Drukuj Powrót do artykułu

Co kryje prywatny dom Benedykta XVI?

24 września 2012 | 15:24 | tom (KAI/KNA) / pm Ⓒ Ⓟ

W obecności 200 honorowych gości podczas uroczystości 22 września wieczorem odrestaurowany prywatny dom papieża w Pentling pod Ratyzboną został otwarty dla zwiedzających.

– Ma być „Miejscem spotkania z życiem i dziełem Josepha Ratzingera” – powiedział abp Gerhard Ludwig Müller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary podczas otwarcia. Odnowiono i przystosowano w nim większość pomieszczeń, w tym zrekonstruowano byłą pracownię ks. prof. Josepha Ratzingera.

Od października wszyscy zainteresowani mogą, po uprzednim umówieniu się, odwiedzić dom. Będąc profesorem teologii na Uniwersytecie w Ratyzbonie ks. Ratzinger mieszkał w nim w latach 1969-1977.
W uroczystości wzięli udział m. in.: brat papieża ks. prałat Georg Ratzinger, osobisty sekretarz papieski ks. prałat Georg Gänswein oraz nuncjusz apostolski w Niemczech abp Jean-Claude Perisset. Ks. Georg był wyraźnie poruszony i cieszył się mówiąc, że „w ten sposób nasz dom przeżywa renesans”.

Przed dwoma laty Benedykt XVI swój prywatny dom, w którym przed wyborem na papieża zamierzał spędzić swoje lata będąc na emeryturze, przepisał diecezjalnej fundacji noszącej jego imię. Jest ona powiązana z Instytutem, który zajmuję się obecnie wydawaniem wszystkich teologicznych dzieł Josepha Ratzingera. Jego dyrektor Rudolf Voderholzer zwrócił uwagę, że urządzenie pomieszczeń domu wyraźnie wskazują na to, że „przeznaczony był on na zamieszkanie przez całe rodzeństwo”.

Siostra Maria do swojej śmierci w 1991 r. troszczyła się o gospodarstwo domowe i prywatną korespondencję brata Josepha. W jej pokoju można zobaczyć maszynę do pisania w kolorze czerwonego wina z 1949 r. i przybornik do szycia. Jest także książka kucharska. Po zawartych w niej ręcznych dopiskach można sądzić, że rodzeństwo Ratzingerów gustowało przede wszystkich w mącznych potrawach.

W salonie na parterze znajdują się: magnetofon oraz oryginały partytur obrazujące muzyczną karierę jego starszego brata Georga, który przez lata komponował i był dyrektorem światowej sławy chóru chłopięcego Regensburger Domspatzen – „Ratyzbońskie Wróbelki”. Na biurku w pokoju ks. Georga można zobaczyć zaczytany egzemplarz Nowego Testamentu w języku greckim, w którym wiele słów podkreślono ołówkiem.

Także po opuszczeniu Ratyzbony przez Josepha Ratzingera, Pentling pozostawało dla rodzeństwa najważniejszym miejscem, gdzie się regularnie spotykali.

Wśród zaprezentowanych dokumentów znajdują się m.in. życzenia małych Ratzingerów z okazji zbliżającego się Bożego Narodzenia w 1934 r. W liście do „Dzieciątka Jezus” (Christkind) siedmioletni Joseph prosi m.in. o „mszał i zielony ornat”. Przyszły papież obiecuje przy tym: „Chcę być zawsze grzecznym dzieckiem”.

Zwiedzając dom papieża i zaglądając do podręcznej biblioteki możemy także dowiedzieć się, co profesor teologii ks. Ratzinger robił odpoczywając. Jako przyjaciel kotów na pewno przeglądał znany leksykon zwierząt „Brehms Tierreich”, a przed snem, być może po raz kolejny, sięgał po którąś z książek Hermanna Hessego.

Na podstawie zdjęć sprzed lat twórcy ekspozycji z Instytutu Josepha Ratzingera w Regensburgu dokonali detektywistycznej pracy rekonstruując pierwotny wygląd domu. Na drzwiach każdego z pomieszczeń znajdują się zakonserwowane kredowe napisy pozostawione z okazji uroczystości Objawienia Pańskiego: C+M+B” – Christus mansionem benedicat (Niech Chrystus błogosławi mieszkanie!), których dokonał osobiście obecny papież.

W korytarzu odwiedzający mogą przejrzeć księgę gości. Cały dom wyposażony jest w stylu lat 70. XX w.: na podłodze w korytarzu szare PVC, niebiesko-szare kafelki w kuchni itp. W ogrodzie przed domem słychać szmer źródełka z figurą Matki Bożej.

Po latach akademickich wędrówek od Fryzyngi przez Bonn, Münster i Tybingę ks. prof. Ratzinger postanowił osiąść i kontynuować uniwersytecką karierę w Ratyzbonie. Do tego czasu żył w wynajmowanych mieszkaniach i dlatego postanowił kupić dla siebie i rodzeństwa dom w położonym niedaleko Ratyzbony Pentling. Po powołaniu go przez Pawła VI na stolicę arcybiskupią w Monachium i Fryzyndze, a później przez Jana Pawła II do Rzymu na stanowisko prefekta Kongregacji Nauki Wiary, kard. Ratzinger wielokrotnie wyrażał życzenie, że czas emerytury spędzi w swoim domu. Stało się jednak inaczej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.