Drukuj Powrót do artykułu

Coraz bliżej beatyfikacji Roberta Schumana

19 czerwca 2021 | 16:55 | st (KAI) | Watykan Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. wikipedia

19 czerwca 2021 roku Ojciec Święty Franciszek przyjął na audiencji Jego Eminencję kardynała Marcello Semeraro, Prefekta Kongregacji Spraw kanonizacyjnych. Podczas audiencji Papież upoważnił tę Kongregację do promulgowania 2 dekretów dotyczących męczeństwa oraz pięciu – heroiczności cnót. Jeden z dekretów o heroiczności cnót dotyczy Roberta Schumana (1886-1963). Jest to ważny krok na drodze do beatyfikacji jednego z ojców założycieli Unii Europejskiej.

Robert Schuman urodził się 29 czerwca 1886 roku w Luksemburgu, w rodzinie pochodzącej z Lotaryngii. Do szkoły uczęszczał w niemieckim wówczas Metzu. Studiował prawo w Bonn, Monachium, Berlinie i Strasburgu, gdzie uzyskał tytuł doktora nauk prawnych. Po studiach osiedlił się w Metzu, gdzie prowadził praktykę prawniczą i działał jako świecki katolik. W czasie pierwszej wojny światowej znalazł się jako rezerwista w niemieckim batalionie pracy, do 1918 roku był bowiem obywatelem niemieckim. „Luksemburczyk z urodzenia, wykształcony w Niemczech, rzymski katolik z przekonania i Francuz z serca” – zwykł był mawiać o sobie przyszły polityk.

W latach 1919-40 był jednym z czołowych parlamentarzystów francuskich. W 1940 roku, jako sekretarz stanu ds. uchodźców, został aresztowany przez Gestapo i wywieziony do Niemiec. Gdy udało mu się zbiec, po okresie ukrywania się w klasztorach, przedostał się do wolnej, południowej strefy Francji i przyłączył się tam do antyniemieckiego ruchu oporu.

Już w latach dwudziestych nawiązał ścisłe kontakty z politykami chrześcijańskiej demokracji w całej Europie, m.in. z Konradem Adenauerem w Niemczech i Alcide de Gasperim we Włoszech. W późniejszym okresie, po 1945 roku, ich kontakty stały się zalążkiem jedności europejskiej.

W IV Republice (1946-58) Schuman szybko stał się jedną z kluczowych postaci polityki francuskiej. Jako premier (1947-48) i minister spraw zagranicznych (1948-52), uczestniczył w podejmowaniu najważniejszych decyzji europejskich, niekiedy nawet wbrew swego Ludowego Ruchu Republikańskiego. W 1958 roku niemiecki Akwizgran przyznał mu prestiżową Nagrodę Karola Wielkiego.

Jako gorliwy katolik prawie każdego ranka uczęszczał w Paryżu na Mszę świętą, co powodowało, że przeciwnicy zarzucali mu działanie według wskazówek Watykanu. Szef francuskich socjalistów Guy Mollet szydził np., że „trójka” Schuman-Adenauer-de Gasperi stanowi czołowe gremium politycznych legionów „Vaticformu” – katolickiej przeciwwagi dla komunistycznego „Kominformu”, biura koordynującego politykę państw obozu sowieckiego.

Skromnej postury, o ostrych rysach twarzy, Schuman nie wzbudzał wielkiego zainteresowania, skuteczność jego działań była jednak wielka. Pięć lat po wojnie, gdy jeszcze żywo pozostawały w pamięci przeżycia tego straszliwego okresu, myśl o bezpośredniej drodze integracji europejskiej była skazana na niepowodzenie. Schuman posłuchał rady innego wielkiego orędownika jedności naszego kontynentu Jeana Monneta (1888-1979) i razem postanowili „okrężną drogą” dążyć ku zjednoczonej Europie. Wystąpili więc z ideą Wspólnoty Węgla i Stali, która początkowo miała wielu przeciwników zarówno w Niemczech Zachodnich, jak i we Francji. Gdy w grudniu 1950 roku w paryskim Palais Bourbon Zgromadzenie Narodowe zatwierdziło projekt Mountanunion, Schuman miał łzy szczęścia w oczach. Później, z wielką radością przyjął też utworzenie w 1974 roku Rady Europy, z którą wiązał wielkie nadzieje.

W marcu 1958 roku został jednogłośnie wybrany pierwszym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, którą to funkcję piastował do marca 1960 roku, po czym był jego honorowym przewodniczącym. Zmarł 4 września w 1963 roku w wieku 77 lat w swojej wiejskiej posiadłości w Scy-Chazelles koło Metzu. „To święty człowiek” – powtarzał zaprzyjaźniony z nim Konrad Adenauer. Robert Schuman był głęboko wierzącym katolikiem. Po wielu dramatach, jakie przeżyła jego rodzina, chciał zostać księdzem. Przyjaciele jednak odradzali mu to, twierdząc, że „święci XX wieku noszą świeckie ubrania i dlatego świat potrzebuje zaangażowanych świeckich”. Był nim jako minister finansów, premier, minister spraw zagranicznych i przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Według Schumana, „wartość Europy to Europa wartości”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.