Drukuj Powrót do artykułu

Chrześcijanie chcą wracać do Syrii!

28 września 2017 | 10:06 | Paray le Moniale / ks, mp / wer Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Jordy Meow / unsplash.com

– Najważniejszą sprawą jest dziś umożliwienie chrześcijanom powrotu do swego kraju, do swoich parafii i swoich rodzin – podkreślił biskup Aleppo z Syrii, Antoni Audo na kongresie ruchu Folleresau we Francji. Dodał, że „jest to nasza ziemia, nasza ojczyzna, kolebka chrześcijaństwa” oraz, że „wbrew temu, co mówi się w Europie, chrześcijanie nie chcą wyjeżdżać ze swojego kraju”.

W ostatnią niedzielę zakończył się w Paray le Moniale we Francji Międzynarodowy Kongres ruchu Follereau, poświęcony w głównej mierze problemom związanym z pomocą Kościołowi na Bliskim Wschodzie. Wśród uczestników spotkania w cieniu znanego sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa obecni byli między innymi chrześcijanie z Libanu, Palestyny, Iraku i Syrii ze zwierzchnikiem kościoła chaldejskiego, biskupem Aleppo Antonim Audo na czele.

Czytaj także: Arcybiskup Aleppo wzywa chrześcijan do powrotu

Korzystając z obecności kilkuset przedstawicieli ruchu Folleresau z różnych stron świata, zatroskanych o chrześcijan syryjskich bp Audo złożył podziękowanie dla wsparcia, jakie płynie ze strony fundacji Follereau. Szczególne podziękowanie skierował do obecnego na kongresie dr. Kazimierza Szałaty – za zaangażowanie Kościoła z Polski w pomoc w odbudowie zniszczonych w czasie wojny szkół, szpitali i kościołów.

Jak podkreślił syryjski hierarcha, najważniejszą sprawą jest dziś umożliwienie chrześcijanom powrotu do swego kraju, do swoich parafii i swoich rodzin. To jest nasza ziemia, nasza ojczyzna. To bogata w tradycję kolebka pierwszych wspólnot wyznawców Chrystusa. Wbrew temu, co mówi się w Europie, chrześcijanie nie chcą wyjeżdżać ze swojego kraju. W Libanie w obozach ponad półtora miliona syryjskich wyznawców Chrystusa czeka na powrót. Póki co, często ludzie ci nie mają do czego wracać, bo stracili swoje domy i swój dobytek. Nie mogą liczyć na znalezienie pracy. Bezrobocie w kraju wyniszczonym wojną przekracza dziś 80%. Mimo to, syryjscy chrześcijanie nie chcą wracać, chcą odbudowywać życie społeczne, życie religijne i rodzinne. Musimy zrobić wszystko, by im w tym pomóc. „Polska w sposób szczególny doświadczyła okrucieństwa wojny, dlatego rozumie nasze problemy i jest tak blisko nas” – powiedział ks. biskup. Chrześcijanie chcą wracać do Syrii.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

27 września 2017 09:20

Polacy pozytywnie o działalności Kościoła katolickiego

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.