DLA DUCHA Obyś był zimny albo gorący

Jak się nie pogubić w świecie pełnym kolorowych ofert pseudomoralności i pseudoduchowości? Bądź radykalny, gdy wierzysz w Boga

Czwartek II tygodnia Adwentu

Słowa Ewangelii według św. Mateusza (11, 11-15)

Jezus powiedział do tłumów: Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je. Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. Kto ma uszy, niechaj słucha!

Obyś był zimny albo gorący

Radykalni. To ci, którzy wierzą w Boga. Dla nich „tak” znaczy „tak”, a „nie” znaczy „nie”. To ci, którzy wierzą Chrystusowi, wierzą w każde Jego słowo, obietnicę, tak jak Piotr który chodził po wodzie. Wierzą w słowa „to jest ciało i krew moja”, „proście, a będzie Wam dane”. Którzy w swojej moralności nie stosują zasady „pilota tv” i nie wybierają tylko tego, co im się akurat podoba. Są konsekwentni i wytrwali, a ich wiara to konkret, który realizują w życiu.

A co z tymi właśnie, dla których religijność nie ma związku z moralnością? Którzy mówią „Bóg tak, Kościół nie”? W Apokalipsie czytamy: Obyś był zimny albo gorący! (3, 15b)

Kto ma uszy, niechaj słucha…

PYTANIE DNIA:

Jak przeżywam moją wiarę? Jestem gorący, letni? Co dla mnie oznacza, że wiara to radykalizm? Czy jestem radykalna, radykalny?