Drukuj Powrót do artykułu

Czechowice-Dziedzice: bieg na Jasną Górę w intencji chorych mam

18 listopada 2015 | 16:54 | rk Ⓒ Ⓟ

Około 130 km na Jasną Górę przebiegli w 27 godzin dwaj biegacze z Czechowic-Dziedzic. Pokonując trasę w deszczu i zimnie, robiąc postoje co 10 lub 5 kilometrów i walcząc ze słabościami, odbyli pielgrzymkę w intencji bliskich, ciężko chorych osób.

Robert Gawlak, jeden z uczestników pielgrzymki-maratonu, przyznaje, że pomysł narodził się podczas Sztafety Miłosierdzia do Łagiewnik, która o północy z 2 na 3 maja br. wyruszyła z hałcnowskiego sanktuarium w Bielska-Białej do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

„Wtedy po raz pierwszy było mi dane posmakować biegania w konkretnej intencji, z głębszym przesłaniem. Pomysłem biegu do Częstochowy udało się zarazić kilka chętnych osób. Niestety trudności zdrowotne, zawodowe i rodzinne spowodowały, że ostatecznie na placu boju zostały dwie osoby. Motywacją dla nas były intencje bliskich ciężko chorych osób które zabraliśmy ze sobą i to był główny cel naszego biegu” – opowiada biegacz.
Dariusz Pamuła, zaznacza, że tym razem biegli na Jasną Górę w intencji swoich chorych mam.

Maratończycy wyruszyli z czechowickiego kościoła pw. Wspomożenia Wiernych po modlitwie z udziałem bliskich i znajomych księży. Trasa do Częstochowy niemal w całości pokrywała się z trasą pieszej pielgrzymki z Czechowic na Jasną Górę.

Jak wspomina Robert, nie obyło się bez kryzysów, zmian obuwia i niespodzianek, gdy na przykład podczas biegu nocą w lesie pod Kobiórem pojawił się dzik z małymi. Po przebiegnięciu 30 km, jak przyznaje biegacz, zaczął się prawdziwy maraton.

„Przebiegłem 110 km w jednych butach bez odcisków, często mokrych od kałuż. Jedyne co, to na początku w lesie zmieniłem obuwie na swoje stare buty na 13 km ze względu na błoto. Moje doświadczenia: masz dobre i wygodne buty, to im ufaj” – dodaje sportowiec. „Zużyłem 6 koszulek technicznych, 3 bluzy, 3 pary spodni, 3 komplety bielizny i 4 czapki. Deszcz miał na to duży wpływ” – wylicza.

Za wsparcie logistyczne biegaczy odpowiadał Szymon, który kierował mikrobusem, stanowiącym przebieralnię, kuchnię i zaplecze techniczne.

Swą pielgrzymkę biegacze zakończyli Mszą świętą na Jasnej Górze, obok uczestników ogólnopolskiej pielgrzymki kolejarzy. „Powierzyliśmy na Jasnej Górze Maryi wszystkie intencje, dzięki którym wyruszyliśmy w drogę. Jesteśmy wdzięczni za przyjaciół, rodziny, i to, że mamy tyle zdrowia i szczęścia, że możemy biegać” – dodaje członek klubu biegacza „RyTM Rozbiegamy To Miasto” z Czechowic-Dziedzic.

Biegacze planują już kolejną pielgrzymkę biegową na Jasną Górę. Wcześniej zamierzają wciąć udział w Sztafecie Miłosierdzia i Ekstremalnej Drodze Krzyżowej w Beskidach.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.