Czaputowicz: polsko-amerykański sojusz na rzecz wolności religii
27 czerwca 2025 | 11:14 | mp | Warszawa Ⓒ Ⓟ

W najbliższych dniach do księgarń trafi nowa książka prof. Jacka Czaputowicza pt. „Polska i Trump. Jak zostaliśmy ważnym sojusznikiem USA”. Były minister spraw zagranicznych opisuje w niej kulisy prowadzenia polskiej polityki zagranicznej w czasie swojej kadencji, koncentrując się m.in. na relacjach z administracją Donalda Trumpa oraz na współpracy w zakresie promocji wolności religijnej. Poniżej publikujemy ważny rozdział książki.
W jednym z rozdziałów zatytułowanym „Sojusz na rzecz wolności religii” autor przywołuje działania podejmowane przez administrację USA – zwłaszcza sekretarza stanu Mike’a Pompeo – na rzecz uczynienia wolności religijnej jednym z głównych filarów amerykańskiej polityki zagranicznej. Przypomina m.in. wystąpienie Donalda Trumpa na forum ONZ w 2019 r., w którym prezydent USA potępił prześladowania religijne i wezwał społeczność międzynarodową do obrony wolności wyznania.
Czaputowicz opisuje także współpracę Polski i Stanów Zjednoczonych w ramach Międzynarodowego Sojuszu na rzecz Wolności Religii – inicjatywy, której Polska była współgospodarzem – oraz wspólne działania podejmowane na rzecz ochrony życia, m.in. w ramach tzw. deklaracji genewskiej. Wskazuje również na znaczenie wolności religijnej jako narzędzia oddziaływania dyplomatycznego wobec reżimów autorytarnych, w tym Chin.
Autor dzieli się również osobistymi wspomnieniami ze współpracy z administracją Trumpa oraz próbuje odpowiedzieć na pytania dotyczące motywacji i stylu politycznego jednego z najbardziej nieprzewidywalnych liderów XXI wieku.
Publikacja prof. Czaputowicza rzuca światło na szereg istotnych aspektów polsko-amerykańskich relacji w ostatnich latach, ukazując rolę Polski jako aktywnego i wiarygodnego sojusznika Stanów Zjednoczonych w dziedzinie wartości fundamentalnych, takich jak wolność religijna.
Oto pełna treść rozdziału:
Sojusz na rzecz Wolności Religii
Obronie wolności religii we współczesnym świecie nadał wysoki priorytet amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. W wystąpieniach publicznych często odwoływał się do swojej wiary, co drażniło środowiska liberalne, a przy tym budziło szacunek w świecie muzułmańskim. W głośnym wystąpieniu w Kairze powiedział: „Na swoim biurku trzymam otwartą Biblię, by pamiętać o Bogu, Jego Słowach i Prawdzie”[1].
Zapewnienie wolności religijnej ograniczało swobodę działania reżimów totalitarnych, miało więc również znaczenie dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Obrona wolności religii była zatem też dogodnym instrumentem amerykańskiej polityki zagranicznej, służącym do piętnowania państw, które jej nie zapewniały.
Znaczenie wolności religii w polityce zagranicznej Stanów podniósł prezydent Donald Trump w wystąpieniu 23 września 2019 roku w siedzibie ONZ w Nowym Jorku. Uczestniczyłem w tym wydarzeniu razem z prezydentem Andrzejem Dudą. Za stołem prezydialnym obok prezydenta USA i sekretarza generalnego ONZ António Guterresa zasiedli realizatorzy amerykańskiej polityki: wiceprezydent Mike Pence, sekretarz stanu Mike Pompeo i ambasador przy ONZ Kelly Craft (zastąpiła na tym stanowisku Nikki Haley). Głos zabrał także pastor Andrew Brunson, więziony z powodów religijnych przez dwa lata w areszcie w Turcji.
