Dąbrowica k/Lublina: trwają rekolekcje adwentowe dla bezdomnych

W podlubelskiej Dąbrowicy trwają rekolekcje adwentowe dla bezdomnych. Inicjatywa ta zrodziła się już siedem lat temu. Oprócz duchowego przygotowania do świąt Bożego Narodzenia jest to także okazja, aby bezdomni zjedli ciepły posiłek, skorzystali z prysznica czy dostali ciepłe ubrania.

– Jednak o wiele ważniejsze w tych rekolekcjach jest to, że można dostrzec godność człowieka pomimo tego, że on inaczej wygląda, inaczej się ubiera, a w rzeczywistości prowadzi inny tryb życia – zaznaczył w rozmowie z KAI ks. Mieczysław Puzewicz.

To jest dla bezdomnych czas, kiedy zapadają życiowe decyzje. – Owocem takich rekolekcji jest zwykle kilka osób, które podejmują decyzję o powrocie do rodziny, albo idą na detoks, czy próbują znaleźć pracę. Jakoś porządkują swoje życie – opowiada ks. Mieczysław. Kapłan zauważa także, że trzeba zrozumieć człowieka, bo często są to bardzo skomplikowane życiorysy. – Trudno spoglądać na sytuację takich ludzi przez kategorię winy – dodaje.

Od lat rekolekcje są organizowane we współpracy z braćmi kapucynami i siostrami, którzy posługują wśród bezdomnych ewangelizacyjnie, ale też służąc w kuchni, przy wydawaniu posiłków, czy przez zwykłe rozmowy z uczestnikami. Rekolekcje nie odbywałyby się gdyby nie posługa wolontariuszy, którzy sami przygotowują posiłki, zajmują się logistyką i organizacją ubrań, czy kosmetyków.

– Nie wystarczy dać tylko kanapki, herbatę, czy ciepłą kurtkę i buty, bo te osoby potrzebują jakiejś większej przemiany, w czym pomagają te dni skupienia – mówi KAI Renata Dobrzyńska, wolontariusz programu na rzecz bezdomnych „Gorący Patrol”. Jest to akcja prowadzona w okresie zimowym przez Centrum Wolontariatu w Lublinie, która polega na codziennym wożeniu posiłków oraz lekarstw dla osób bezdomnych.