Droga krzyżowa i Gorzkie żale przybliżają nas do Chrystusa

Po kolejnych Drogach krzyżowych i Gorzkich żalach wzruszamy się, współczujemy, ale jednocześnie powoli stajemy się bliżsi Chrystusowi – powiedział abp Józef Michalik na zakończenie Drogi krzyżowej, która w piątek wieczorem odbyła się w archikatedrze przemyskiej.

Obfite opady śniegu i silny wiatr uniemożliwiły przeprowadzenie nabożeństwa na ulicach miasta, jak wcześniej zakładano.

Metropolita przemyski stwierdził, że Droga krzyżowa to nabożeństwo biblijne, podczas którego uczestnicy patrzą tekstami Pisma Świętego, czyli przesłaniem wielkiej i autentycznej prawdy o miłości Chrystusa pokazanej w Jego cierpieniu.

– To wpatrywanie się w Jezusa w poszczególnych stacjach ma wielką wartość, bo odnosimy to do siebie i widzimy, jak nam daleko do Jego podporządkowania się woli Bożej, do Jego cierpliwości, miłości do poszczególnych osób, które spotyka na tej drodze – powiedział abp Michalik.

W nabożeństwie uczestniczyło wielu mieszkańców Przemyśla. Początkowo miało się ono odbyć na ulicach miasta, ale ze względu na obfite opady śniegu i silny wiatr zdecydowano o pozostaniu w świątyni. Teksty rozważań Drogi krzyżowej czytali członkowie wspólnot religijnych z przemyskich parafii. Na zakończenie abp Józef Michalik i bp Adam Szal udzielili wiernym błogosławieństwa.