Drukuj Powrót do artykułu

„Chrystus naszą Nadzieją!” – Benedykt XVI w USA

21 kwietnia 2008 | 14:03 | red//mam Ⓒ Ⓟ

Wezwanie amerykańskich katolików do odnowy swej wiary, a tamtejszego Kościoła do przejrzystego i uczciwego świadectwa w kontekście rosnących zagrożeń sekularyzacji – to główne przesłanie pielgrzymki Benedykta XVI do USA, w dniach 15 – 20 kwietnia br.

Towarzyszył jej apel o sprawiedliwy i zrównoważony rozwój i poszanowanie praw każdej osoby ludzkiej, wygłoszony w siedzibie ONZ.

Na ósmą zagraniczna pielgrzymkę apostolską Benedykta XVI złożyły się m.in. spotkanie z prezydentem USA, dwie Msze z udziałem tysięcy wiernych, wystąpienie na forum ONZ, spotkania z duchowieństwem, młodzieżą, nabożeństwo ekumeniczne i spotkanie międzyreligijne i przejmująca modlitwa na Ground Zero.

W jej trakcie Ojciec Święty obchodził dwa ważne jubileusze: 16 kwietnia – 81. rocznicę urodzin oraz 19 kwietnia trzecią rocznicę wyboru na papieża. Amerykanie przyjmowali Benedykta XVI z takim samym entuzjazmem jak jego poprzednika.

Główne przesłania

Sześciodniowa wizyta papieska w USA miała przede wszystkim charakter duszpasterski i – jak podkreślają komentatorzy – stała się „źródłem odnowy i nadziei dla Kościoła w USA”. Benedykt XVI okazał się jednak także bardzo wymagający wobec amerykańskiego Kościoła; wzywał katolików do spójnej wiary, wypominając im, że często ma ona charakter „wybiórczy”. Pięciokrotnie – co powszechnie było podkreślane – odniósł się do skandali seksualnych z udziałem księży, jakie miały miejsce w USA w niedawnej przeszłości, wyrażając konieczność zadośćuczynienia ofiarom. Wyraźnie podkreślał swą troskę o jednoznaczne i przejrzyste świadectwo nie tylko urzędowych sług Kościoła, ale i wszystkich wierzących.

Już podczas spotkania z episkopatem papież poddał wnikliwej analizie duchową kondycję amerykańskich katolików. Przestrzegł przed uleganiem sekularyzmowi, relatywizmowi i stopniowemu oddalaniu się wielu katolików od Kościoła i praktykowania wiary. Przestrzegał przed spadkiem liczby powołań kapłańskich i zakonnych, co może się stać, jeżeli Kościół nie będzie wyrazistym świadkiem tego co głosi.

Z kolei podczas spotkania z młodzieżą na terenie seminarium św. Józefa w Nowym Jorku papież mówił o wielu zagrożeniach, jakim muszą sprostać chrześcijanie w dzisiejszym świecie. Zachęcał młodzież do odważnego podążania za Chrystusem i wezwał Amerykanów do wierności Ewangelii.

Intencją Benedykta XVI było, aby jego pielgrzymka przyczyniła się do odnowy amerykańskiego Kościoła. W ostatnich latach Kościół ten przeżywał głęboki kryzys związany z przypadkami molestowania seksualnego nieletnich przez osoby duchowne. Benedykt XVI chyba – jak żaden inny papież w historii – tak wprost i bez ogródek mówił o ciemnych stronach Kościoła – nie tylko amerykańskiego, ale i powszechnego. Nadużycia seksualne wobec nieletnich określił, jako budzące głęboki wstyd i wyraził nadzieję, że kryzys ten ostatecznie przyczyni się do odnowy Kościoła.

Ojciec Święty nie tylko zaspokoił oczekiwania miejscowych i światowych mediów, dla których „skandal pedofilii” był tematem „numer jeden” w relacjach z papieskiej pielgrzymki, ale przede wszystkim spełnił w tym względzie oczekiwania amerykańskich katolików i wszystkich Amerykanów.