Prezydent Trump uznał obronę wolności religijnej za jeden z najważniejszych priorytetów swojej prezydentury. Wezwał społeczność międzynarodową do położenia kresu prześladowaniom na tle religijnym, do zaprzestania represjonowania ludzi wiary i do uwolnienia więźniów sumienia. Przypomniał, że Stany Zjednoczone zostały ufundowane na prawdzie, że prawa pochodzą od Boga, a nie od władzy. Tolerancja religijna pozwalała Amerykanom żyć w jednym państwie. Współcześnie 80 procent ludności świata żyje w krajach, w których wolność religijna jest nieprzestrzegana. Prześladowani są chrześcijanie, żydzi, muzułmanie, hinduiści, buddyści, sikhowie, jazydzi oraz wyznawcy innych religii. Na porządku dziennym są uwięzienia, tortury, nierzadko także morderstwa popełniane na osobach wyznających swoją wiarę. Każdego dnia 11 chrześcijan ginie tylko za to, że chcieli żyć zgodnie z naukami Chrystusa. Co miesiąc ponad 100 kościołów lub budynków należących do wspólnot chrześcijańskich jest podpalanych i niszczonych.
Trump wskazał, że prześladowania chrześcijan mają miejsce w Sri Lance, Pakistanie, Indiach i Afganistanie. W Nigerii ugrupowania terrorystyczne Boko Haram i dżihadystów Fulani zamordowały w 2019 roku około 5 tysięcy chrześcijan. Podobnie jest w zachodnim Sahelu. Z kolei w Chinach kościoły są systematycznie niszczone, krzyże – obalane, a księża i parafianie – zastraszani i aresztowani. Muzułmanie ujgurscy są bezradni wobec programu reedukacji, prowadzonego przez chińskie władze. Prześladowania są na porządku dziennym również w Korei Północnej.
Na Bliskim Wschodzie, a więc w miejscu narodzenia się judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, tak zwane Państwo Islamskie podsyca wrogość na tle religijnym, a chrześcijanie, bahaici i jazydzi walczą o przetrwanie. Żydzi czują się bezpieczni w Izraelu, jednak coraz częściej doświadczają przemocy w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech. Donald Trump zaapelował do innych państw o przyłączenie się do Stanów Zjednoczonych, aby wypełnić obowiązek moralny obrony wolności religijnej i uszanowania prawa każdej osoby do życia w zgodzie ze swoją wiarą i do oddawania chwały Bogu[2].
Wysłuchałem wystąpienia Donalda Trumpa w skupieniu. Informacje o represjach znałem, sam przywoływałem je przy różnych okazjach, jednak mają one inną wymowę, gdy przedstawia je prezydent Stanów Zjednoczonych. Zgodnie z zasadą obwiązującą w polityce międzynarodowej liczy się nie tylko to, co się mówi, ale przede wszystkim to, kto to mówi. Miało tutaj miejsce potwierdzenie, że w zakresie zapewnienia wolności religijnej Stany Zjednoczone są naszym bliskim sojusznikiem.
W celu zapewnienia wolności religii administracja amerykańska podjęła trzy inicjatywy: ustanowienie Komisji do spraw Niezbywalnych Praw, coroczne ministerialne spotkania na rzecz promowania międzynarodowej wolności religijnej oraz Międzynarodowy Sojusz na rzecz Wolności Religii[3]. Włączyliśmy się aktywnie w realizację dwóch ostatnich.
Międzynarodowa wolność religijna była promowana w USA od lat 90. XX wieku przez grupy zajmujące się prawami człowieka. Sojusz różnych grup religijnych – chrześcijan ewangelikalnych, protestantów głównego nurtu, konserwatywnych katolików, postępowych katolików, żydów, świadków Jehowy, scjentologów, koptów, buddystów i bahaitów – doprowadził do tego, że prezydent Bill Clinton w 1998 roku podpisał ustawę o międzynarodowej wolności religijnej. Stało się to możliwe dzięki odejściu od partykularnego dyskursu chrystocentrycznego i przyjęciu bardziej uniwersalnego podejścia do wolności religijnej[4]. Wspomniana ustawa upoważniała Departament Stanu do angażowania się w globalne konflikty religijne. Jednak w czasie administracji Baracka Obamy polityka w zakresie praw człowieka koncentrowała się raczej na wspieraniu praw mniejszości seksualnych.
