Grozi nam „chrześcijaństwo niskiej intensywności”. Rekolekcje dla księży w Bydgoszczy
21 listopada 2025 | 05:18 | jm | Bydgoszcz Ⓒ Ⓟ
Fot. Mazur / catholicnews.org.uk– Grozi nam chrześcijaństwo niskiej intensywności. Innymi słowy – obniżenie wymagań, by pozyskać szerokie masy – mówi ks. kanonik Ireneusz Kalaczyński, który prowadzi od 18 do 21 listopada rekolekcje dla kapłanów w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym Diecezji Bydgoskiej. Uczestniczy w nich około czterdziestu duchownych.
Jednocześnie zaznacza, że w życiu kapłana „wyjście na pustynię” jest czymś bardzo potrzebnym. – Bez tego nie da się prowadzić naszej misji. Jest to spotkanie z Tym, który posyła. W codzienności jest tak mało okazji, by uklęknąć, wsłuchać się w Jego głos. A tu On jest i do nas wszystkich mówi – dodał.
Podczas jednej z kilku konferencji ojciec duchowny diecezji bydgoskiej zatrzymał się nad tematyką zaniedbań dotyczących Mszy św., sfery sacrum oraz modlitwy w życiu kapłana. – Ulegamy rutynie, potrzeba w nas odnowy. Mamy szukać inspiracji i „stawiać siebie do pionu” – powiedział.
– Rzucanie Ciałem Pańskim po konsekracji, rozdawanie Komunii świętej jak chipsów i tysiące innych drobiazgów, które – moim skromnym zdaniem – jest źródłem wykwitu wszystkich „natankowców”, „woźnickich” i innych „kosmitów”, jakich coraz więcej w naszych kościołach – mówił ks. kanonik Ireneusz Kalaczyński. – Buntowników, którzy chcą nam pokazać, jak należy czynić. Czy my w jakimś sensie ich nie „wyprodukowaliśmy”? – pytał ojciec duchowny. – Zastanawiam się nad przyczynami tych dość powszechnych zachowań i nijak nie umiem tego rozwiązać z inną kwestią, jak z naszą kapłańską wiarą – stwierdził.
Ksiądz kanonik Ireneusz Kalaczyński podkreślił, że najlepszym „towarzyszem” dla wiary kapłana jest słowo Boga. – To właśnie codzienne spotykanie się z Nim budzi tę wiarę. Kapłan powinien być pierwszym wierzącym w owo Słowo. Bez tego – jak przypomina kard. Robert Sarah – „nasze nauczanie jest tylko chaotyczną, niespójną paplaniną, a my sami głosimy własne myślątka” – mówił.
Prowadzący rekolekcje, na co dzień proboszcz parafii świętego Rafała Kalinowskiego w Murowańcu, sam przyznał, że w wielu poruszonych kwestiach „sam niedomaga”. – Dlatego ten rachunek sumienia robię z wami. Nie mam zamiaru czynienia komukolwiek wypominek, ale jest sporo niepokoju, że jako kapłani zaniedbujemy kwestie najważniejsze na rzecz tych mniej istotnych. Dlatego ośmieliłem się o tym nam przypomnieć – powiedział ks. kanonik Ireneusz Kalaczyński.
Rekolekcje, które potrwają do piątku, są oparte na fragmencie z duchowego dziennika anonimowego benedyktyna „In Sinu Jesu”, który stanowi zapis mistycznych rozmów z Jezusem podczas adoracji eucharystycznej. – Jestem z wami bracia, by przeżyć choć cząstkę tego najważniejszego czasu w roku, jakim są rekolekcje. Życzę, by był to błogosławiony moment dla odnowienia duchowego, umocnienia w relacji z Jezusem, który nas powołał do wyłącznej służby w Jego imię. Dla mnie to preludium przed tym, co za chwilę będę przeżywał na Jasnej Górze – mówił bp Krzysztof Włodarczyk, mając na myśli rekolekcje dla biskupów.
Kapłani z diecezji bydgoskiej mieli także możliwość uczestniczenia w rekolekcjach, jakie w Górce Klasztornej wygłosił jezuita ojciec Bartłomiej Hućko SJ.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