W trakcie wizyty papież odbył także ważne spotkania ekumeniczne i międzyreligijne. Na spotkaniu z wyznawcami pięciu wielkich religii świata w waszyngtońskim Centrum Kulturalnym Papieża Jana Pawła II papież zachęcał do wspólnych wysiłków i dialogu w trosce o obecne i przyszłe pokolenia.

Przemawiając do 250 przedstawicieli rożnych Kościołów chrześcijańskich w nowojorskim kościele św. Józefa wskazał, że współczesnej kulturze zagraża rozpowszechniona ideologia sekularyzmu i wezwał chrześcijan do dawania jasnego świadectwa o Ewangelii, które jest pilniejsze niż kiedykolwiek w przeszłości.
Benedykt XVI szczególnie uhonorował amerykańskich Żydów. Na swoje osobiste życzenie odwiedził nowojorską synagogę, co zostało uznane za „wydarzenie historyczne”, i przekazał im życzenia z okazji Święta Pesach.

Amerykańska wizyta papieża miała także wymiar polityczny, bynajmniej nie związany z trwającą w USA prezydencką kampanią wyborczą. Benedykt XVI przemawiał na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych i odbył rozmowę z prezydentem Georgem Bushem.

Przebieg wizyty:

Bezprecedensowe powitanie

Benedykt XVI przybył 15 kwietnia do bazy sił powietrznych Andrews pod Waszyngtonem samolotem Alitalia z napisem „Shepherd One” (Najwyższy Pasterz). Bardzo serdecznie przywitał się z prezydentem George`m Bushem i jego żoną Laurą oraz córką – Jenną. Ceremonia była nieoficjalna i miała bezprecedensowy charakter. Amerykański protokół nie przewiduje bowiem, by prezydent USA witał zagraniczne osobistości już na lotnisku.

Oficjalna, huczna ceremonia powitania miała miejsce nazajutrz przed Białym Domem. W czasie uroczystości z udziałem rzeszy kilku tysięcy osób odegrano hymny państwowe. Przemaszerowała reprezentacyjna kompania amerykańskiej armii. Oddano 21 salw armatnich. Papieżowi spontanicznie odśpiewano urodzinową pieśń „Happy Birthday”.

Prezydent nawiązał w tym momencie do przypadających właśnie 81. urodzin Ojca Świętego. – Zdecydowałeś się spędzić urodziny w Stanach Zjednoczonych. Ten dzień zazwyczaj spędza się z bliskimi i przyjaciółmi. Cieszymy się zatem, że dzisiaj jesteś tu z nami. Nawiązując dalej do tematyki papieskiej pielgrzymki – prezydent podkreślił, że Ameryka potrzebuje przesłania nadziei i że każde ludzkie życie jest święte.

Wolność i ład moralny

Benedykt XVI z kolei przypomniał, że zasady, jakimi rządzi się życie polityczne i społeczne w USA, są „głęboko związane z ładem moralnym, opartym na panowaniu Boga Stwórcy”. Zaznaczył, że „wierzenia religijne stanowiły nieustanną inspirację i siłę” w rozwoju tego kraju. Przypomniał też, że „wolność jest nie tylko darem, ale także apelem do osobistej odpowiedzialności”. Podkreślił, że „wolność jest stale nowa” i stanowi wyzwanie, które staje przed każdym pokoleniem”. Zaznaczył, że „niewielu rozumiało to w sposób tak wyraźny, jak świętej pamięci papież Jan Paweł II”, który przy wielu okazjach powtarzał, że „w świecie bez prawdy wolność traci swoją treść”, a demokracja bez wartości może utracić swą duszę”.

Po ceremonii papież i prezydent przeprowadzili w Gabinecie Owalnym 45-minutową rozmowę bez świadków. Rozmawiali o ludzkiej godności, obronie i poszanowaniu życia, małżeństwa i rodziny, edukacji przyszłych pokoleń, prawach człowieka i wolności religijnej oraz sytuacji na Bliskim Wschodzie i w Iraku. Odmówili też wspólnie modlitwę. Dla Benedykta XVI przygotowano też niespodziankę: urodzinowy, piętrowy tort.

