Drukuj Powrót do artykułu

Ciechanów: sympozjum naukowe w 150. rocznicę powstania styczniowego

10 stycznia 2013 | 21:18 | eg Ⓒ Ⓟ

Zsyłka na Sybir, kasata zakonów i pozbawienie praw stanu były najsroższymi karami, jakie zaborca rosyjski stosował wobec duchowieństwa diecezji płockiej, uczestniczącego w powstaniu styczniowym. Z okazji jego 150. rocznicy w domu parafialnym „Katolik” przy parafii farnej w Ciechanowie odbyło się sympozjum o powstaniu na północnym Mazowszu. O represjach opowiedział znany płocki historyk ks. prof. Michał M. Grzybowski. Sympozjum zorganizowano z inicjatywy Akcji Katolickiej.

Sympozjum naukowym w Ciechanowie zainaugurowano lokalne obchody 150. rocznicy powstania styczniowego. Odbyło się ono w popularnym „Katoliku” przy parafii farnej, z udziałem historyków – badaczy historii powstania styczniowego. Jacek Hryniewicz, nauczyciel historii z Zespołu Szkół nr 1 im. Gen. Józefa Bema w Ciechanowie mówił o przyczynach wybuchu i przebiegu powstania na północnym Mazowszu i ziemi ciechanowskiej.

„Bohaterami tamtych wydarzeń byli m.in. Zygmunt Padlewski, Tomasz Kolbe, Jan Mościcki. Na północnym Mazowszu najważniejsze bitwy i potyczki z wojskami rosyjskimi miały miejsce pod Rydzewem, Zeńbokiem, Chorzelami. Polskie oddziały powstańcze toczyły je z przeważającymi siłami wroga” – podkreślał historyk.

Głównym tematem sympozjum była rola duchowieństwa diecezji płockiej podczas powstańczego zrywu. Znany płocki historyk ks. prof. Michał M. Grzybowski mówił, że większość duchowieństwa czynnie włączyła się do walki o wolność narodu i Kościoła. „Ambony były wówczas środkami masowego przekazu, dlatego księża ogłaszali z ambon manifest powstańczego Rządu Narodowego o uwłaszczeniu chłopów i przekonywali, że powstanie jest sprawa narodową. Działo się tak m.in. w dekanatach mławskim, pułtuskim, ciechanowskim, płońskim” – wymieniał uczony.

Za takie działania księży spotykał dotkliwe represje: byli skazywani przez sądy polowe na karę śmierci, a potem najczęściej namiestnik zamieniał im wyrok na zsyłkę na Sybir. „Wśród zesłanych znalazł się m.in. proboszcz z Malużyna ks. Andrzej Bartosiewicz, zesłany w 1865 r., wrócił do Polski z Archangielska dopiero w roku 1874. Ks. Jan Gronkiewicz, proboszcz z Rościszewa, wrócił do kraju po 20 latach katorgi. Proboszcz z Lutocina ks. Feliks Kowalewski spędził na Syberii 10 lat, a ks. Augustyn Kryżmanowski, proboszcz z Glinojecka, zmarł na wygnaniu za to, że głosił antyrosyjskie kazania i święcił powstańcze sztandary” – opowiadał ks. Grzybowski.

Rosjanie karali także księży, pozbawiając ich praw stanu, czyli odbierając prawa przysługujące księżom. Odtąd wedle prawa byli traktowani jak ludzie świeccy. Za karę za udział zakonników i Kościoła w powstaniu, zaborca w całej diecezji płockiej doprowadził do kasaty trzynastu klasztorów, a pozostawił tylko dwa: kapucynów w Zakroczymiu i karmelitów w Oborach.

Ryszard Wesołowski, prezes oddziału parafialnego Akcji Katolickiej, dziękując gościom za prelekcje komentował, że dopiero obecną rocznicę powstania można uczcić w należyty sposób. „50. rocznica przypadła jeszcze pod zaborami, 100. rocznica w PRL-u. Dopiero teraz możemy w pełni uczcić kolejną, okrągłą 150. rocznicę tego wielkiego, patriotycznego zrywu” – stwierdzał organizator wydarzenia.

Podsumowaniem sympozjum była multimedialna prezentacja symboli powstańczych. Natomiast całe sympozjum poprzedziła prezentacja filmów fabularnych i dokumentalnych, związanych z powstaniem styczniowym.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.