Drukuj Powrót do artykułu

Ciekoty: odbędą się ostatki („kusoki”) zainspirowane badaniami księdza-etnografa z XIX wieku

08 lutego 2018 | 14:51 | dziar (KAI) | Ciekoty Ⓒ Ⓟ

Ks. Władysław Siarkowski, przyjaciel i współpracownik Oskara Kolberga, był pełnym pasji badaczem obyczajów dziewiętnastowiecznej świętokrzyskiej wsi. Spisał zwyczaje łączące koniec karnawału z początkiem Wielkiego Postu, m.in. „kusoki”, czyli ostatki, które zainspirowały do organizacji tematycznej imprezy w Ciekotach w gminie Masłów w powiecie kieleckim. Odbędzie się ona w sobotę 10 lutego w gospodarstwie agroturystycznym „Nad wodą”.

Wydarzenie to już od siedmiu lat gromadzi w tej miejscowości gości z całego kraju. Wspólnie z Zespołem Pieśni i Tańca „Ciekoty” organizuje je Iwona Furmańczyk, prezes Fundacji „Korzenie”.

Zaplanowano okolicznościowe tańce (np. wykorzenione przez duchowieństwo ok. 1868 r. „Na len i konopie”), obrzęd „smolenia panien” oraz przygotowane przez ciekockie gospodynie tradycyjne potrawy, znane z dzieł ks. Siarkowskiego. Muzyczną oprawę oprócz kapeli Ciekoty zapewni grupa śpiewacza Kumotry z gminy Daleszyce.

Kapłan – przyjaciel O. Kolberga – opisał wiele tradycyjnych zwyczajów, z których niektóre były zwalczane przez duchowieństwo.

W Zapustny Wtorek (ostatki, zwane „kusokami”) odbywały się zabawy karnawałowe kończące karnawał. We Wzdole Rządowym i okolicznych miejscowościach w tym dniu chodzili po wsi przebierańcy z „Zapustnym Księciem” i „Dziadem”. Tuż przed północą „zabijano grajka”, wywożąc go z karczmy na taczkach do najbliższej miedzy i rzucając w niego garnkiem z popiołem. W niektórych wsiach u belki przy progu karczmy wieszano przetak z popiołem, który wysypywano na głowy wchodzących. Zabawę kończono o północy, wypalając lnianym knotem garnek, aby nie została w nim ani jedna kropla tłuszczu.

Nawet w sam Popielec w karczmach urządzano niekiedy specjalne zabawy (już bez tańców i śpiewów), które miały zapewnić obfitość zbiorów.

Władysław Siarkowski (1840–1902) był duchownym katolickim, historykiem i etnografem. Całe życie związany był z ziemią kielecką. Poza etnografią interesował się historią i archeologią. Badał parafialne archiwa, biblioteki, cmentarze, historię kościołów, czego rezultatem było m.in. odkrycie pogańskiego cmentarza pod Pińczowem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.