Podejście administracji Donalda Trumpa odzwierciedlało poglądy Mike’a Pompeo, silnie motywowane przez ideologię judeochrześcijańską, która lokuje wolność religijną na pierwszym miejscu w hierarchii praw człowieka. Wynika to z przekonania, że zasady uznawane za podstawę zachodniej cywilizacji, na których opiera się ustrój Stanów Zjednoczonych, wywodzą się zarówno z judaizmu, jak i z chrześcijaństwa. Określenie to znamionuje poglądy prawicowe czy też radykalnie prawicowe, dlatego sam go unikam. Niektórzy krytycy kwestionowali to judeochrześcijańskie podejście do międzynarodowej wolności religijnej, ponieważ może w sposób niezamierzony wpłynąć na podważenie praw kobiet i mniejszości seksualnych[5]. Z drugiej strony administracja Donalda Trumpa w trakcie pierwszej kadencji wspierała prawa osób LGBTQ+, czemu niejednokrotnie dawała wyraz ambasador Georgette Mosbacher. Ostatnie wypowiedzi prezydenta Stanów Zjednoczonych wskazują, że w czasie jego drugiej kadencji może być jednak inaczej.
Komisja do spraw Niezbywalnych Praw, powołana 8 lipca 2019 roku, miała doradzać sekretarzowi stanu na temat roli, jaką powinny spełniać prawa człowieka w polityce zagranicznej USA. Na jej czele stała profesor Mary Ann Glendon, sprzeciwiająca się aborcji i małżeństwom osób tej samej płci. Komisja starała się dokonać takiej interpretacji praw człowieka, która uwzględniałaby prawo naturalne będące zasadą założycielską Stanów Zjednoczonych[6]. Organizacje praw człowieka głównego nurtu krytykowały powołanie Komisji, ponieważ obawiały się wzmocnienia konserwatywnego programu społecznego administracji amerykańskiej.
Krytyka Komisji wywodziła się z dwóch ideologicznych stanowisk: lewicowego, uznającego prawa człowieka za instrument służący narzuceniu zachodniej hegemonii, oraz skrajnie prawicowego, wychodzącego z założenia, że instytucjonalizacja ruchu praw człowieka wzmacnia postępowe tendencje transnarodowe. Stanowiska Komisji bronił Peter Berkowitz, jej sekretarz wykonawczy, a zarazem dyrektor Zespołu do spraw Planowania Polityki w Departamencie Stanu. Wskazywał, że prawa niezbywalne ujęte w Deklaracji Niepodległości z 1776 roku to prawa przyrodzone wszystkim osobom. Podejście to jednak implikuje, że niektóre z nich, takie jak prawa reprodukcyjne, nie są „niezbywalne”, a zatem stoją w hierarchii niżej[7].
Ważnym instrumentem oddziaływania Stanów Zjednoczonych w zakresie promowania międzynarodowej wolności religijnej były coroczne spotkania ministerialne. Pompeo był krytykowany za zapraszanie państw, które nie zapewniały wolności religijnej swoim społeczeństwom, jednak ministrowie spraw zagranicznych byli generalnie bardziej otwarci na te postulaty[8]. Orędownikiem walki z antysemityzmem był wiceprezydent Mike Pence i jego główny doradca – Thomas Rose. Wpisywała się ona w ważną dla ewangelików misję obrony cywilizacji judeochrześcijańskiej.
Obrona wolności religijnej była też instrumentem nacisku na Chiny, które represjonowały muzułmańskich Ujgurów. Prześladowania tej społeczności są reprezentatywne dla mniejszości religijnych w krajach totalitarnych (obozy reedukacyjne, tortury, pobieranie organów)[9]. Represje wobec Ujgurów mają miejsce nie tylko w Chinach, lecz także wszędzie tam, gdzie docierają chińskie służby specjalne[10].
