Drukuj Powrót do artykułu

Czy w Polsce będzie katecheza dorosłych?

29 października 2002 | 11:54 | jmr //mr Ⓒ Ⓟ

Nie mamy w Polsce katechezy dorosłych, którą postulują dokumenty Kościoła – mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Kazimierz Misiaszek, odpowiedzialny za powołanie redakcji polskiego katechizmu dla dorosłych.

*- Bardzo często ludzie wierzący rozwijają wiedzę ogólną czy związaną z wykonywanym zawodem, natomiast ich wiedza religijna pozostaje na poziomie katechezy z początku podstawówki. Od lat postulowane jest wprowadzenie stałej katechezy dorosłych. Można mieć jednak wrażenie, że za taką katechezę uznaje się kilkumiesięczne kursy przedmałżeńskie, spotkania rodziców przed Chrztem lub Pierwszą Komunią św. dzieci, czy rzeczywiście to rozwiązuje problem katechezy dorosłych?*
– Na pewno słuszne jest wykorzystywanie różnych okazji do proponowania ludziom dorosłym formacji. Nie zmienia to jednak faktu, że katecheza osób dorosłych w Kościele polskim nie istnieje. Tak jak każdy inny rodzaj katechezy – dzieci, młodzieży – wymaga ona takiego kształtu, który wskazywałby na jej integralność, systematyczność.
Powinno ją charakteryzować to, że będzie wydobywała wszystkie problemy dotyczące dorosłego życia człowieka. Ten dorosły człowiek ma prawo otrzymać całościowo rozumianą formację chrześcijańską, w której orędzie ewangeliczne ma być mu przedstawiane w sposób systematyczny, pełny, spójny i dostosowany do problemów, którymi on żyje.
Jeżeli w Kościele polskim mówimy o pewnych inicjatywach na rzecz katechezy dorosłych czy o jakichś akcjach podejmowanych w różnych diecezjach, to jednak są to ciągle tylko „akcje”. Nie ma natomiast katechezy dorosłych w takim sensie, w jakim rozumie ją Kościół w podstawowych dokumentach na ten temat: „Dyrektorium ogólnym o katechizacji” i dyrektorium katechetycznym Kościoła katolickiego w Polsce.

*- Jak ksiądz sobie wyobraża zorganizowanie katechezy dorosłych, pojmowanej jako proces stały? W jakich formach mogłaby ona pojawić się w Kościele w Polsce?*
– Wydaje mi się, że nie jest to trudne. Pamiętam, że kiedyś podczas wykładu na uczelni powiedziałem: dzisiaj już nie jest tak jak kiedyś, że proboszcz bił w dzwon i ludzie przychodzili na katechizm (wtedy tak to się nazywało). Wstała jedna ze studentek i powiedziała mi, że nie mam racji, bo w jej parafii bije się w dzwon i ludzie przychodzą, bo wiedzą, że będzie katecheza dla dorosłych. Chodzi tu bowiem nie tyle o formę, ile o chęć duszpasterza, żeby taką katechezę w sposób systematyczny i ciekawy prowadzić.
Powodzenie tej katechezy będzie zależało od odpowiedniego umotywowania uczestników. Inaczej mówiąc od tego, czy będzie ona odpowiadała na pytania, jakie mają ludzie dorośli, czy będzie przez nich postrzegana jako użyteczna, potrzebna z punktu widzenia ich życia rodzinnego, zawodowego itp. Jeżeli ludzie zobaczą, że katecheza pomaga im w rozwiązywaniu życiowych problemów, to z pewnością wielu z nich będzie chciało w niej uczestniczyć.

*- Widać zresztą, że w spotkaniach organizowanych przez różne ruchy katolickie bierze udział wiele osób, a więc jest zainteresowanie. Wydaje się jednak, że zorganizowanie na szerszą skalę katechezy dorosłych wymaga odpowiednich form. Dokumenty Synodu Plenarnego, z pewnym realizmem zwracały uwagę na możliwość połączenia homilii niedzielnych ze swego rodzaju kazaniami katechizmowymi, które umożliwiałyby całościowe poznanie doktryny katolickiej. Czy jest to możliwe, przynajmniej jako etap pośredni w dążeniu do zorganizowania stałej katechezy dorosłych?*
– Rzeczywiście coraz częściej pojawia się postulat, żeby homilie niedzielne przybierały postać tego, co kiedyś nazywano kazaniami katechetycznymi. Oczywiście konieczna jest zmiana formy, bo kiedyś takie kazania ignorowały w ogóle rok liturgiczny i problematykę, którą on niesie.
Sądzę, że liturgiści i katechetycy powinni razem pracować nad tym, w jaki sposób układ roku liturgicznego można połączyć z elementami systematycznej katechezy. Potrzebne jest bowiem połączenie głoszenia słowa Bożego – komentowania czytań mszalnych z głoszeniem podstawowych prawd wiary. Jestem zwolennikiem takiego rozwiązania.

*- Minęło 10 lat od ukazania się Katechizmu Kościoła Katolickiego. Z jego wydaniem łączył się z postulat opracowania narodowych wersji katechizmów dla dorosłych. Jak u nas wygląda praca nad takim katechizmem?*
– W Polsce praca nad naszym katechizmem dla osób dorosłych dopiero się rozpoczyna. Dotychczas ukazywały się u nas tylko proste adaptacje Katechizmu Kościoła Katolickiego. Nie spełniały one nawet wskazań zawartych w tymże katechizmie – żeby posłużył on jako punkt wyjścia i odniesienia do tworzenia własnych katechizmów dla dorosłych. Te katechizmy narodowe mają uwzględniać kontekst życia osób dorosłych w danym kraju.

*- Kiedy można się spodziewać takiego katechizmu?*
– Teraz powołuję zespół redakcyjny. Przyglądam się doświadczeniom innych krajów, w których opracowano już takie katechizmy. Prace redakcyjne potrwają co najmniej dwa lata.

*- Czy można się spodziewać, że wydanie polskiego katechizmu – swego rodzaju podręcznika – dla osób dorosłych przyczyni się do wprowadzenia na szeroką skalę katechezy dorosłych?*
– Mam nadzieję, że ta książka będzie zawierała tak wiele odniesień do konkretów życia w Polsce, iż będzie zachęcała do uczestnictwa w systematycznej katechezie dorosłych. Jeżeli duszpasterze zaproponują takie spotkania, na pewno najpierw będzie w nich uczestniczyć grupa osób, które są najbardziej zainteresowane rozwojem życia duchowego i rozwiązywaniem swoich problemów w duchu chrześcijańskim. Trzeba jednak mieć nadzieję, że ta grupa pociągnie za sobą innych.
Rozmawiał Jan M. Ruman

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.