Homilia abp. Stanisława Budzika w 480. rocznicę śmierci Mikołaja Kopernika | 21 maja 2023

Rok: 2023
Autor: abp Stanisław Budzik

„ASTRONOM KOPERNIK, CZYLI ROZMOWA Z BOGIEM”

Wniebowstąpienie Pańskie – 480. rocznica śmierci Mikołaja Kopernika
Frombork 21 V 2023 r.

„Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?” To pytanie w tekście z Dziejów Apostolskich, opisującym Wniebowstąpienie Chrystusa, brzmi jak wyrzut. A przecież wydaje się rzeczą naturalną spoglądać za tym, kto od nas odchodzi, towarzyszyć mu wzrokiem, aż zniknie nam z pola widzenia. A jednak to zwyczajne zachowanie uczniów stało się okazją do wymówki ze strony tajemniczych wysłańców niebios. Wynika z tego, że nie wystarczy wpatrywać się w niebo. Trzeba iść i zabrać się do dzieła, trzeba przygotować ziemię na powtórne przyjście Chrystusa.

Ta krótka scena zawiera istotny element przesłania, jakie kieruje do nas Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Mówi ona o dwóch rzeczywistościach, pomiędzy którymi rozpostarte jest życie człowieka. Te dwie rzeczywistości to ziemia i niebo.

Pierwsza część przesłania dzisiejszego Święta brzmi: „Bądźcie wierni ziemi.” Bądźcie jej wierni, bo przecież jest ona dziełem Bożych palców, a wszystko, co Bóg uczynił, jest dobre. Bądźcie jej wierni, bo na niej, jednej z miliardów ciał niebieskich, zasadził Bóg ogród życia i umieścił w nim człowieka, stworzonego na swój obraz i podobieństwo. To tej ziemi dotykały stopy Zbawiciela, to w nią wsiąknęła krew Boga-Człowieka, wylana dla naszego zbawienia.

Chrystus zmartwychwstał, wstąpił do nieba i posłał nam od Ojca Ducha Świętego. Zadaniem Jego uczniów w Kościele jest głosić Ewangelię, dawać świadectwo miłości, podtrzymywać w ludzkich sercach nadzieję. Uroczystość Wniebowstąpienia nie jest jedynie świętem wpatrywania się w niebo. Nie jest bynajmniej dniem ucieczki od świata i jego problemów. Jest świętem tych, których Chrystus wezwał do budowania swego królestwa na ziemi. Nie możemy pozostawić ziemi mocom ciemności, a sami odgrodzić się od niej murem. Musimy ją przemieniać, przygotować na ów dzień, w którym Chrystus przyjdzie powtórnie i uczyni z niej „ziemię nową”.

Istnieje jeszcze druga część przesłania liturgii Wnieb-wstąpienia. Brzmi ona: „Wasza Ojczyzna jest w niebie”; „Szukajcie więc tego, co w górze.” Chrześcijanin ceni i kocha ziemię, bo pragnie ją zdobyć dla Chrystusa. Żyje jednak nadzieją, która wykracza poza świat doświadczeń czysto ziemskich. Ufa, że kresem ziemskiej pielgrzymki jest Ojczyzna w niebie.

Chrześcijanin jest realistą i wie, że ta ziemia nie zaspo-koi najgłębszych pragnień jego serca, że nieraz zawiedzie najlepsze jego nadzieje. Pamięta o tym, że ma na ziemi ważną misję do spełnienia, ale nie zapomina, że jego stałe mieszkanie jest w niebie. Wiara podpowiada mu, że życie jest wędrówką, której liczącym się tak naprawdę celem jest mieszkanie w domu Ojca – dom nie ręką ludzką uczyniony, ale wiecznie trwały w niebie.

Tak więc dzisiejsza uroczystość kieruje do nas dwa wezwania. Pierwsze brzmi: Bądźcie wierni tej ziemi. Drugie zaś: Szukajcie tego, co w górze. Zadania te nie są sprzeczne ze sobą. Owszem, uzupełniają się: Tak jak droga i cel, praca i zapłata, walka i zwycięstwo.

