Drukuj Powrót do artykułu

Cud za sprawą Andrzeja Szeptyckiego?

27 sierpnia 2015 | 09:35 | kg (KAI/RISU) / mz Ⓒ Ⓟ

Ostatnie słowo w procesie beatyfikacji sługi Bożego metropolity Andrzeja Szeptyckiego mają obecnie lekarze, którzy muszą rozpatrzyć przypadek cudownego wyzdrowienia za jego wstawiennictwem.

Oznajmił o tym greckokatolicki arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk, 26 sierpnia na konferencji prasowej w Iwanofrankowsku. Dodał, że droga do beatyfikacji Szeptyckiego została otwarta przez Watykan niedawnym ogłoszeniem dekretu o heroiczności cnót metropolity.

Przypomniał on, że wszystkie dokumenty dotyczące tej sprawy są już od dawna w Watykanie i teraz trzeba tylko czekać na uznanie cudu za wstawiennictwem metropolity.

Według zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) takie cudowne uzdrowienie odnotowano w Stanach Zjednoczonych, sporządzono jego opis kanoniczny, który wysłano już do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. „Teraz zbiorą się lekarze, którzy rozpatrzą ten przypadek z naukowego punktu widzenia i ocenią obecny stan zdrowia uzdrowionej osoby” – oświadczył arcybiskup.

Wyjaśnił przy tym, że zadaniem komisji lekarskiej będzie zbadanie, czy „mogły zaistnieć jakieś przyczyny naturalne, niezwiązane z cudownym wyzdrowieniem”. Są to dość żmudne i złożone czynności i dopiero wtedy, gdy się zakończą, będzie można powiedzieć, że proces beatyfikacji też dobiegł końca i dojdzie do uroczystego ogłoszenia metropolity Andrzeja Szeptyckiego błogosławionym – powiedział zwierzchnik UKGK.

Jednocześnie zwrócił uwagę, że zakończył się proces badania osoby kandydata na ołtarze i wszystkich związanych z nim dokumentów, który trwał niemal pół wieku. A gdy niedawno papież Franciszek zatwierdził dekret o heroiczności cnót metropolity, droga do beatyfikacji jest już otwarta – dodał abp Szewczuk.

Andrzej Szeptycki (1865-1944) był ponad 40 lat greckokatolickim arcybiskupem i metropolitą lwowskim. Obecnie w UKGK trwa poświęcony mu rok. 17 lipca br. Ojciec Święty zatwierdził dekret uznający heroiczność cnót tego sługi Bożego i do uznania go za błogosławionego potrzeba obecnie jedynie uznania cudu za jego wstawiennictwem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.