Częstochowa: Kuria przeciwko finansowaniu in vitro przez Urząd Miasta

Przeciwko dofinansowywaniu zabiegów in vitro przez Urząd Miasta Częstochowy zaprotestowała tamtejsza Kuria. W swoim stanowisku wyraża zdziwienie że w dobie powszechnego kryzysu „pojawiają się politycy, którzy za wszelką cenę chcą dofinansowywać zabiegi in vitro, które są niepewne, kosztowne i nieetyczne”.

Publikujemy treść oświadczenia:

W związku z dyskusją nad planowanym dofinansowywaniem zabiegów in vitro przez Urząd Miasta Częstochowy, Kuria Metropolitalna w Częstochowie zajmuje następujące stanowisko:

1. Niewątpliwie niepłodność i bezdzietność to jedne z najtrudniejszych problemów małżeńskich. Kościół w żadnym wypadku nie chce urazić kogokolwiek z przeżywających dramat niepłodności. Jej przyczyny są różnorodne i bardzo często niezawinione. Nie możemy jednak milczeć wobec niedomówień, przemilczeń i przekłamań dotyczących metody in vitro.

Etycy, nie tylko katoliccy, wskazują, że w wyniku stosowania technik zapłodnienia in vitro medycyna wkracza na równię pochyłą: pragnienie posiadania własnego dziecka związane zostało z niszczeniem poczętego życia. Proces zapłodnienia in vitro prowadzi do przedmiotowego traktowania życia powstałych embrionów, gdyż aby zwiększyć szansę zaistnienia ciąży i narodzenia dziecka „produkuje się” większą liczbę embrionów, by wyselekcjonować te, które rokują najlepsze nadzieje. Ta technicznie nieodzowna selekcja związana jest z kolei z masowym uśmiercaniem „embrionów nadliczbowych”.

Prawdziwą terapią leczącą niepłodność, w odróżnieniu od in vitro, które pozwala jedynie „pozyskiwać” potomstwo, ale w żaden sposób niepłodności nie leczy, jest naprotechnologia. Metoda ta jest metodą tańszą, mniej obciążającą psychicznie i fizycznie małżonków, a przede wszystkim wykluczającą wszelkie zastrzeżenia moralne dotyczące in vitro.

2. Jest zastanawiające i budzi sprzeciw, że w dobie powszechnego kryzysu i potrzeby zaciskania pasa, kiedy brakuje środków na zapewnienie podstawowej opieki lekarskiej, pojawiają się politycy, którzy za wszelką cenę chcą dofinansowywać zabiegi in vitro, które są niepewne, kosztowne i nieetyczne.

Ks. dr Andrzej Kuliberda
Rzecznik Archidiecezji Częstochowskiej

Częstochowa, 23 listopada 2011 r.

***

Jak już informowaliśmy, lewicowy prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk zamierza w 2012 roku przeznaczyć 110 tys. zł na dofinansowywanie zabiegu in vitro dla mieszkańców miasta. Zapisał to w projekcie budżetu miasta jako „Program wspierania rozwoju rodziny – metoda in vitro (dofinansowanie zabiegu)”. Pomysł oprotestowała już diecezjalna Akcja Katolicka oraz abp Stanisław Nowak, metropolita częstochowski.
W najbliższych dniach Rada Miasta przystąpi do pracy nad projektem budżetu. SLD ma 10 mandatów w 28-osobowej Radzie Miasta, zatem o powodzeniu ewentualnego wniosku o wykreślenie tego zadania z projektu budżetu zdecydują radni pozostałych trzech klubów w radzie miasta: PO, Wspólnoty Samorządowej i Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem Matyjaszczyka „intencją tego zapisu jest dofinansowanie bądź częściowa refundacja zabiegów zapłodnienia in vitro dla niezamożnych rodzin, które nie mają dzieci, starają się o dziecko od dłuższego czasu i podejmowały próby leczenia, zostały zakwalifikowane do metody in vitro i są oczywiście mieszkańcami Częstochowy”.

Na pytanie KAI, jak sam ocenia pomysł refundacji in vitro z budżetu miasta, prezydent Częstochowy odpowiedział: „Jestem ojcem dwójki wspaniałych dzieci, jednak wiem, że nie wszyscy mieszkańcy Częstochowy mają szanse zrealizować marzenia o wychowaniu własnego potomstwa". – Dla wielu z nich jedyną szansą jest zapłodnienie, uznaną przez środowisko lekarskie, metodą in vitro – dodał.

W oficjalnie wystosowanych proteście Akcja Katolicka wskazuje m.in., że stosowanie metody in vitro wiąże się z całkowitym brakiem szacunku do życia człowieka w jego najwcześniejszym stadium, ponieważ oznacza niszczenie zarodków ludzkich.

Natomiast metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak powiedział, iż „bolesne jest to, że Częstochowa chce mieć środki budżetowe dla działań in vitro”. Podczasa Mszy św. Sprawowanej 20 listopada w uroczystość Chrystusa Króla abp Nowak pytał: „Dlaczego Częstochowa ma być stolicą laickiego progresizmu, dlaczego jako pierwsi mamy prowokować ustawy wbrew człowiekowi?”.