Kondycja Kościoła w USA

Tego samego dnia papież przemawiając do biskupów Stanów Zjednoczonych w narodowej świątyni Amerykanów, bazylice Niepokalanego Poczęcia NMP, poddał wnikliwej analizie duchową kondycję amerykańskich katolików, przypominając, że często ulegają sekularyzmowi.

Witając go przewodniczący amerykańskiego episkopatu kard. Francis George OMI podkreślił, że wizyta następcy św. Piotra dodaje odwagi biskupom, kapłanom, diakonom, osobom konsekrowanym i wszystkim wierzącym. Nie zawahał się także wspomnieć o „strasznym grzechu” wykorzystywania seksualnego nieletnich przez niektórych księży. Papież określił te czyny jako „wielce zawstydzające” i „głęboko niemoralne”.

Zastanawiając się nad specyfiką amerykańskiego sekularyzmu Benedykt XVI powiedział, iż polega on na tym, że dopuszcza praktykowanie wiary w Boga i uznaje społeczną rolę religii i Kościołów, ale jednocześnie dyskretnie sprowadza wiarę religijną do „sprawy prywatnej”.

Wezwanie do nawrócenia

Podczas Mszy św. na stadionie Nationals Park 17 kwietnia w Waszyngtonie papież wezwał Kościół w USA do nawrócenia i wierności Ewangelii. Po raz kolejny z bólem mówił o przypadkach molestowania seksualnego nieletnich. W liturgii koncelebrowanej przez ok. 250 biskupów i ponad 1200 księży uczestniczyło ponad 46 tys. wiernych.

W homilii papież zachęcał Amerykanów do odnowienia swojej wiary i odświeżenia świadomości odpowiedzialnego bycia w Kościele. Mówił, że konieczne jest, by katolicy amerykańscy nieśli współczesnym prawdziwą nadzieję oraz misyjnym zapałem przyczyniali się do poszerzenia królestwa Bożego.

W liturgii wykorzystano elementy muzyki negro spiritual, gospel, latynoskiej, indiańskiej i klasycznej muzyki chorałowej. Śpiewali także światowej klasy soliści: mezzosopranistka Denyce Graves zaśpiewała „We Are One in the Spirit” (Jesteśmy jedno w Duchu), a światowej sławy tenor Placido Domingo wykonał pieśń Cesara Francka „Panis angelicus” (Chleb anielski), co zgromadzeni nagrodzili długotrwałą owacją.

Na zakończenie Mszy papież pobłogosławił kamień węgielny pod budowę liceum im. Jana Pawła II w Arlington pod Waszyngtonem.

Komentatorzy stacji telewizyjnej FoxNews podkreślali, że Benedyktowi XVI udało się trafić do serc amerykańskich katolików. Zwracali uwagę, że dotychczas za papieża bardziej charyzmatycznego uchodził Jan Paweł II.

Tożsamość wychowania katolickiego

Benedykt XVI spotkał się jeszcze tego samego dnia na Katolickim Uniwersytecie Ameryki z 600 pracownikami katolickich uczelni oraz z przedstawicielami placówek oświatowych z całego kraju. Mówił o „naturze i tożsamości wychowania katolickiego” oraz współczesnym kryzysie prawdy, który zakorzeniony jest w „kryzysie wiary”.

Przypomniał, że wychowanie katolickie stanowi „integralną część misji Kościoła, jaką jest głoszenie Dobrej Nowiny”. Zastanawiając się nad specyfiką katolickich instytucji wychowawczych i nad ich wkładem „w dobro społeczeństwa poprzez pierwszorzędną misję Kościoła, jaką jest ewangelizacja”, podkreślił, że współczesny „kryzys prawdy” zakorzeniony jest w „kryzysie wiary” i że „tylko przez wiarę możemy wrazić naszą dobrowolną zgodę na świadectwo Boga i rozpoznać w Nim transcendentalnego gwaranta prawdy, którą objawia”.

Przed gmachem uniwersytetu Benedykta XVI witało entuzjastycznie 4 tys. studentów waszyngtońskiej uczelni i delegatów z całych Stanów Zjednoczonych.

