Drukuj Powrót do artykułu

Dialog w małżeństwie i rodzinie

07 października 2005 | 15:25 | Ⓒ Ⓟ

albo Jak podtrzymać miłość w domu, na dobre i na złe

Prowadzący: Irena i Jerzy Grzybowscy, „Spotkania małżeńskie”
W grupie uczestniczyły 104 osoby. Była bardzo zróżnicowana wiekowo i wyznaniowo. Sporą grupę tworzyli przedstawiciele wyznania ewangelicko-augsburskiego, głównie studenci, a także prawosławni. Licznie obecna była młodzież z gnieźnieńskich szkół ponadpodstawowych.
We wprowadzeniu Irena i Jerzy Grzybowscy przedstawili sformułowane na podstawie doświadczeń Spotkań Małżeńskich zasady dialogu:
.pierwszeństwo słuchania przed mówieniem,
.rozumienia przed ocenianiem,
.dzielenia się przed dyskutowaniem,
.a nade wszystko przebaczanie
Następnie zaproponowali uczestnikom pracę własną polegającą na refleksji nad poszczególnymi zasadami i ich odniesieniem do konkretnych sytuacji w małżeństwie, w relacjach rodzice – dzieci, w relacjach z teściami i dalszymi członkami rodziny. Prowadzący podzielili następnie uczestników na 6 grup, które prowadzili:
. Diakon Aleksandra Błahut-Kowalczyk, teolożka ewangelicka z Cieszyna,
. Elzbieta Czykwin, kierowniczka Zakładu Socjologii Edukacji Uniwersytetu Białostockiego, prawosławna,
. Lucyna i Ryszard Montusiewiczowie z Drogi Neokatechumenalnej, korespondenci KAI i PR w Izraelu,
. Elżbieta i Witold Kowalczykowie z Domowego Kościoła,
. Anna Kurzeja, nauczycielka z Gniezna
. oraz Irena i Jerzy Grzybowscy.
W dzieleniu się owocami pracy w grupach, większość osób zauważyła, że warsztat uporządkował sprawy im znane z lektur lub bezpośredniego uczestniczenia w Spotkaniach Małżeńskich, jednak dla części osób zawierał treści nowe, bądź wyczuwane tylko intuicyjnie. We wszystkich grupach dzielenia się podkreślano, że Mistrzem dialogu jest Jezus Chrystus. Podkreślono, że co innego znać zasady, mieć dobrze opracowana teorię dialogu, a co innego żyć nim na co dzień. Jest to trudne i wymaga wysiłku. Tego się ciągle uczymy. Pani Aleksandra Błahut Kowalczyk, teolożka ewangelicka z Cieszyna, zauważyła, że małżeństwo jest budowlą, którą buduje i odbudowuje Słowo Boże. Zwróciła uwagę, że Jezus Chrystus jest tą osobą, która pomaga przezwyciężyć trudności w dialogu. – Próby dialogu, jeśli są oparte o autorytet Bożego Słowa i wspólną modlitwę będą miały punkt oparcia i wtedy możemy mówić o zwycięstwie. Nikt z nas nie jest wspaniały. Nawet jeżeli doświadczenia życiowe były trudne, ale życie oparte było na Bogu, to takie życie może być spełnione – mówiła Aleksandra Błahut Kowalczyk. W dialogu przeszkadza nam nasz własny egoizm – powiedziała Lucyna Montusiewicz – a lęk przed drugim człowiekiem nie pozwala nam „otworzyć ucha”. Na potrzebę pokory w dialogu zwróciła uwagę Pani Elżbieta Czykwin. Powiedziała też, że w warsztacie ważne było zwrócenie uwagi na asymetrie postaw, kiedy jedna osoba chce mówić, a druga nie chce słuchać i nie przyjmuje oferty dialogu. Na podobną kwestię zwrócili uwagę uczestnicy grupy prowadzonej przez p. Annę Kurzeję. Co robić w sytuacji, gdy osoba, do której zwracamy się, nie chce podjąć dialogu, odwraca się plecami? – pytała p. Kurzeja – Co robić, gdy spotykamy się z ludźmi, którzy reprezentują zupełnie inną hierarchie wartości i nie chcą podjąć dialogu? Irena i Jerzy Grzybowscy zauważyli wartość dialogu, który nazwali „jednostronnym”. Potrzebne jest trwanie w gotowości do dialogu, w postawie „wyciągniętej ręki” – powiedzieli Grzybowscy. Ogromną rolę w dialogu pełni przebaczenie i przyjęcie drugiego człowieka takim jakim jest – zauważyli Elżbieta i Witold Kowalczykowie z Kościoła Domowego.
Na zakończenie, uczennice szkół gnieźnieńskich przedstawiły w formie plakatów wyniki wcześniejszej dyskusji na temat dialogu w rodzinie, prowadzonej w szkołach. Zwróciły uwagę na potrzebę miłości w rodzinie i wyraziły tęsknotę za taką miłością.
Oprac. Jerzy Grzybowski

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.