katyńskiej

Z udziałem wojewody świętokrzyskiego: Bożentyny Pałki-Koruby, kuratora świętokrzyskiego: Małgorzaty Muzoł i rodzin policjantów, pomordowanych na Nieludzkiej Ziemi – w Chmielniku odbyły się jedne z większych w regionie uroczystości upamiętniających 71. rocznicę zbrodni katyńskiej.

Obchody religijno – patriotyczne rozpoczęła Msza św. w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Chmielniku, a po niej uczestnicy uroczystości, prowadzeni przez kilkanaście pocztów sztandarowych, przemaszerowali na założony w ubiegłym roku Skwer Pamięci Ofiar Katynia.

Tam, obok obelisku upamiętniającego mord w Katyniu i katastrofę lotniczą w Smoleńsku, stanęła kamienna ściana z wkomponowaną w nią tablicą, z sześcioma nazwiskami członków służb mundurowych związanych z ziemią chmielnicką. Byli to: Stanisław Pawelec, Bronisław Stachowicz, Szczepan Stradowski, Roman Szczukiewicz, Stanisław Tomczyński, Julian Angielski.

Tablicę poświęcił i odmówił modlitwę za zmarłych ks. kan. Franciszek Siarek, proboszcz z Chmielnika. „W ten sposób dawni mieszkańcy, zamordowani strzałem w tył głowy, wracają na ziemie rodzinne” – mówiła wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka–Koruba.

Grażyna Szkonder, prezes kieleckiego oddziału Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939, w rozmowie z KAI wyjaśnia, że policja państwowa była tą formacją, która poniosła największe straty, od 15 do 17 lub więcej tysięcy osób. „Dopóki nie otrzymamy danych z rosyjskich archiwów nie określimy dokładnej liczy” – uważa.

Dodaje, że dotąd w regionie upamiętniono ok. 200 nazwisk policjantów związanych z ziemią kielecką w jej dzisiejszych granicach. Po kwietniowych uroczystościach liczba ta wzrośnie.

Obchody w Chmielniku zakończył spektakl przygotowany przez młodzież szkolną, zaprezentowany w chmielnickim Domu Kultury.