Mike Pompeo krytykował Stolicę Apostolską za potajemne porozumienie z Chinami w sprawie sytuacji chrześcijan, jednak papież Franciszek nie przyjmował sugestii ze strony Stanów Zjednoczonych odnośnie do polityki Stolicy Apostolskiej wobec Chin. W oczach arcybiskupa Paula Gallaghera, szefa dyplomacji watykańskiej, amerykański sekretarz stanu mógł uchodzić za jastrzębia, który poprzez prowadzenie polityki konfrontacyjnej wobec Chin pogarsza sytuację tamtejszych chrześcijan.
Podczas drugiego spotkania ministerialnego w Waszyngtonie w lipcu 2019 roku zostałem posadzony na obiedzie obok ambasador USA przy Stolicy Apostolskiej Callisty Gingrich, prywatnie żony Newta Gingricha, byłego speakera Izby Reprezentantów i kandydata na prezydenta. Gingrich opowiadała mi o bliskiej współpracy z ambasadorem Januszem Kotańskim. Planowałem wizytę w Watykanie, która miała być również powiązana z promocją dwujęzycznej książki na temat historii stosunków Polski i Stolicy Apostolskiej, jednak z powodu pandemii musiałem odwołać podróż[11].
Polskę i Stany Zjednoczone łączyła także krytyka tak zwanej deklaracji konsensusu genewskiego. Wraz z ponad 30 państwami reprezentującymi różne kontynenty dołączyliśmy w listopadzie 2019 roku do inicjatywy Alexa Azara, sekretarza do spraw zdrowia USA, kwestionującej pogląd, że deklaracja konsensusu genewskiego wprowadza międzynarodowe prawo do aborcji. Staliśmy na stanowisku, że w tej elementarnej kwestii etycznej każde państwo musi mieć prawo do decydowania zgodnie z wyznawanymi wartościami i własnym ustawodawstwem. Należy się spodziewać kontynuacji działań w tym zakresie w czasie drugiej kadencji prezydenta Donalda Trumpa. Świadczy o tym jego inauguracyjne przemówienie z 20 stycznia 2025 roku, w którym zadeklarował, że „istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska”[12]. Jest to zresztą podejście zgodne z polskim prawodawstwem.
O znaczeniu problematyki wolności religii w amerykańskiej polityce zagranicznej świadczy powołanie Międzynarodowego Sojuszu na rzecz Wolności Religii. Celem tej inicjatywy, skupiającej 27 państw z różnych kontynentów, było podnoszenie świadomości społeczeństw na temat skali prześladowań na tle religijnym. Spotkanie inaugurujące odbyło się 4 lutego 2020 roku na ostatnim piętrze budynku Departamentu Stanu, dobrze mi znanego. Przyleciałem na nie bezpośrednio z Brasilii. Pompeo, zaraz po przywitaniu i po obowiązkowym zdjęciu, zaprosił mnie do prezydium, aby podkreślić rolę, jaką Amerykanie przypisują Polsce w tej inicjatywie.
W krótkim wystąpieniu wskazałem, że nasze spotkanie odbywa się w czasach, kiedy wolność religii jest w wielu miejscach na świecie zagrożona, należy zatem podejmować działania na rzecz jej ochrony. Wspomniałem także, że to z inicjatywy Polski Zgromadzenie Ogólne ONZ ustanowiło Międzynarodowy Dzień Upamiętniający Ofiary Aktów Przemocy ze względu na Religię lub Wyznanie, przypadający 22 sierpnia. Mieliśmy zatem silną legitymację do bycia jednym z liderów społeczności międzynarodowej w kwestii tej problematyki.
Wydaliśmy ze Stanami Zjednoczonymi wspólne oświadczenie, w którym ogłosiliśmy, że po dwóch spotkaniach ministerialnych na rzecz wolności religii odbytych w Waszyngtonie, gospodarzem kolejnego, w dniach 14–16 lipca 2020 roku, będzie Warszawa. Wspólne dążenie do zapewnienia wolności religii jest także wyrazem strategicznego partnerstwa między naszymi krajami. Wezwaliśmy inne państwa do przyłączenia się do Sojuszu na rzecz Wolności Religii i do udziału w konferencji w Warszawie[13].
