Chorwacki episkopat pogratulował piłkarzom sukcesu na mundialu

Przewodniczący Chorwackiej Konferencji Biskupiej abp Dražen Kutleša przesłał depeszę gratulacyjną na ręce trenera reprezentacji swego kraju w piłce nożnej Zlatko Dalicia za zajęcie III miejsca w zakończonych 18 grudnia Mistrzostwach Świata w tej dyscyplinie sportu. Wskazał, że zdobywając ten „złoty“ brąz cała drużyna „wpisała się do kronik sportu chorwackiego, a jeszcze bardziej w serce każdego człowieka, który ceni sportowy duch wspólnoty i fair play“.

Autor przesłania przypomniał, że „po historycznym sukcesie na Mistrzostwach Świata w 2018 znów podczas zawodów w Katarze ucieszyliście wszystkich kibiców w ojczyźnie i na świecie, co więcej – cały naród chorwacki“. Tym samym piłkarze wnieśli „cenny wkład w szerzenie podstawowych wartości wspólnoty, poświęcenia i odwagi“, stali się „przykładem i natchnieniem dla naszej młodzieży, iż sukces osiąga się uczciwą, pokorną i wytrwałą pracą“.

Arcybiskup wskazał, że „szczególnie cieszy nas to, że zawsze pamiętaliście o chorwackich obrońcach [ojczyzny], którym również dzisiaj dziękujemy za ofiarność dla niepodległej i wolnej Chorwacji. Pokazaliście, że ich ofiara była podstawą i przesłanką wstępną, aby nasza ojczyzna we wspólnocie wolnych narodów mogła wytwarzać to, co ma najlepszego“.

Na zakończenie przewodniczący episkopatu jeszcze raz pozdrowił trenera i zawodników, wyrażając im „szczególny szacunek wraz z modlitwą, aby Pan błogosławił waszej pracy i waszym rodzinom, zwłaszcza w tych dniach oczekiwania na święta Bożego Narodzenia, kiedy świętujemy narodziny naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa!”

17 grudnia w meczu o trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata w Katarze Chorwacja pokonała Maroko 2:1. Na poprzednich mistrzostwach w Rosji w 2018 Chorwaci osiągnęli jeszcze większy sukces, dochodząc do finału, w którym ulegli Francji 2:4. Ponadto podczas mistrzostw we Francji w 1998 drużyna, trenowana wówczas przez Miroslava Blaževicia, zajęła też trzecie miejsce, pokonując Holandię 2:1. Pierwszą bramkę zdobył wówczas Davor Šuker, który z 6 zdobytymi golami został królem strzelców tamtego turnieju.