Dożynki w Swołowie: wdzięczność za plony i apel o solidarność społeczną

– Jeszcze niedawno byli częścią naszego społeczeństwa. Bóg każe na nich spojrzeć. Aby nasze świętowanie było szczere i uczciwe, powinniśmy również nimi się zająć – mówił bp Krzysztof Zadarko podczas Powiatowo-Gminnego Święta Plonów w Swołowie. Uroczystość odbyła się 6 września na terenie Muzeum Kultury Ludowej Pomorza. Wzięli w niej udział mieszkańcy, przedstawiciele władz Gminy Redzikowo i Powiatu Słupskiego oraz żołnierze amerykańscy stacjonujący w Redzikowie.

Spotkanie rozpoczęła Msza święta w zabytkowym kościele pw. Wniebowzięcia NMP, której przewodniczył administrator diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Na początku liturgii rolnicy złożyli na ręce biskupa dożynkowy bochen chleba – symbol ich trudu i pracy. – Niech nigdy nie zabraknie chleba na polskich stołach, a nasza praca niech zawsze przynosi dobre owoce – modliła się starościna dożynkowa z Bruskowa Wielkiego.

Proboszcz parafii Bruskowo, ks. Robert Gruszowski, podkreślił, że Msza dożynkowa jest okazją do wdzięczności wobec Boga i rolników. – To piękna tradycja, która na słupskiej ziemi staje się faktem – dodał bp Zadarko. Hierarcha wskazywał, że dziękczynienie rodzi się szczególnie wtedy, gdy uświadomimy sobie, iż na świecie z powodu głodu wciąż umierają miliony ludzi, w tym dzieci.

W homilii biskup zwrócił uwagę, że tegoroczne święto plonów obchodzone jest w trudnym czasie dla rolników, związanym z negocjacjami handlowymi Unii Europejskiej z krajami Mercosur. – Po raz kolejny rolnicy poczuli się zagrożeni, ponieważ stają się przedmiotem, a nie podmiotem gry wielkich tego świata. Ktoś chce zabić nasze rolnictwo, chce zabić więź człowieka z ziemią – mówił duchowny.

Jako przewodniczący komisji KEP ds. migrantów i uchodźców bp Zadarko przypomniał także biblijny nakaz dzielenia się z przybyszami, wdowami i sierotami. – Dzisiaj w ich miejscu są różni ludzie wykluczeni, odrzuceni, zmagający się z problemami. Jeszcze niedawno byli częścią naszego społeczeństwa. Bóg każe na nich spojrzeć – zaznaczył.

Hierarcha przestrzegał również przed podsycaniem społecznych napięć i chaosu. – Kto sieje wiatr, zbiera burzę – mówił, wskazując, że negatywne emocje mogą prowadzić do poważnych konsekwencji.

– To święto to piękny impuls, żebyśmy pomyśleli, że sami jesteśmy rolnikami swojego życia. Jezus pomaga nam zrozumieć sens życia – podsumował biskup.

Po Eucharystii uczestnicy przeszli na plac dożynkowy, gdzie odbyło się błogosławieństwo plonów, konkursy na najpiękniejsze wieńce i chleby dożynkowe, wręczenie statuetek „Bursztynowego Kłosa” oraz występy artystyczne. – Dożynki to piękna polska tradycja, która uczy szacunku do pracy rolników. To także okazja do spotkania i wspólnego świętowania – podkreśliła Barbara Dykier, wójt Gminy Redzikowo.