Nie było dla nas tajemnicą, że Amerykanie rozważali inne państwa jako kontynuatorów waszyngtońskich spotkań ministerialnych, rozmawiałem na ten temat kilkukrotnie z Samem Brownbackiem, amerykańskim nadzwyczajnym ambasadorem do spraw wolności religijnej. O wyborze Polski zadecydowała zapewne nasza wiarygodność i pozycja w społeczności międzynarodowej w zakresie problematyki wolności religii, a także przekonanie, że jesteśmy w stanie zorganizować spotkanie na najwyższym poziomie, tak jak wcześniej konferencję bliskowschodnią. Z kolei my umocniliśmy nasz wizerunek jako bliskiego sojusznika Stanów Zjednoczonych.
Spotkanie w Waszyngtonie zostało zorganizowane w przeddzień National Prayer Breakfast (Śniadania Modlitewnego), organizowanego tradycyjnie corocznie w pierwszy czwartek lutego. Wspólna modlitwa z prezydentem Stanów Zjednoczonych gromadzi zawsze wiele osobistości ze świata polityki i biznesu. Odbyło się ono w międzynarodowej Sali Balowej hotelu Hilton, mieszczącej 3 tysiące osób. Zostałem posadzony przy stole w pierwszej linii obok prezydium, a obok mnie siedział Lech Wałęsa z członkiem swojej rodziny, pełniącym funkcję tłumacza. Czas oczekiwania spędziliśmy na miłej rozmowie, przedstawiłem Lecha Wałęsę przechodzącemu obok Mike’owi Pompeo, obaj byli z tego wyraźnie zadowoleni.
W programie wydarzenia, który zabrałem na pamiątkę, zostały zamieszczone słowa prezydentów Thomasa Jeffersona, Abrahama Lincolna, Harry’ego Trumana i Franklina Delano Roosevelta dobitnie świadczące o tym, że wiara i modlitwa były ważnymi elementami ich działalności publicznej. Zostały one zestawione z cytatami z króla Salomona, apostoła Pawła i Jezusa z Nazaretu.
Kongresmeni John Moolenaar z Michigan i Thomas Suozzi z Nowego Jorku, współprzewodniczący zgromadzenia, rozpoczęli modlitwy przerywane utworami muzycznymi. Kolejne litanie prowadzili senatorowie i kongresmeni. Nancy Pelosi, demokratyczna przewodnicząca Izby Reprezentantów, modliła się za biednych, a Kevin McCarthy, lider republikanów – za przywódców państw i pokój na świecie. Krótki wykład wygłosił profesor Arthur Brooks z Harvard Kennedy School, po czym nastąpił główny punkt programu – przemówienie prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Donald Trump podkreślił, że naród amerykański trwa w modlitwie i wznosi wzrok ku chwale Boga. Stany Zjednoczone tworzą kulturę chroniącą wolność, w tym wolność religijną, a ich wielkość pochodzi z wiary. Amerykanie przetrwali trudne chwile historii, ponieważ nigdy nie zwątpili, że jest z nimi Bóg. Prezydent wskazał, że należy chronić społeczności religijne, w związku z czym podjął działania w obronie prawa do modlitwy w szkołach publicznych i na rzecz zatrzymania ataków na chrześcijaństwo. Dodał, że każde życie jest święte, a każde dziecko – darem od Boga. Gdy prezydent Trump powiedział: „Wiara czyni nas wolnymi. Modlitwa czyni nas silnymi. A tylko Bóg jest autorem życia i dawcą łaski”, odpowiedziałem odruchowo: „Amen”. Kiedy słuchałem wystąpienia z przymkniętymi oczami, miałem wrażenie, jakbym był na kazaniu kardynała Kazimierza Nycza w Świątyni Opaczności Bożej w Warszawie. Z zadumy wyrwał mnie głos tłumacza towarzyszącego Lechowi Wałęsie.