Mikołaju, Kanoniku Warmiński, czemu klękasz wpatrzony w przestrzeń nieba? To pytanie nawiązuje do najsłynniejszego obrazu genialnego uczonego. Namalował go nasz wielki malarz Jan Matejko, z okazji czterechsetlecia urodzin Mikołaja Kopernika. Obchodzono je hucznie w Krakowie w roku 1873. Obraz ten nosi tytuł „Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem”. W centrum kompozycji widzimy Kopernika, który przyklęknął, zwracając wzrok ku niebu. Prawą dłoń wznosi w górę, w lewej trzyma cyrkiel. Oderwany od pracy, wydaje się być czymś poruszony, zachwycony, wręcz olśniony.

Kopernika otaczają narzędzia astronomiczne, które przypominają o jego badaniach i odkryciach. Scena rozgrywa się w nocy, na wąskim tarasie sąsiadującym z fromborską katedrą, której szczyt i wieżyczki widać na drugim planie. Między belkami balustrady można dostrzec także fragmenty Zalewu Wiślanego i zabudowań miejskich. Wiadomo, że Matejko nigdy nie był we Fromborku, ale korzystał ze zdjęć warszawskiego fotografa Karola Beyera. Dzięki temu mógł wiarygodnie przedstawić architekturę katedry i miasta.

Kopernik Matejki jest obrazem nietypowym dla naszego malarza. Na większości swoich obrazów przedstawiał on dramatyczne chwile, posługiwał się bogactwem kolorów, mnogością typów i charakterów, akcją i ruchem. Tutaj ukazuje tylko jedną postać, w ciemnym ubraniu na tle nocy. Ale na twarz i postać Kopernika pada z góry jasny blask światła. Nie jest to monolog mędrca, ale dialog, rozmowa Kopernika z Bogiem.

Tytuł obrazu i jego przesłanie komentuje wiersz Józefa Szujskiego, znanego historyka i przyjaciela artysty. Autor włożył w usta astronoma takie słowa:

„Słuchaj! Gwieździsta była noc, świetlana,
Na frauenburskiej klęczałem wieżycy,
Szukając wielkiej niebios tajemnicy.
I ku ramionom wzniesionym w zachwycie
Spłynęła ku mnie tajemnica Pana,
Spłynęło ku mnie wielkie świata życie!
To co się w cyfrach i piśmie łamało
Jedna mi chwila podała natchnienia.
Natchnienie szatę pewności przybrało,
W dowód urosły moje przypuszczenia.”

Kopernik był dla Szujskiego i dla Matejki przykładem uczonego humanisty, który potrafił pogodzić naukę z wiarą. Na obrazie jest więc ukazane potwierdzenie naukowych przypuszczeń Kopernika, symboliczne ukoronowanie jego długoletnich i żmudnych badań.

Ogromne zasługi dla pokonywania barier między nauką i wiarą ma obecnie w Polsce ksiądz profesor Michał Heller, jedyny polski laureat prestiżowej Nagrody Templetona. Korzystając ze związanych z nagrodą funduszy powołał, do życia Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych. Działa ono w Krakowie, w ramach Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Przedwczoraj ukazała się jego najnowsza książka pt. „Teoria względności Mikołaja Kopernika”. W ostatnim zdaniu dzieła apeluje ksiądz Heller do naukowców i teologów, aby „rewolucja, której początek dało dzieło Kanonika z Fromborka, była nadal prowadzona.” Warto wspomnieć, że Ksiądz Heller jest jedynym żyjącym członkiem Komitetu Obchodów 500-lecia urodzin Mikołaja Kopernika w roku 1973.

Cenną pamiątką z tamtych lat jest artykuł księdza biskupa Juliana Wojtkowskiego pt. “Teologia Mikołaja Kopernika”. Natknąłem się na to dziełko kilka tygodni temu na wystawie w lubelskiej Bibliotece Łopacińskiego, zatytułowanej “Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem”.

