Drukuj Powrót do artykułu

Czy tego chcemy, czy też nie, ludzie są naszymi braćmi

31 grudnia 2013 | 18:40 | st, pb / pm Ⓒ Ⓟ

Czy tego chcemy, czy też nie, ludzie są naszymi braćmi – powiedział papież Franciszek w homilii podczas Nieszporów w bazylice św. Piotra w Watykanie. Po adoracji eucharystycznej zostanie odśpiewany dziękczynny hymn „Te Deum” (Ciebie, Boga wysławiamy) za kończący się rok 2013.

Ojciec Święty wskazał, że „wraz z przyjściem Boga w historii już jesteśmy w czasach «ostatecznych», po których nadejdzie drugie, ostateczne przyjście Chrystusa”. Wraz z Jezusem nadeszła bowiem „pełnia” czasu, pełnia sensu i pełnia zbawienia. – Nie będzie już nowego objawienia, ale pełne ukazanie się tego, co objawił już Jezus. W tym sensie jesteśmy „w ostatniej godzinie”. Każda chwila naszego życia nie jest ostateczna i wszelkie nasze działanie jest brzemienne wiecznością. W istocie odpowiedź, jaką dajemy dziś Bogu, miłującemu nas w Jezusie Chrystusie, wpływa na naszą przyszłość – zaznaczył papież.

Wyjaśnił, że „chrześcijańska i biblijna wizja czasu i historii nie jest cykliczna, lecz liniowa: jest to droga, która prowadzi ku wypełnieniu”. – Miniony rok nie prowadzi nas więc do rzeczywistości, która się kończy, ale do rzeczywistości, która się dokonuje, jest kolejnym krokiem do celu, który przed nami stoi: celu nadziei i szczęścia, ponieważ spotkamy Boga, motyw naszej nadziei i źródło naszej radości – podkreślił Franciszek.

– Kiedy dobiega końca rok 2013, gromadzimy jakby w koszu przeżyte dni, tygodnie, miesiące, aby wszystko oddać Panu. Zapytajmy siebie: jak przeżyliśmy czas, jaki On nam dał? Czy użyliśmy go przede wszystkim dla siebie, dla naszych interesów, czy też umieliśmy go poświęcić także dla innych? A Bóg? Ile czasu zarezerwowaliśmy, aby „przebywać z Nim” w modlitwie, w milczeniu? – pytał papież.

Mówiąc o Rzymie, którego jest biskupem, zastanawiał się „czy w tym roku przyczyniliśmy się w naszym małym kręgu, aby uczynić nasze miasto bardziej możliwym do życia, uporządkowanym, przyjaznym”. – Rzym jest miastem o wyjątkowej urodzie. Ma niezwykłe dziedzictwo duchowe i kulturowe. A jednak nawet w Rzymie jest tak wiele osób naznaczonych ubóstwem materialnym i nędzą moralną, osób biednych, nieszczęśliwych, cierpiących, które stanowią wyzwanie nie tylko dla sumień osób odpowiedzialnych za życie publiczne, ale dla sumień każdego obywatela. Być może w Rzymie silniej odczuwamy ten silny kontrast między środowiskiem majestatycznym i pełnym artystycznego piękna, a niedostatkiem społecznym tych, którym jest trudniej – mówił Franciszek.

Zauważył, że „Rzym jest miastem pełnym turystów, ale także pełnym uchodźców. Rzym jest pełen ludzi pracujących, ale także ludzi, którzy nie mogą znaleźć pracy lub wykonują pracę niedocenioną, a czasami prace niegodne. A wszyscy mają prawo być traktowani z równą gościnnością i sprawiedliwością, ponieważ każdy niesie ludzką godność” – podkreślił biskup Wiecznego Miasta.

– Co uczynimy, jak będziemy działać w przyszłym roku, aby nasze miasto uczynić trochę lepszym? Rzym w nowym roku będzie miał jeszcze piękniejsze oblicze, jeśli będzie jeszcze bardziej bogaty człowieczeństwem, gościnny, przyjazny. Jeśli my wszyscy będziemy wrażliwi i wielkoduszni dla przeżywających trudności. Jeśli będziemy umieli współpracować w duchu konstruktywnym i solidarnym dla dobra wszystkich. Rzym w nowym roku będzie lepszy, jeśli nie będzie osób, które spoglądają nań z daleka, którzy spoglądają na jego życie jedynie „z balkonu”, nie angażując się w wiele problemów ludzkich, problemów kobiet i mężczyzn, którzy są w końcu…i od początku, czy tego chcemy, czy też nie, naszymi braćmi. W tej perspektywie Kościół Rzymu czuje się zobowiązany do wniesienia swego wkładu w życie i przyszłość miasta: by je ożywiać zaczynem Ewangelii, by być znakiem i narzędziem Bożego miłosierdzia – oświadczył papież.

Po Nieszporach Franciszek pomodli się przy szopce, ustawionej na placu św. Piotra. Została ona wykonana w Neapolu i nawiązuje do XVIII-wiecznej neapolitańskiej tradycji.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.