Trump mówił również, że Stany Zjednoczone będą bronić prześladowanych chrześcijan i mniejszości religijnych na całym świecie. Przypomniał swoje wystąpienie w siedzibie ONZ, w którym wezwał wszystkie narody do walki z prześladowaniami religijnymi. Dodał, że ten cel będzie realizowany przez Międzynarodowy Sojusz na rzecz Wolności Religijnej, powołany dzień wcześniej, i tym samym nadał głębszy sens i właściwą rangę naszej inicjatywie. Podziękował też obecnym w sali Mike’owi Pompeo i Samowi Brownbackowi za przewodniczenie naradom w tej historycznej inicjatywie[14].
Podziwiałem łatwość i naturalność, z jaką politycy amerykańscy obu partii mówią o swojej wierze. Tak jakby wszyscy byli kiedyś ministrantami, spędzili młodość na spotkaniach oazowych i śpiewali w chórze kościelnym. Z tym że reprezentowali oni różne odłamy chrześcijaństwa, w przeważającej mierze różne odłamy protestantyzmu, a także judaizmu. Miałem przed oczami dowód na to, że wolność i tolerancja religijna są dla Amerykanów wartościami zupełnie podstawowymi.
Zastanawiałem się, jakie wnioski wypływają z tego dla naszej polityki zagranicznej. Obrona wolności religii to także priorytet Polski, więc współpraca z Amerykanami była czymś naturalnym. Spojrzenie Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus patrzącej na mnie z plakietki wpiętej w klapę marynarki Lecha Wałęsy upewniło mnie, że postępujemy właściwie. Dzięki zgłoszeniu się do organizacji trzeciego spotkania ministerialnego poświęconego wolności religii realizowaliśmy nasze cele, a zarazem pokazywaliśmy Amerykanom, że w ważnych dla nich sprawach mogą na nas liczyć. Oprócz konferencji bliskowschodniej i Procesu Warszawskiego inicjatywa ta była spoiwem sojuszu między naszymi krajami.
Należy wskazać w tym miejscu, że Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen postanowiła nie powoływać specjalnego przedstawiciela UE do spraw wolności religijnej. Funkcję tę sprawował Słowak – Ján Figeľ – z którym spotkałem się w Warszawie. Kwestią międzynarodowej wolności religijnej mieli się zajmować Margaritis Schinas, wiceprzewodniczący Komisji, oraz Eamon Gilmore, specjalny przedstawiciel do spraw praw człowieka i demokracji. Szczęśliwie, po licznych protestach Komisja Europejska wycofała się z tej decyzji i w maju w 2021 roku działalność urzędu została wznowiona[15].
Spotyka się w Polsce opinie, że Amerykanie podjęli działania na rzecz zapewnienia naszego bezpieczeństwa, ponieważ przeznaczyliśmy duże sumy na zakup amerykańskiego uzbrojenia. Ale nie był to powód zasadniczy. Wiele państw było od nas znacznie zamożniejszych i wydawało na amerykańską broń poważniejsze kwoty, a jednak nie miały z Amerykanami tak bliskich relacji jak Polska. Ważniejsza była bliska współpraca w realizacji istotnych celów polityki zagranicznej, która opierała się na wartościach podzielanych przez nasze kraje. Krytycy z pozycji liberalnych nie dostrzegali naturalności tej współpracy. Twierdzili, że Polska postępuje niejako wbrew sobie i nagina się do tej współpracy, aby zadowolić partnera. To byłoby niemożliwe. W rozmowach dyplomatycznych nietrudno określić, kiedy działania państw są szczere.
Z perspektywy Amerykanów współpraca wojskowa z Polską była dla naszego kraju nagrodą za poparcie w kwestiach dla nich ważnych, takich jak wsparcie dla Izraela, zapewnienie bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie i promowanie wolności religijnej. Wymagało to od nas niekiedy przeciwstawienia się Unii Europejskiej i narażenia na krytykę.
Przygotowania do trzeciego spotkania ministerialnego na temat wolności religii były zaawansowane. Miało się ono odbyć w lipcu 2020 roku na Zamku Królewskim w Warszawie, jednak ze względu na pandemię zostało przełożone. Doszło do niego ostatecznie w dniach 16–17 listopada 2020 roku w formule on-line, a więc już po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych i po złożonej przeze mnie rezygnacji z funkcji ministra spraw zagranicznych. Kolejne edycje odbyły się w lipcu 2022 roku w Londynie, w październiku 2023 roku w Pradze oraz w październiku 2024 roku w Berlinie.
