Drukuj Powrót do artykułu

Częstochowa: Norair o pielgrzymowaniu na Jasną Górę

25 sierpnia 2016 | 10:54 | łg Ⓒ Ⓟ

Norair Iskandar, Syryjczyk pochodzący z Aleppo, który pielgrzymował pieszo z Łodzi na Jasną Górę, uważa pielgrzymkę za wspaniałe doświadczenie. „Jest w tej grupie dużo nadziei” – powiedział dziennikarzowi Radia Plus.

Norair opisał swoje doświadczenia po trzech dniach wędrówki. "Tak szczerze, to te trzy dni nie były łatwe. Codziennie szliśmy około 9 godzin, oczywiście z postojami. Samo to, że trzeba iść tak daleko przez tyle godzin przez cztery dni, to jest coś, co robię pierwszy raz w życiu" – mówił. "Mogę ze swojego doświadczenia powiedzieć, że jest w tej grupie dużo nadziei. Dlaczego? Są tu ludzie w bardzo różnymi wieku: od 20-latków aż do osób 70-letnich. Idąc cały czas mijasz ludzi w takim wieku – spotykasz 20-latków, 25-latków – są zmęczeni, nogi ich bolą i czują, że nie dojdą do końca. Ale możesz też spotkać takich mających 50 czy 60 lat. I idą, jak gdyby nigdy nic. A kiedy pytasz: 'Jesteś może zmęczony?’, odpowiedzą ci: 'Ależ skąd, wszystko w porządku’" – wspominał.

Dla Noraira ci ludzi byli bardzo motywujący. "Ostatecznie to taka osoba jeszcze cię mobilizuje. Zamiast ty ją, ona ciebie! Dodaje nadziei: 'Nie poddawaj się, dojdziesz do końca. Pomódlmy się razem!" – mówił. "Jasne, zdarza się, że niektórzy nie dają rady i podjeżdżają samochodami, ale cała przyjemność jest właśnie w tym, by iść".

"To zmęczenie i modlitwa są po to, żebyś doszedł do celu. I to jest najważniejsze" – podkreślał Norair.
Młody Syryjczyk uważa udział w pielgrzymce za wspaniałe doświadczenie. Nie tylko dlatego, że można tu poznać wielu ludzi. "Całą drogę jest prowadzona modlitwa różańcem. Jasne, że jeszcze niewiele rozumiem z polskiego, ale starałem się słuchać i rozumieć, pytałem ludzi, którzy szli obok mnie o znaczenie słów" – mówił. "Ludzie są bardzo pomocni, życzliwi. Wszystko mi tłumaczyli, znaczenia poszczególnych słów – ja starałem się je zapamiętywać i powtarzać je sobie. I próbowałem się z nimi modlić – ja oczywiście po arabsku, ale starałem się także po polsku".
„To wspaniałe uczucie, przeżyć takie nowe, inne doświadczenie w swoim życiu. Jak Bóg da – spokojnie dojdziemy do końca" – mówił Norair po trzecim dniu pielgrzymki.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.