Dialog w trosce o przyszłość świata

Do wspólnych wysiłków i dialogu w trosce o obecne i przyszłe pokolenia Benedykt XVI zachęcił przedstawicieli różnych religii podczas spotkania w waszyngtońskim Centrum Kultury im. Jana Pawła II. Mówił, że współczesny świat błaga o wspólne świadectwo różnych religii i o poszanowanie podstawowych wartości etycznych. – Dlatego chciałbym zachęcić wszystkich wierzących, do spojrzenia na dialog nie tylko jako środek do polepszenia wzajemnego zrozumienia, ale także jako sposób służenia ogółowi społeczeństwa.

W spotkaniu, organizowanym pod hasłem „Pokój naszą nadzieją” uczestniczyło ponad 150 osób reprezentujących pięć religii: judaizm, islam, dżinizm, buddyzm i hinduizm. Ich delegaci ofiarowali papieżowi dary nawiązujące w sposób symboliczny do idei pokoju.

Po spotkaniu Benedykt XVI przekazał życzenia dla wspólnoty żydowskiej z okazji Święta Paschy. „Specjalne pozdrowienia pokoju kieruję do wspólnoty żydowskiej w USA i na całym świecie, która przygotowuje się do dorocznych obchodów Święta Paschy. Powodowany naszym wspólnym dziedzictwem, mam przyjemność powierzyć wam przesłanie, które jest świadectwem naszej wspólnej nadziei, pokładanej we Wszechmogącym i Jego miłosierdziu” – napisał papież.

Spotkanie z ofiarami pedofilii

Przedostatniego dnia pobytu w Waszyngtonie papież przyjął w rezydencji nuncjusza apostolskiego w stolicy USA 6 kobiet i mężczyzn, które padły ofiarą wykorzystywania seksualnego przez amerykańskich księży z archidiecezji bostońskiej. Rzecznik Watykanu ks. Frederico Lombardi powiedział, że niektóre z tych osób płakały. Każdy miał możliwość osobistej rozmowy z papieżem. Wszyscy razem z papieżem pomodlili się w kaplicy nuncjatury. Kard. Sean O`Malley wręczył Ojcu Świętemu listę z danymi ponad tysiąca ofiar seksualnych nadużyć księży, do jakich doszło w ostatnich latach. Umieszczono na niej tylko imiona, aby papież mógł o nich pamiętać w modlitwie.

Benedykt XVI w ONZ

Promocja praw człowieka jest najbardziej skuteczną strategią, zmierzającą do obalenia nierówności między państwami i grupami społecznymi oraz zwiększenia bezpieczeństwa – mówił Benedykt XVI 18 kwietnia na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Przemawiając w nowojorskiej siedzibie ONZ wyjaśnił, że ludzie, których godność została bezkarnie zdeptana, sami stają się gotowi do użycia przemocy, co zagraża pokojowi. Było to czwarte wystąpienie głowy Kościoła katolickiego na forum ONZ.

Na sali obrad Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych Benedykta XVI powitał przewodniczący 62. sesji Zgromadzenia, Srgjan Kerim z Macedonii. Z kolei sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon podkreślił, że ONZ to organizacja świecka. Choć posiada ona sześć oficjalnych języków, to nie ma oficjalnej religii.

W przemówieniu Benedykt XVI zwrócił dalej uwagę na problemy „niektórych krajów Afryki i innych kontynentów”, które znajdują się na marginesie autentycznego rozwoju i które doświadczają jedynie negatywnych skutków globalizacji. Wezwał przy tym do promocji zasad i struktur, nakierowanych na osiąganie dobra wspólnego.

Nawiązując do 60. rocznicy ogłoszenia przez ONZ Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, Ojciec Święty zauważył, że dokument ten jest wyrazem zbieżności między różnymi tradycjami kulturowymi i religijnymi. Same zaś prawa człowieka stanowią „wspólny język i podłoże etyczne stosunków międzynarodowych”. Wezwał ONZ do wspierania dialogu międzyreligijnego, tak jak wspiera dialog w innych dziedzinach ludzkiej aktywności.

Przed opuszczeniem gmachu papież wysłuchał koncertu, jaki przygotowały dla niego ziecięcy chór i orkiestra z Iraku. Obejrzał również zawieszoną na ścianie podziurawioną flagę ONZ z jej biura w Bagdadzie. Na zakończenie odwiedził pokój medytacji.