Po pięciu latach przerwy, w pierwszy czwartek lutego 2025 roku (dokładnie 6 lutego), prezydent Donald Trump wziął ponownie udział w Narodowym Śniadaniu Modlitewnym. Honorowymi przewodniczącymi zgromadzenia byli tym razem Maggie Hassan, senator z ramienia demokratów, i Roger Marshall, senator republikanów. Prezydent zaapelował do Amerykanów, żeby przywrócili do swego życia Boga. Gdy podczas zamachu kula, zamiast go zabić, jedynie zraniła mu ucho, poczuł wiarę w Boga silniej niż kiedykolwiek. Trump wezwał do ochrony wolności religijnej z pełnym oddaniem, ponieważ jest ona fundamentem amerykańskiego sposobu życia. Zapowiedział też powołanie specjalnej grupy zadaniowej dla obrony chrześcijan, na której czele stanęła prokurator generalna Pam Bondi. Będzie ścigać przypadki przemocy wobec chrześcijan i dążyć do wykorzenienia antychrześcijańskich uprzedzeń w amerykańskim społeczeństwie[16].
Zapewne również w wymiarze międzynarodowym obrona wolności religii odzyska wysoką rangę w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych w czasie drugiej kadencji Donalda Trumpa. Polska miała wiele atutów, aby zostać sojusznikiem Amerykanów w tym zakresie. Czy będzie jednak potrafiła je znowu wykorzystać?
Jacek Czaputowicz – nota biograficzna
Prof. Jacek Czaputowicz to polski politolog, dyplomata i nauczyciel akademicki. Ukończył studia na Uniwersytecie Warszawskim, doktorat i habilitację obronił w dziedzinie nauk społecznych, a tytuł profesora otrzymał w 2016 roku. W latach 2018–2020 pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych RP. Wcześniej był m.in. dyrektorem Krajowej Szkoły Administracji Publicznej oraz wiceministrem w MSZ. W swojej pracy naukowej koncentruje się na teorii stosunków międzynarodowych, bezpieczeństwie międzynarodowym i polityce zagranicznej Polski. Autor wielu książek i artykułów naukowych, wykładowca m.in. w Instytucie Europeistyki UW.
[1] M. Pompeo, dz. cyt., s. 217.
[2] L. Gilbert, President Trump: Religious Freedom Is Rare in the World, „Jerusalem Post”, 3.10.2019, URL: https://www.hudson.org/national-security-defense/president-trump-religious-freedom-is-rare-in-the-world (dostęp: 15.01.2025).
[3] Zob. szerzej: J. Haynes, Trump and the Politics of International Religious Freedom, „Religions” 2020, nr 11 (8), s. 385, DOI: https://doi.org/10.3390/rel11080385 (dostęp: 10.02.2025).
[4] A. Hertzke, Freeing God’s Children: The Unlikely Alliance for Global Human Rights, Rowman and Littlefield, New York 2006.
[5] V. Verma, Pompeo’s human rights panel could hurt L.G.B.T. and women’s rights, critics say, „The New York Times”, 23.06.2020, URL: https://www.nytimes.com/2020/06/23/us/politics/pompeo-state-human-rights.html (dostęp: 5.02.2025).
[6] C. Morello, State Department Launches Panel Focused on Human Rights and Natural Law, „The Washington Post”, 8.07.2019, URL: https://www.washington-post.com/world/national-security/state-department-to-name-panel-focused-on-human-rights-and-natural-law/2019/07/06/3bfe001e-9f54-11e9-b27f-ed2942f73d70_story.html (dostęp: 5.02.2025).
[7] P. Berkowitz, Pride, Humility, and America’s Dedication to Human Rights, Commentary, Real Clear Politics, 7.06.2020, URL: https://www.realclearpolitics.com/articles/2020/06/07/pride_humility_and_americas_dedication_to_human_rights_143392.html (dostęp: 16.01.2025).
