Drukuj Powrót do artykułu

Czy MENiS wycofa prorodzinne podręczniki?

08 września 2002 | 17:49 | aw //mr Ⓒ Ⓟ

Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu wszczęło procedurę weryfikacyjną trzech podręczników do wychowania prorodzinnego.

W piśmie skierowanym do kuratorów minister Krystyna Łybacka poinformowała, że „w związku ze zmienioną podstawą programową dotyczącą wychowania do życia w rodzinie, wszczęta została procedura weryfikacyjna podręczników”. Znalazły się wśród nich opracowania: Teresy Król „Wędrując ku dorosłości”, trzech małżeństw – Grabowskich, Niemyskich i Wołochowiczów „Zanim wybierzesz” oraz Marii Ryś „Wychowanie do życia w rodzinie”.
Małgorzata Szelewicka, dyrektor Biura Promocji, Informacji i Analiz MENiS w specjalnym piśmie wyjaśniła KAI, że wobec zmian programowych wychowania do życia w rodzinie ministerstwo zwróciło się do rzeczoznawców z prośbą o zbadanie zgodności podręczników z zapisami zawartymi w podstawie programowej. Tak więc, książki, które od kilku lat używane są w szkołach zostały skierowane do prof. Macieja Kurpisza, dr Barbary Stejgwiłło-Laudańskiej oraz prof. Andrzeja Jaczewskiego.
Zamówione recenzje wpłynęły 28 sierpnia, obecnie dokonywana jest analiza nadesłanych opinii, która umożliwi podjęcie ostatecznych decyzji – stwierdza w swym piśmie Szelewicka. Nie udało się natomiast uzyskać informacji, czy do MENiS wpłynęły skargi od rodziców, niezadowolonych z dotychczasowych programów. (Do przewodniczącej Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia Ewy Kowalewskiej wpłynęło natomiast blisko 40 tys. protestów od rodziców, przeciwnych wycofania podręczników, które dobrze sprawdziły się w nauczaniu przedmiotu).
KAI nie uzyskała także jednoznacznej odpowiedzi, czy powierzenie recenzji prof. Jaczewskiemu, autorowi innego, „konkurencyjnego” podręcznika „Kocha, lubi, szanuje”, było szczęśliwym posunięciem (jest to sprzeczne z ustaloną praktyką, zgodnie z którą autorzy podręczników nie recenzują autorów innych podręczników).
Podstawy programowe, zmienione przez MENiS różnią się zaledwie w kilku punktach, jednak różnią się wyraźnie sprzeczną z chrześcijańskim systemem wartości, a jednocześnie z ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunków dopuszczalności przerywania ciąży, która reguluje wprowadzenie tego przedmiotu do szkół.
W nowej wersji wprowadza się rozdział o antykoncepcji, gdzie pominięta została naturalna metoda planowania rodziny, pragnie informować o „nietypowych zachowaniach seksualnych”. O rodzinie wspomina się w kontekście przemocy, wykorzystywania seksualnego, profilaktyki i prawa rodzinnego, pomija się natomiast informacje o życiu prenatalnym człowieka, o wadze kontaktów matki z dzieckiem i roli ojca w opiece nad dzieckiem po jego urodzeniu.
– To arbitralna decyzja polityków, swawola kilku ideologów, którzy w tej chwili zdobyli władzę – skomentował ten fakt przewodniczący Rady ds. Rodziny Episkopatu Polski bp Stanisław Stefanek. Jego zdaniem zmodyfikowany przedmiot powinien nazywać się „molestowanie seksualne”, a nie program przygotowujący do życia w rodzinie.
– Jest to odzwierciedlenie zmagania się dwóch wizji człowieka i rodziny – tej, którą stworzył Bóg z tą, w której człowiek próbuje według własnego pomysłu zmajstrować – stwierdził bp Stefanek. Wyznał, że najbardziej niepokoi go to, że podejmuje się kolejny program eksperymentowania na najbardziej delikatnej sferze życia ludzkiego i społecznego. Tę arbitralną decyzję polityczną podejmuje się za plecami rodziców. Przewodniczący Rady ds. Rodziny zwraca też uwagę, że rodzice nie mają nic do powiedzenia w tej sprawie, zaś szkoła staje się terenem realizowania tych programów. – Nie detale niepokoją, a fakt, że problem, który dotyka głęboko ludzkiego serca, rozwój młodego człowieka, poddaje się swawoli kilku ideologów, którzy w tej chwili zdobyli władzę.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.