W synagodze

Benedykt XVI złożył tego samego dnia – nieplanowaną wcześniej – wizytę w synagodze Park East na wschodnim Manhattanie. „Drodzy przyjaciele, Szalom!” – rozpoczął swoje krótkie wystąpienie Benedykt XVI. „Jestem przejęty myślą, że Jezus od dzieciństwa słuchał słów Pisma i modlił się w takim miejscu, jak to” – wyznał.

Zachęcił następnie gospodarzy do „kontynuowania budowy mostów przyjaźni ze wszystkimi różnorodnymi grupami etnicznymi i religijnymi”. Papież został powitany śpiewem kantorów synagogi, którzy odśpiewali m.in. fragment Tory, mówiący o przymierzu Boga z człowiekiem. Następnie Benedykta XVI w serdecznych słowach powitał rabin Schneier.
Papież ofiarował nowojorskiej wspólnocie żydowskiej kopię jednej ze stron przechowywanego w Bibliotece Watykańskiej iluminowanego pergaminowego Kodeksu z 1435 r.

Wspólne świadectwo chrześcijan

Przemawiając tego dnia wieczorem do 250 przedstawicieli rożnych Kościołów chrześcijańskich w nowojorskim kościele św. Józefa, wskazał, że współczesnej kulturze zagraża rozpowszechniona ideologia sekularyzmu. Dodał, że klarowne świadectwo Ewangelii jest pilniejsze niż kiedykolwiek w przeszłości.

Poddał wnikliwej ocenie m.in. proces globalizacji, podkreślając, iż przynosi on wzrastające poczucie współzależności, bliskości i współodpowiedzialności za wszystkich mieszkańców globu. Z drugiej strony, zaznaczył, że trudno zaprzeczyć, iż szybkie zmiany zachodzące w naszym świecie przynoszą także szkodliwe oznaki wycofywania się w indywidualizm. Dodał, że rozpowszechnianie się elektronicznej komunikacji powoduje niekiedy, paradoksalnie, wzrost poczucia osamotnienia.

Papieskiego przemówienia wysłuchało ok. 250 przedstawicieli wyznań protestanckich i Kościoła prawosławnego z Nowego Jorku i całych Stanów Zjednoczonych. Obecnych było też kilkudziesięciu reprezentantów Kościoła katolickiego, szczególnie zaangażowanych w dialog ekumeniczny.

U św. Patryka

Przemawiając w nowojorskiej katedrze św. Patryka do kapłanów, zakonników i zakonnic z całych Stanów Zjednoczonych papież nawiązał – po raz kolejny w czasie – do przypadków seksualnych nadużyć, jakich dopuścili się amerykańscy księża. Wyraził nadzieję, że sprawa, która stała się powodem wielkiego cierpienia Kościoła, przyczyni się ostatecznie do jego oczyszczenia.
Na liturgii zgromadziło się ok. 3 tys. diakonów, księży, zakonników i sióstr zakonnych ze wszystkich diecezji Stanów Zjednoczonych. Ogromna procesja koncelebransów wchodzących do katedry w szatach liturgicznych wzbudziła wielkie zainteresowanie nowojorczyków, którzy przyjaźnie ich pozdrawiali.

Benedykt XVI mówił, że dla wielu ludzi Kościół jawi się jako rzeczywistość nazbyt legalistyczna i instytucjonalna. Wobec tego pilnym wyzwaniem staje się przekazywanie im radości zrodzonej z wiary i doświadczenia Bożej miłości. Rzeczywistość Kościoła porównał do witraży, których piękno widoczne jest tylko od wewnątrz. Świat, który odczuwa głęboką potrzebę duchowości, jednocześnie przeżywa trudności, aby wejść do wnętrza tajemnicy Kościoła – ubolewał.

