Drukuj Powrót do artykułu

„Doktor Śmierć” nie żyje

03 czerwca 2011 | 16:31 | rk/AP / ju. Ⓒ Ⓟ

W wieku 83 lat w szpitalu w Royal Oak, w amerykańskim stanie Michigan, zmarł Jack Kevorkian – lekarz i zwolennik eutanazji, znany jako „Doktor Śmierć”.

W latach 1990-98 asystował przy samobójstwie, co najmniej 130 osób, a z powodu swej działalności kilkakrotnie stawał przed sądem.

Kevorkian w 1999 r. został skazany za zabójstwo po tym jak we wrześniu 1998 r. uśmiercił niepełnosprawnego Thomasa Youcka, podając mu śmiertelną dawkę gazu i wszystko filmując. Spędził za kratami osiem lat, a w 2007 r. wyszedł na wolność.

Brytyjskie czasopismo lekarskie „New England Journal of Medicine” ujawniło w 2000 roku, że tylko jedna czwarta z ponad 130 osób, które Kevorkian uśmiercił w ramach tzw. samobójstw wspomaganych, była chora terminalnie, a jedna piąta z nich w ogóle nie miała większych problemów ze zdrowiem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.