Na wystawianym egzemplarzu widnieje dedykacja księdza biskupa dla jego ojca, Antoniego Wojtkowskiego, profesora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, następującej treści: „Ukochanemu Tatusiowi, niedościgłemu wzorowi erudycji i ścisłości metody historycznej – Julek. Olsztyn, dnia 1 lipca 1973 roku”.

Ksiądz Biskup ukazuje wątki teologiczne pojawiające się w dziełach i korespondencji wielkiego astronoma. W pierwszej Księdze De revolutionibus Kopernik zaznacza, że „praca badawcza nad doskonałym porządkiem kierowanym przez Boga, musi skłaniać do uwielbienia Stwórcy wszystkiego, posiadającego pełnię szczęścia i dobroci”.

O głębokiej religijności Kopernika świadczy fakt, że zasadniczą tezę swojego dzieła o Słońcu, jako środku układu planetarnego, poprzedził wezwaniem pomocy Bożej, a zakończył uwielbieniem dla wspaniałości Boga Najlepszego i Naj-większego.

W ostatnim roku życia Kopernik zadedykował swoje dzieło papieżowi Pawłowi III. Wyraża w nim przekonanie o jedności prawdy, podchodzącej zarówno z objawienia Bożego, jak i z odkrywania praw przyrody. Genialny astronom był człowiekiem Kościoła zarówno w swoich przekonaniach, jak i w wytężonej pracy: dla diecezji warmińskiej, dla biskupa i kapituły, dla swojej małej i wielkiej Ojczyzny.

Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Mikołaju Koperniku, czemu klękasz, wpatrzony w przestrzeń nieba? A on odpowiada: „Cóż piękniejszego nad niebo, które przecież ogarnia wszystko, co piękne? A zatem, jeżeli godność nauk mamy oceniać według ich przedmiotu, to bez porównania najprzedniejszą z nich będzie ta, którą nazywają astronomią”.

W Uroczystość Wniebowstąpienia kierujemy nasze spojrzenie ku niebu. Nie tyle ku niebu, które rozpościera się nad nami, czasami błękitne, pełne słońca, czasami zasłonięte chmurami. Nam chodzi o inne niebo, niebo w sensie teologicznym. Wyczuwamy, że to „inne niebo” to nie miejsce gdzieś wysoko ponad głowami, ale przede wszystkim stan pełni szczęścia i radości. Mówimy, że komuś jest dobrze jak w niebie, albo że ktoś znalazł niebo na ziemi – czyli że tak jest szczęśliwy, jak wszyscy spodziewamy się być w niebie.

Nikt nie połączył nieba i ziemi tak doskonale jak Chrystus. W tajemnicy Wcielenia sprowadził niebo na ziemię. W tajemnicy Wniebowstąpienia wyniósł ziemię na wyżyny nieba. Dziś właśnie obchodzimy, dzień, w którym – jak mówi liturgia, oddając najgłębszy sens tajemnicy wniebowstąpienia – „nasz Pan, Twój Syn Jednorodzony, wyniósł do chwały po Twojej prawicy, zjednoczoną ze sobą naturę ludzką”.

Dzisiejsza uroczystość skłania nas do spojrzenia ku niebu. Kierować spojrzenie ku niebu, to znaczy zwracać uwagę na to, co istotne, na to, co decydujące w naszym życiu, czyli na miłość. Bo, jak mówi Pismo Święte, wiara przeminie, nadzieja się spełni, ale zawsze i wszędzie trwać będzie miłość.

Dlatego podnieśmy w górę nasze serca, podnieśmy w górę nasze oczy i wołajmy do Chrystusa, zasiadającego po prawicy Ojca, słowami piosenki religijnej:

„Ciągle marzę o Twym niebie
Gdzie mnie czeka miłość Twa,
Chcę na zawsze posiąść Ciebie
Szczęście, które wiecznie trwa.”

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.