Wzruszające spotkanie z niepełnosprawnymi

Niezwykle wzruszający charakter miało spotkanie papieża Benedykta XVI z kilkudziesięcioosobową grupą niepełnosprawnych, dzieci i młodzieży, w kaplicy nowojorskiego seminarium św. Józefa. Po wejściu do kaplicy przez kilka minut Benedykt XVI ściskał dłonie chorych. Wielu z nich siedziało na wózkach inwalidzkich. Gdy papież podszedł do swojego fotela, kilkoro dzieci – w tym niewidoma dziewczynka i dwójka upośledzonych – złożyły mu krótkie życzenia w imieniu wszystkich zgromadzonych. W krótkim wystąpieniu papież przyznał, iż niekiedy trudno odnaleźć powód, dla którego dotyka nas cierpienie, ale wiara pomaga znieść to doświadczenie.
Papież poprosił ich o modlitwę w swojej intencji. „Czas ucieka!” – dodał.

Odważnie za Chrystusem!

Podczas spotkania z modzieża Benedykt XVI zachęcił ich do odważnego podążania za Chrystusem. Przypominając swoją młodość w czasach „ponurego reżimu” hitlerowskiego przestrzegł, że także w naszych czasach zło zachowuje swą niszczycielską moc.

Po czym wezwał młodych Amerykanów do wierności Ewangelii. Mówił wiele o zagrożeniach, jakim dziś muszą sprostać chrześcijanie. Przestrzegł przed manipulacjami prawdą i przed fałszywym pojęciem wolności. – Prawda jest odkryciem osoby Jezusa Chrystusa, który nigdy nie zawodzi i któremu zawsze możemy ufać – podkreślił. Zachęcił młodzież do kroczenia w świetle Chrystusa drogą przebaczenia, pojednania, pokory, radości i pokoju.

Natomiast zwracając się do kleryków, Benedykt XVI zaznaczył, że wierni oczekują, by byli kapłanami świętymi, nawracającymi się każdego dnia, wzbudzającymi w ludziach pragnienie pogłębiania wiary. – Odrzucajcie wszelkie pokusy ostentacji, karierowiczostwa czy zarozumiałości. Usiłujcie żyć naprawdę miłosierdziem, czystością i pokorą, naśladując Chrystusa, Najwyższego Kapłana, którego macie być żywym obrazem – apelował do przyszłych księży.

W spotkaniu na terenie seminarium św. Józefa w Nowym Jorku uczestniczyło 25 tys. młodych katolików z całych Stanów Zjednoczonych w tym ok. ok. 5 tys. kleryków. Amerykańska młodzież entuzjastycznie przyjęła samo pojawienie się papieża a także jego przemówienie.
Przybywającego papieża powitano pieśnią „Happy birthday”. Zanim Benedykt XVI udał się na swoje miejsce ściskał dziesiątki skierowanych w jego kierunku dłoni. Tłum skandował „Viva il papa” – Niech żyje papież! Młodzi wręczyli papieżowi różnokolorowe bochenki chleba, które – jak podkreślali – reprezentowały wielość tradycji i kultur obecnych w amerykańskim społeczeństwie.

Na Ground Zero

Był to jeden z najbardziej przejmującym fragmentów papieskiej wizyty w USA. Papież modlił się w miejscu, w którym stała północna wieża WTC. Zapalił świecę i wypowiedział słowa modlitwy: „Boże pokoju, przynieść Twój pokój naszemu pełnemu przemocy światu: pokój w sercach wszystkich mężczyzn i kobiet i pokój między narodami ziemi. Naprowadź na Twoją drogę miłości tych, których serce i umysł strawiła nienawiść”.

Benedykt XVI prosił też Boga o pocieszenie, pokrzepienie, umocnienie w nadziei oraz o „mądrość i odwagę, byśmy niestrudzenie pracowali na rzecz świata, na którym autentyczny pokój i miłość królować będą między narodami i w sercach wszystkich”.

Następnie Ojciec Święty rozmawiał z przedstawicielami ekip ratunkowych, w tym nowojorskich strażaków i policjantów, grupą ocalonych pracowników WTC oraz reprezentantami rodzin ofiar ataku terrorystycznego.

Jedność wiary i życia

Msza św., którą Benedykt XVI odprawił na nowojorskim stadionie bejsbolowym Yankee 20 kwietnia, była ostatnim punktem wizyty apostolskiej w Stanach Zjednoczonych. Wezwał do przezwyciężenia rozdziału między wiarą i życiem oraz odrzucenia „fałszywej dychotomii między wiarą i życiem politycznym”.

