Drukuj Powrót do artykułu

Cieszyn: templariusze gościli z relikwiami bł. ks. Popiełuszki

07 sierpnia 2011 | 13:30 | rk Ⓒ Ⓟ

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki gościły w niedzielę 7 sierpnia w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Cieszynie Krasnej. Peregrynacja doczesnych szczątków męczennika do cieszyńskiej wspólnoty to zasługa rycerzy Zakonu Chrystusa i Świątyni Jerozolimskiej – templariuszy. Jeden z nich, Dawid Grzesiowski, jest legatem delegatury tego świeckiego zakonu na Podbeskidziu.

Templariusze opiekują się relikwiami bł. ks. Popiełuszki przekazanymi w lutym br. ich jedynemu w Polsce przeoratowi przy franciszkańskiej bazylice w Katowicach-Panewnikach. Było to pierwsze oficjalne przekazanie relikwii zakonowi templariuszy przez Kościół katolicki od czasu zawieszenia zakonu przez papieża w 1312 roku.

Grzesiowski przyznaje w rozmowie z KAI, że opieka nad relikwiami błogosławionego kapłana to duże wyróżnienie i zobowiązanie dla rycerzy, których zadaniem jest strzeżenie wiary. „Pragniemy, by relikwie te mogły ożywiać wiarę i czujemy się za to odpowiedzialni” – podkreśla jeden z 21 polskich templariuszy.

Beskidzki legat zaznacza, że we współczesnych czasach rycerze, aby strzec wiary, zamiast miecza używają Słowa Bożego. „To ważne, by dawać świadectwo, że we współczesnych czasach można żyć w zgodzie z wiarą, być dobrym człowiekiem”.

Templariusze skupiają się na działalności charytatywnej. Pomagają ubogim i niepełnosprawnym. Zakładają świetlice środowiskowe, uczą angielskiego, rozprowadzają wózki inwalidzkie. Jeden z nich ma niedługo trafić do niepełnosprawnego chłopca z Cieszyna. Grzesiowski, mieszkaniec Wapienicy, razem z żoną Anną mają czworo dzieci. Rycerz współpracuje z siostrami ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości w Bielsku-Białej, które prowadzą Dom Pomocy Społecznej i Dom Samotnej Matki.

Kandydat do zakonu templariuszy, kobieta lub mężczyzna, musi być osobą pełnoletnią – świecką lub duchowną. Powinien być osobą wierzącą, praktykującym katolikiem. Musi także legitymować się dobrym świadectwem życia i nie należeć do żadnej partii politycznej. Więcej informacji na stronie: www.nonnobis.eu.

Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona, zwanych potocznie templariuszami, powstał w Jerozolimie w 1118 r. Był to międzynarodowy zakon rycerski. W XII i XIII w. jego członkowie czuwali nad bezpieczeństwem pielgrzymów chrześcijańskich przybywających do Jerozolimy. Aby zapewnić finansowanie swego dzieła, dzięki darowiznom stworzyli w niemal całej Europie sieć klasztorów, zwanych komandoriami.

Po utracie Ziemi Świętej na rzecz muzułmanów w 1291 r., działali głównie we Francji. Zapożyczył się u nich król Filip IV Piękny. Nie mogąc spłacić długu, oskarżył rycerzy-zakonników o herezję, zaczął ich prześladować i zarekwirował ich dobra. Po trwającym kilka lat procesie o herezję, papież Klemens V rozwiązał templariuszy 22 marca 1312 r. 55 zakonników, w tym wielki mistrz Jakub de Molay zostało spalonych na stosie. Według legendy miał rzucić klątwę na papieża i króla: Klemens V zmarł miesiąc później, a Filip IV – po roku.

W 2007 roku z inicjatywy Tajnego Archiwum Watykańskiego ukazał się zbiór dokumentów dotyczących tzw. procesu templariuszy, czyli dochodzenia przeprowadzonego na życzenie Klemensa V w sprawie rzekomej herezji zakonu. Publikacja, zatytułowana "Processus contra Templarios", zawiera m.in. pergamin z Chinon – dekret, w którym ten sam papież, sześć lat później, oczyścił zakon z tego zarzutu. Dokument potwierdził hipotezę, że Klemens V zmuszony został do potępienia, a następnie kasaty zakonu templariuszy przez króla Francji Filipa Pięknego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.