[8] M. Pompeo, dz. cyt., s. 209.
[9] M.M. Krawczyk, Raport ONZ o prześladowaniach w Xinjiang, „Wszystko Co Najważniejsze”, URL: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/mateusz-m-krawczyk-raport-onz-o-przesladowaniach-w-xinjiang/ (dostęp: 7.02.2025).
[10] Wskazywała na to Zumertay Arkin, wiceprezes Światowego Kongresu Ujgurów podczas zgromadzenia ogólnego w Sarajewie w dniach 24-27 października 2024 roku. Zobacz także: K. Kołodziejski, Kto stanie po stronie Ujgurów? „Ludobójstwo, sterylizacja i obozy pracy!”, „Sieci” 2024, nr 46, a także: A. Mikulska, Tortury i śmierć Ujgurów w „centrach reedukacyjnych”. Chiny pozbywają się niechcianej mniejszości, portal OKO.press, 25.04.2021, URL: https://oko.press/tortury-i-smierc-ujgurow-w-centrach-reedukacyjnych-chiny (dostęp: 7.02.2025).
[11] W. Biliński, Polska – Stolica Apostolska. Z dziejów wzajemnych relacji w 100. rocznicę odnowienia stosunków dyplomatycznych, Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP, Warszawa 2019.
[12] S. Previl, Donald Trump is the 47th president. Read his full inaugural speech, Global News, 20.01.2025, URL: https://globalnews.ca/news/10967848/donald-trump-full-speech-inauguration-day/ (dostęp: 5.02.2025).
[13] Minister Jacek Czaputowicz wziął udział w inauguracji Sojuszu na rzecz Wolności Religii w Waszyngtonie, serwis Rzeczypospolitej Polskiej, 6.02.2020, URL: https://www.gov.pl/web/dyplomacja/minister-jacek-czaputowicz-wzial-udzial-w-inauguracji-sojuszu-na-rzecz-wolnosci-religii-w-waszyngtonie2 (dostęp: 9.02.2025), Wspólne oświadczenie Polski oraz USA ws. międzynarodowej konferencji na rzecz wolności religii lub wyznania, serwis Rzeczypospolitej Polskiej, 5.02.2020, URL: https://www.gov.pl/web/dyplomacja/wspolne-oswiadczenie-polski-oraz-usa-ws-miedzynarodowej-konferencji-na-rzecz-wolnosci-religii-lub-wyznania (dostęp: 9.02.2025), a także: M. Kokot, Polacy wraz z Amerykanami zorganizują w Warszawie konferencję „na rzecz wolności religii lub wyznania”, „Gazeta Wyborcza”, 6.02.2020, URL: https://wyborcza.pl/7,75399,25671966,polacy-wraz-z-amerykanami-zorganizuja-w-warszawie-konferencje.html (dostęp: 9.02.2025) oraz Szef MSZ: cel wizyty w Waszyngtonie związany z tematem wolności religii, portal Dzieje.pl, 7.02.2020, URL: https://dzieje.pl/aktualnosci/szef-msz-cel-wizyty-w-waszyngtonie-zwiazany-z-tematem-wolnosci-religii (dostęp: 9.02.2025).
[14] Remarks by President Trump at the 68th Annual National Prayer Breakfast, The White House, 6.02.2020, URL: https://trumpwhitehouse.archives.gov/briefings-statements/remarks-president-trump-68th-annual-national-prayer-breakfast/ (dostęp: 9.02.2025).
[15] Zobacz szerzej: G. Górny, Jak Unia Europejska będzie bronić wolności religijnej?, Centrum Ochrony Praw Chrześcijan, URL: https://copch.pl/baza-wiedzy/jak-unia-europejska-bedzie-bronic-wolnosci-religijnej (dostęp: 9.02.2025).
[16] Remarks by President Trump at the National Prayer Breakfast, The White House, 6.02.2025, URL: https://www.whitehouse.gov/remarks/2025/02/remarks-by-president-trump-at-the-national-prayer-breakfast/ (dostęp: 9.02.2025).
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.