Drukuj Powrót do artykułu

Drakońskie kary dla aktywistki katolickiej na Białorusi

14 września 2021 | 13:45 | belsat | Mińsk Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. belsat

Białoruska prokuratura postawiła 13 września dwa kolejne zarzuty matce pięciorga dzieci, katoliczce, więzionej od 18 marca b.r. Została ona oskarżona o stworzenie organizacji ekstremistycznej.

Wolha Załatar ma 39 lat i jest z wykształcenia socjologiem. Ma pięcioro dzieci – najstarsza córka jest niemal pełnoletnia, najmłodszy syn ma 5 lat. Więźniarka polityczna jest osobą religijną i pochodzi z katolickiej rodziny. Brała aktywny udział w protestach społecznych po wyborach prezydenckich. Była też wolontariuszką, która pomagała rodzinom aresztowanych i zwolnionych pod murami aresztu w Mińsku. Osobiście śledziła też procesy przeciwko uczestnikom protestu, pomagając im pisać skargi i odwołania. Dwukrotnie była zatrzymana i trzykrotnie skazana na grzywny za udział w akcjach społecznych.

Decyzją sądu oskarżona nie będzie mogła odpowiadać z wolnej stopy, a dodatkowo jej obrońcy dowiedzieli się, że postawiono jej kolejne dwa zarzuty. Prokuratura oskarża ją organizację działań rażąco naruszających porządek publiczny oraz współudział w organizacji działań naruszających porządek publiczny. Grozi jej za to wiele lat więzienia, gdyż maksymalny wymiar kary tylko za pierwszy zarzut to 5 lat.

18 marca br. została zatrzymana przez milicję, gdy odwoziła córkę na zajęcia muzyczne. W jej mieszkaniu odbyło przeszukanie. Zdaniem jej męża funkcjonariusze sami powiesili w oknie biało-czerwono-białą flagę, by zdobyć dowód oskarżenia. Mińska milicja jako dowód przestępstwa zakwalifikowała jeszcze m.in. biało-czerwony parasol i oraz wstążki w takich kolorach.

Według adwokata aresztowanej funkcjonariusze cieszącego się złą sławą Głównego Wydziału ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją (HUBAZiK), by wydobyć zeznania, pobili kobietę, dusili ją i przyciskali jej głowę butem do ziemi. Kobieta podczas spotkania z prawnikiem miała pokazać mu ślady tortur. Władz nie zareagowały na wnioski o przeprowadzenie obdukcji ani o ukaranie winnych stosowania bezprawnych metod śledczych. Tego samego dnia do aresztu na 10 dni trafił również jej mąż.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.