Na stadion przybyło 57 tys. wiernych. Wchodzącego biskupa Rzymu powitała pieśń „Tu es Petrus” oraz okrzyki i oklaski zgromadzonych wiernych. Metropolita Nowego Jorku kard. Edward Egan przypomniał, że Msza na Yankee Stadium jest kulminacją obchodów 200. rocznicy ustanowienia pierwszej prowincji kościelnej w Stanach Zjednoczonych, z siedzibą w Baltimore, i czterech diecezji, w tym nowojorskiej.

Papież zauważył, że w Stanach Zjednoczonych, będących „ziemią wolności religijnej” katolicy odnaleźli nie tylko wolność praktykowania swojej wiary, ale także pełnego uczestnictwa w życiu cywilnym, „wnosząc swoje moralne przekonania na arenę publiczną i współpracując z sąsiadami w wykuwaniu tętniącego życiem demokratycznego społeczeństwa”.

Dalej jednoznacznie poparł amerykańskie ruchy obrony życia. – Także za naszych dni katolicka wspólnota tego kraju daje profetyczne świadectwo w obronie życia, w wychowaniu młodzieży, w trosce o będących wśród was ubogich, chorych i cudzoziemców. Na tych solidnych podstawach musi i dziś zacząć wyrastać przyszłość Kościoła w Ameryce – stwierdził.

Jedna z intencji modlitwy wiernych, za ofiary wojny i prześladowań, została odczytana w języku polskim. Po Komunii św. włoski tenor Marcello Giordani, występujący w nowojorskiej Metropolitan Opera, zaśpiewał pieśń Césara Francka „Panis angelicus”. Dziękując artyście, papież ukłonił mu się od swego tronu. Na swej stronie internetowej śpiewak napisał, że jest katolikiem i występ przed papieżem był jednym z największych artystycznych marzeń w jego karierze.

Niech Bóg błogosławi Amerykę!

Tymi słowami Benedykt XVI zakończył swoją wizytę w USA.

Pożegnanie Benedykta XVI odbyło się w hangarze nr 19 międzynarodowego portu lotniczego im. Johna Fitzgeralda Kennedy’ego na wyspie Long Island. Zgromadziło się tam ponad 3 tys. zaproszonych gości.

Orkiestra odegrała hymny amerykański i watykański, po czym pożegnalne przemówienie wygłosił wiceprezydent USA Dick (Richard) Cheney. Powiedział wprost, że za sprawą swej wizyty Benedykt XVI stał się częścią historii Stanów Zjednoczonych, których 60 mln obywateli należy do „jego trzody”.

Nazwał go posłańcem wolności i sprawiedliwości, nauczycielem dobrej nowiny Jezusa Chrystusa i nauczycielem ludzkości. Na zakończenie poprosił papieża, by modlił się za USA do czasu, gdy przyjedzie tu ponownie.

Papież, w słowie pożegnalnym – nawiązując do wizyty w siedzibie ONZ – wezwał ludzi dobrej woli na całym świecie do kontynuowania wysiłków na rzecz „krzewienia sprawiedliwości i pokojowego współistnienia między ludami i narodami”.
Zapewnił też o swej modlitwie o to, by przyszłość przyniosła wzrost braterstwa i solidarności w Ameryce i na całym świecie, oraz odnowionego zaufania do Boga.

U stopni samolotu papieża pożegnała grupa kardynałów i biskupów Stanów Zjednoczonych.
Przed wejściem na pokład charakterystycznym gestem rozpostartych ramion Ojciec Święty pozdrowił zebranych na lotnisku.

Kilka minut przed godziną 3.00 czasu warszawskiego (21.00 nowojorskiego) Benedykt XVI odleciał na pokładzie samolotu Shepherd One (Pasterz 1) Alitalia do Rzymu. Na tamtejszym lotnisku Ciampino spodziewany jest dziś o godz. 10.45.
tk, pc, pb, ml, kg, tom, mp / Nowy Jork

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.